Bielajew, Kordian, Mazepa, Norwid, Antek Boryna, czyli… IGNACY GOGOLEWSKI W NOWEJ HUCIE
To by³o w listopadzie 1984. Odwiedza³em regularnie prof. Bronis³awa D±browskiego w jego krakowskim mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza. Po przywitaniu D±browski powiedzia³ do mnie: Darku dosta³em list od Gogolewskiego z zaproszeniem do Lublina. Nie pojadê, mo¿e ty chcia³by¶. Przyznam siê, ¿e w pierwszej chwili zamar³em. Mia³em 21 lat i oczywi¶cie nazwisko Ignacego Gogolewskiego - wielkiego polskiego aktora by³o mi doskonale znane.
Nie pojecha³em, ale za to ten list, który podyktowa³ D±browski - Ludwice Castori dla Gogolewskiego - zanios³em na pocztê. Pisze o tym dzi¶ z wielkim sentymentem, wzruszeniem, gdy¿ jest on w ksi±¿ce Gogolewskiego i Jolanty Ciosek. Pamiêtam z jak± staranno¶ci± uk³ada³ prof. D±browski ka¿de s³owo dyktuj±c Castori. Poniewa¿ nie móg³ ju¿ pisaæ rêcznie. Mia³ zaawansowan± kataraktê, z³o¿y³ jedynie swój charakterystyczny podpis. Ignacy Gogolewski jest znany z wielkiego szacunku do tradycji i historii teatru, nigdy nie zapomina o swych mistrzach. Kiedy obejmowa³ dyrekcje Teatru Rozmaito¶ci w Warszawie, na inauguracje zaprosi³ pierwszego dyrektora sceny przy Marsza³kowskiej - Mariê Malick±. Tak siê z³o¿y³o, ¿e przez wiele lat porz±dkowa³em archiwum teatralne wielkiej aktorki, i pamiêtam, jak dosta³a list od Gogolewskiego z zaproszeniem na premierê Ewy Szaniawskiego.
By³ rok 1986. Tym razem pojecha³em, reprezentuj±c Malick± na premierze, do Ignacego Gogolewskiego. Siedzia³em wówczas obok dr.Wojciecha Natansona, dawnej sympatii Malickiej, wybitnego krytyka, pisarza i t³umacza. Zrobi³em wtedy z Gogolewskim wywiad, który opublikowa³em w jednej z moich ksi±¿ek.
Móg³bym jeszcze wymieniæ Pani± Danutê Letkê, moj± wspania³± nauczycielkê, która od 1969 zna³a Gogolewskiego i jego wielkie monologi romantyczne, s³u¿y³y jej jako pomoce dydaktyczne w prowadzeniu lekcji polskiego, ¶ci¶lej literatury romantycznej. Ale do¶æ tych wspomnieñ osobistych, do których móg³bym jeszcze zaliczyæ spotkanie przed dwoma laty w Teatrze Narodowym z okazji jubileuszu prof. J. Jarockiego. Wtedy to moja córka zrobi³a wywiad z Ignacym Gogolewskim.
O wielkim aktorze I. Gogolewskim napisano ju¿ tomy recenzji i artyku³ów. W historii teatru jest uto¿samiany jako twórca niezliczonych ilo¶ci bohaterów dramatycznych: Z jednej strony by³ Gustawem - Konradem w Dziadach pierwszej powojennej inscenizacji tego dzie³a, Kordianem, Mazep±, Cydem, Boles³awem ¦mia³ym, Zygmuntem Augustem, Stanis³awem Augustem, Ludwikiem XIV, ale te¿ by³ niezapomnianym, genialnym ch³opem - Antkiem Boryn± z wielkiego serialu Rybkowskiego Ch³opi. Gra³ te¿ w utworach na wskro¶ wspó³czesnych u takich autorów jak: Iwaszkiewcz, Miller, Sartre. Durrenmatt. By³ partnerem najwiêkszych gwiazd polskiego teatru: Ireny Eichlerówny, El¿biety Barszczewskiej, Niny Andrycz, Danuty Szaflarskiej, Antoniny Gordon - Góreckiej, Aleksandry ¦l±skiej… Pracowa³ m.in. z Bardinim, Dejmkiem, Axerem, Jarockim i Konradem Swinarskim. Jego wielka skala mo¿liwo¶ci aktorskich, to z jednej strony: Kordian, z drugiej za¶ Gustaw w ¦lubach panieñskich. Mistrz realizmu aktorskiego, spadkobierca Leszczyñskich (z Jerzym zetkn±³ siê na scenie Teatru Polskiego w Warszawie), Mielewskiego, Tarasiewicza… Bardzo dobry re¿yser, pedagog (z szacunkiem o pedagogu Gogolewskim mówi± jego uczniowie m.in. Marek Kondrat, Jerzy Radziwi³owicz czy Krzysztof Kolberger), wieloletni dyrektor teatrów, wspania³y recytator (tu uk³on w stronê Wyrzykowskiego), scenarzysta, autor ksi±¿ki Wszyscy jeste¶my aktorami i dzia³acz teatralny, prezes ZASP-u.
W ka¿dej z tych ról osi±ga³ i osi±ga prawdziwe sukcesy. Jest jeszcze jedno poza faktem, ¿e Gogolewski jest jednym z najwiêkszych aktorów swego pokolenia obok £omnickiego, Holoubka czy Zapasiewicza. Gogolewski jest aktorem wielkiego taktu, du¿ej kultury osobistej i jakiego¶ wewnêtrznego spokoju. To rzadko¶æ spotykana w zawodach artystycznych.
Gogolewski - epigon aktorstwa romantycznego, bohaterskiego? Jaki jest - o tym bêdzie siê mo¿na przekonaæ podczas spotkania z publiczno¶ci± przy okazji prezentacji jego ksi±¿ki zatytu³owanej Od Gustawa Konrada do… Antka Boryny. Wielka blisko 400-stronicowa bogato ilustrowana ksi±¿ka Jolanty Ciosek bêdzie do nabycia podczas spotkania w O¶rodku Kultury im. Norwida. I tu jeszcze trzeba wspomnieæ o wielkich zas³ugach tego aktora w propagowaniu twórczo¶ci Cypriana Kamila Norwida. Obj±³ ster Norwidowy po Horzycy, przypominaj±c tego wielkiego romantyka.
+ + +
Po spotkaniu z Ignacym Gogolewskim odbêdzie siê pokaz filmu z artyst± w roli g³ównej. Spotkanie odbêdzie siê 11 marca (czwartek) o godz. 18 00 w Kinie Studyjnym „Sfinks” na os. Górali 5. Partnerami imprezy s±: Profesjonalne Studio Stomatologii „Aesthetica Dermadent” Kraków, Ober¿a pod Czarnym Koniem, Hotel Krakus, Taxi Barbakan i Kwiaciarnia Podgórska Henryki Momot. Serdecznie zapraszamy.
DDOM
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".