Wiedza o przygotowaniach do wprowadzenia stanu wojennego jest ju¿ wystarczaj±co obszerna. Historycy jasno stawiaj± tezê, ze ju¿ z chwil± podpisania Porozumieñ Sierpniowych w³adza komunistyczna szykowa³a siê do zniszczenia „Solidarno¶ci”. Metody by³y ró¿ne: prowokacja, przenikanie do struktur „Solidarno¶ci” agentów, sk³ócanie ¶rodowisk robotniczych z inteligenckimi, pomówienia. W przygotowania w³±czono (w sposób tajny) wszystkie si³y militarne kraju.
Realizacjê rozbicia „Solidarno¶ci” planowano pocz±tkowo jeszcze w grudniu 1980 r., pó¼niej w marcu i sierpniu 1981 r. Je¶li chodzi o sierpieñ 1981 – chodzi³o o niedopuszczenie do wyboru pierwszych w³adz zwi±zku. Pretekstem mia³o byæ doprowadzenie do konfliktu na tle ustawy o przedsiêbiorstwie pañstwowym i samorz±dzie za³óg. Jako negocjator tej ustawy podpisa³em jej kompromisow± wersjê, by oddaliæ decyzje Jaruzelskiego o stanie wojennym. Kompromis wypracowany w Sejmie roz³adowa³ napiêcie i pierwsze, demokratyczne wybory odby³y siê podczas II tury Zjazdu „Solidarno¶ci” w Gdañsku.
Stan wojenny by³ jednak nieuchronny. W³adza pozorowa³a rozmowy ze stron± zwi±zkow± i przygotowywa³a siê do ataku. My, dzia³acze „Solidarno¶ci” dobrze wiedzieli¶my, ¿e ka¿dy dzieñ jest dniem darowanym, I ¿e wiele tych dni ju¿ nie bêdzie. Genera³owie Jaruzelski, Siwicki, Kiszczak i Janiszewski spierali siê ju¿ tylko o datê: 12 czy 13 grudnia. Kiszczak by³ za 12 grudnia.
Hutnicy z Nowej Huty zdali wtedy egzamin z Solidarno¶ci. By³ to najwiêkszy w Polsce strajk i najwiêksza te¿ jego pacyfikacja. Szkoda, ze tak ma³o o tym strajku, o udziale w nim tysiêcy hutników, ale i wspomagaj±cych nas profesorów i studentów z krakowskich uczelni mówi siê i pisze. Dlatego tez jako przywódca strajku chcia³bym raz jeszcze wszystkim podziêkowaæ za postawê w tamtych dniach i za wierno¶æ „Solidarno¶ci”.
Dzi¶ wiadomo te¿, ¿e w³adza do koñca nie by³a pewna zwyciêstwa. Chcia³a jednak w obronie swojego status quo, w obronie socjalizmu i dominacji PZPR przetr±ciæ krêgos³up „Solidarno¶ci”. I to jej siê poniek±d uda³o.
Mieczys³aw Gil
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".