Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.11.15] Pó¼noje...
· [2024.11.15] Koniec ...
· Na niedzielê 17 list...
· [2024.11.15] Panika ...
· [2024.11.08] Na list...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
W OBRONIE NOWOHUCKIEGO KRZY¯A
To by³o 58 lat temu. 27 kwietnia 1960 roku mieszkañcy Nowej Huty stanêli w obronie krzy¿a, który postawiony zosta³ w miejscu wyznaczonym przez ówczesne w³adze komunistyczne pod budowê pierwszej nowohuckiej ¶wi±tyni.
W³adze nie dotrzyma³y jednak danej mieszkañcom Nowej Huty obietnicy. 19 kwietnia 1960 roku bieñczycka parafia otrzyma³a pismo z Dyrekcji Budowy Osiedli Robotniczych, w którym DBOR Kraków – Miasto, jako inwestor budowy szko³y „tysi±clatki”, za¿±da³ od parafii usuniêcia krzy¿a z terenu, który zamiast pod budowê obiecanej ¶wi±tyni zosta³ przeznaczony pod budowê nowej szko³y. W pi¶mie znalaz³ siê nieprzekraczalny termin usuniêcia krzy¿a – 26 kwietnia. W niedzielê, 24 kwietnia, w trakcie nabo¿eñstw, ówczesny administrator parafii ks. Mieczys³aw Satora zapozna³ wiernych z tre¶ci± pisma i poinformowa³ ich, ¿e pisemnie odmówi³ usuniêcia krzy¿a. We wtorek, 26 kwietnia o godz. 21.30 Tadeusz Górski z Komitetu Krakowskiego PZPR poleci³ Adamowi Koczurowi z DBOR usun±æ krzy¿ rano nastêpnego dnia.
* * *
Oberona krzy¿a rozpoczê³a siê 27 kwietnia 1960 roku, gdy robotnicy o 8.30 przyst±pili do jego wykopywania. Pracê tê obserwowa³a grupa mieszkañców, w¶ród których przewa¿a³y kobiety. S³owne utarczki robotników z kobietami do¶æ szybko przerodzi³y siê w rêkoczyny, gdy krzy¿ zacz±³ siê przechylaæ. Z ka¿d± minut± przybywa³o mieszkañców obserwuj±cych rozwój sytuacji. Wreszcie kobiety grudami ziemi zaczê³y przepêdzaæ wynajêtych robotników. W efekcie ci ostatni pozbierali narz±dzi i uciekli. Majster, który kierowa³ prac± i operator spychacza zostali poturbowani. Krzy¿ wyprostowano i po³o¿ono pod nim kwiaty. O 11.15 na placu budowy by³o ju¿ ok. 1000 osób. Ludzie palili ¶wieczki, modlili siê, ¶piewali pie¶ni religijne. O godz. 14.00 kombinat zaczê³a opuszczaæ poranna zmiana, a do hutników zaczê³y docieraæ informacje o porannych wypadkach pod krzy¿em. Wielu z nich uda³o siê pod krzy¿. O godz. 15.45 zebrany pod krzy¿em t³um liczy³ ju¿ ok. 2000 osób. Do Nowej Huty skierowane zosta³y oddzia³y ZOMO, a o godz. 16.40 milicja podjê³a próbê rozpêdzenia czterotysiêcznego t³umu, który zebra³ siê pod budynkiem Dzielnicowej Rady Narodowej. O godz. 17.10 komendant wojewódzki MO pu³kownik ¯mudziñski wyda³ rozkaz ¶ci±gniêcia do Nowej Huty oddzia³ów ZOMO z Tarnowa i O¶wiêcimia. Na terenie ca³ej dzielnicy zaczê³y siê powa¿ne rozruchy.
O godz. 19.35 Komenda Wojewódzka MO uzyska³a zgodê ministra spraw wewnêtrznych na u¿ycie oddzia³ów ZOMO wyposa¿onych w armatki wodne i inne ¶rodki do u¶mierzania zaj¶æ. Kilku ¶wiadków potwierdza³o, ¿e ju¿ wtedy w rejonie placu budowy oraz budynków stra¿y po¿arnej i DRN milicja u¿y³a broni strzelaj±c do demonstrantów.
Noc przynios³a eskalacjê zamieszek. Wy³±czono zasilanie dla linii tramwajowej ³±cz±cej Now± Hutê z Krakowem. Pó¼niej elektrownia w ca³ej dzielnicy wy³±czy³a o¶wietlenie. Na nowohuckich ulicach zaczê³y rozgrywaæ siê przera¿aj±ce sceny. Barykady, p³on±cy milicyjny gazik, wybite szyby w oknach DRN, petardy i strza³y z broni palnej.
W wyniku zaj¶æ aresztowano 493 osoby (w tym 25 kobiet i 50 nieletnich). 87 osób s±d skaza³ na kary od 6 miesiêcy do 5 lat wiêzienia. Kolejne 119 osób zosta³o ukaranych przez kolegia ds. wykroczeñ grzywnami, a cztery inne osoby – kilkumiesiêcznym aresztem. Wiele osób zwolniono z pracy.
* * *
Do dzisiaj nie uda³o siê ustaliæ z pewno¶ci±, czy kto¶ w wyniku zaj¶æ straci³ ¿ycie. Na mo¿liwo¶æ ofiar ¶miertelnych wskazuje ks. Antoni Pawlita, w roku 1960 wikariusz w Bieñczycach, który kilka dni po wypadkach nowohuckich, na ¿±danie MO, przyby³ na cmentarz Rakowicki w Krakowie. Tam uczestniczy³ w dwóch pogrzebach – jak mu o¶wiadczono – robotników z Nowej Huty. W pochówkach bra³o udzia³ tylko kilka osób ze strony rodzin. Milicjanci zabronili ksiêdzu z nimi rozmawiaæ. Przy ka¿dym z pochówków obecnych by³o trzech, czterech milicjantów.
Wiadomo natomiast, ¿e w Szpitalu im. ¯eromskiego leczonych by³o 17 rannych osób, a w Klinice Chirurgii przy ul. Kopernika w Krakowie przebywa³o 5 postrzelonych, w tym jeden ciê¿ko ranny. Wed³ug danych milicji, formacja ta w czasie zaj¶æ wystrzeli³a 140 sztuk ostrej amunicji
* * *
Mieszkañcy Nowej Huty obronili jednak swój drewniany krzy¿, a komunistyczne w³adze ju¿ nigdy nie odwa¿y³y siê na kolejne próby usuniêcia go z placu przy skrzy¿owaniu ulic Marksa i Majakowskiego, jak nazywa³y siê wówczas te ulice. W³adze ponios³y presti¿ow± pora¿kê. W Nowej Hucie, która by³a pomy¶lana jako ku¼nia, w której bêdzie wykuwa³ siê nowy cz³owiek, budowniczy sowieckiej Polski, w mie¶cie, które mia³o byæ miastem bez Boga i bez ko¶cio³ów, w³a¶nie w tym mie¶cie o Boga i o ko¶ció³ upomnieli siê sami mieszkañcy. Po latach, po upadku komunizmu, symbolem zwyciêstwa sta³ siê ko¶ció³ p.w. Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa na os. Teatralnym, który stan±³ w tym samym miejscu, w którym mia³a zostaæ wybudowana pierwsza po wojnie nowohucka ¶wi±tynia.
Jan L. Franczyk


27 kwietnia 1960 r. Na placu przeznaczonym pod nowy ko¶ció³, przy drewnianym krzy¿u, z godziny na godzinê zbiera³o siê coraz wiêcej ludzi.
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.08 29,774,654 unikalnych wizyt