Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.11.15] Pó¼noje...
· [2024.11.15] Koniec ...
· Na niedzielê 17 list...
· [2024.11.15] Panika ...
· [2024.11.08] Na list...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Nowohucki Kwestionariusz Macieja Mieziana (niekoniecznie wed³ug kwestionariusza Prousta)
Emocjonalny stan ³±cz±cy mnie z Now± Hut± to ...
... Co¶, co twórca psychologii transpersonalnej prof. S. Grof nazwa³ „ekstaz± oceaniczn±”, czyli poczucie, ze jest siê na w³a¶ciwym miejscu, o w³a¶ciwym czasie i robi siê to co chcia³oby siê robiæ. Uwa¿am Now± Hutê za najpiêkniejsz± i najzieleñsz± czê¶æ Krakowa. To jest mi³o¶æ bardzo neoficka, ale trwa ju¿ dwadzie¶cia lat, od czasu gdy w 1993 roku zosta³em przypadkowo, po ¶mierci pani Katarzyny Kolasowej kustoszem dworku Jana Matejki. Przyjecha³em na dwa miesi±ce i „uton±³em”. Nie wiem czy to mi³o¶æ odwzajemniana, ale s±dz±c po tytule Nowohucianina Roku raczej tak.
Jan Matejko to …
…najlepszy polski malarz. A poza tym jedyny chyba w dziejach przypadek artysty, który stworzy³ wizjê dziejów ca³emu narodowi i to w dodatku akceptowan± przez pokolenia. Jego przypadek powinien byæ studiowany w ka¿dej szkole marketingu. Poza wszystkim naprawdê by³ bardzo dobrym malarzem, szczególnie na tle XIX-wiecznego malarstwa. Wystarczy przej¶æ siê po Muzeum w Sukiennicach by zobaczyæ, jaka przepa¶æ dzieli³a Matejkê od ca³ej reszty. My¶lê, ¿e mam bardzo wiele z niego, bo jego obrazy by³y wielkimi syntezami filozoficzno-historycznymi, ale nie zawsze pokrywa³y siê z historyczn± rzeczywisto¶ci±. St±d Matejko np. umie¶ci³ H. Ko³³±taja w scenie bitwy pod Rac³awicami, choæ wcale go tam nie by³o. Ale skoro pasowa³o mu do koncepcji to umie¶ci³ i nie przejmowa³ siê krytyk±. Ja tez zasadniczo wole interpretacjê i ³adn± opowie¶æ, nawet je¶li jej ofiar± mia³yby pa¶æ niektóre fakty. Obaj mamy do¶æ nieortodoksyjny stosunek do historii.
Stanis³aw Szukalski to…
…bohater mojej pracy magisterskiej na wydziale historii sztuki Uniwersytetu Jagielloñskiego. Nie mia³ nic wspólnego z Now± Hut±, ale by³ najwiêkszym polskim artyst±, obok Wita Stwosza i Matejki. Niestety by³ te¿ paranoikiem i rze¼bi³ bardzo dziwne rzeczy np. pomnik Pi³sudskiego, jako centaura: pó³-konia, pó³-cz³owieka, który na dodatek trzyma topór w reku i skacze przez wê¿a-b³yskawicê…Takich pomys³ów mia³ Szukalski setki, ³±cznie z przedstawieniem Jana Paw³a II w azteckiej zbroi, dusz±cego cepem Hydrê Ja³tañsk±. ¯aden z jego projektów nie zosta³ zrealizowany, ale poniewa¿ dzia³a³ w Stanach Zjednoczonych i wp³yn±³ inspiruj±co na filmowych specjalistów od efektów specjalnych – dosta³ siê do panteonu najwiêkszych ¶wiatowych artystów tylnymi drzwiami. Wystarczy obejrzeæ takie filmy jak „Terminator”, „Obcy”, czy „Koszmar z ulicy Wi±zów lub pos³uchaæ zespo³ów „Tools” czy „Lejbach”. Wielkim fanem twórczo¶ci Szukalskiego jest Leonardo di Caprio, który sportretowa³ go w postaci m³odego, zbuntowanego artysty w filmie Totanic, ale Szukalski to temat na inn± opowie¶æ.
W socrealizmie jest piêkne
Socrealizm by³ ostatnim wielkim stylem w sztuce, potem nast±pi³ tzw. modernizm. I wszystko rozprys³o siê w drobne kawa³ki. Wystarczy porównaæ Plac Centralny z jakimkolwiek blokowiskiem. Widaæ ró¿nicê materia³ow±, my¶low±, filozoficzn±, a przede wszystkim estetyczn±. To by³ ostatni wielki, monumentalny styl w architekturze. Reprezentuje czasy, gdy jeszcze ludzko¶æ mia³a co unie¶miertelniaæ. Tu akurat totalitaryzm, ale potem wszystko zosta³o zalane - jak przewidywa³ Witkacy – totaln± mia³ko¶ci± . Socrealizm przy wszystkich swoich wadach ma jaki¶ „charakter”, a przede wszystkim socrealizm nowohucki by³ tworzony przez Polaków. M³odych ch³opaków, którzy przeszli przez Powstanie Warszawskie, prawie wszyscy nale¿eli do Armii Krajowej, byli dobrymi architektami i dobrze radzili sobie pó¼niej
Ulubione nowohuckie miejsce
Plac Centralny oczywi¶cie. Gdy przyje¿d¿am „z miasta”, sk±dkolwiek, to dopiero tutaj czujê, ¿e jestem w domu. Jest piêkny choæ warto by³oby by by³ kiedy¶ architektonicznie „domkniêty”. Choæ w tym „niedomkniêciu” jest te¿ co¶ z naszego polskiego, lekko ba³aganiarskiego i niechêtnemu wszelkiemu porz±dkowi, charakteru. Mo¿e wiêc powinno to tak zostaæ: trzy pierzeje z robione, a czwartej ³±ka, z któr± nikt nie potrafi nic zrobiæ od ponad 60 lat. 
Najwiêksze nowohuckie rozczarowanie
W Nowej Hucie nie ma miejsca, które mog³oby rozczarowywaæ, ale rozczarowuje sposób traktowania tej dzielnicy przez Miasto. Widaæ to chocia¿by po rozkopanym Placu Centralnym. Sta³o siê to nagle, rozkopano i …porzucono na wiele miesiêcy. Wszystko siê ¶limaczy i jak widzê ile pieniêdzy „wyrzuca siê” na imprezy na rynku, nie zawsze wysokich lotów, to gdyby choæ jedna dziesi±ta tego trafi³a do Nowej Huty to by³oby bardzo dobrze.
Mój ulubiony nowohucki bohater
Piotr O¿añski - jako symbol ca³ego pokolenia, które skoñczy³o tragicznie. Jest dobrym przyk³adem losu „ludzi z marmuru” i powodem, dla którego Maciej Twaróg, jako radny przeforsowa³ nadanie jego imienia placu przy poczcie w os. Willowym. Po ustanowieniu propagandowego rekordu rozpocz±³ siê dla niego efektowny upadek w dó³ i wszyscy ludzie, którym pomóg³ w czasach swojej ¶wietno¶ci odwrócili siê od niego i pozwolili, by ca³kowicie zmarnia³. Nie pokaza³ tego Wajda w filmie „Cz³owiek z marmuru”. Druga czê¶æ filmu „Cz³owiek z ¿elaza” koñczy siê tak± piêkn± i bohatersk± ¶mierci± Birkuta na Wybrze¿u, a ¶mieræ O¿añskiego by³a o wiele bardziej skromniejsza i wstydliwsza.
Zauwa¿my, ¿e w³a¶ciwie ca³e pokolenie przodowników pracy to ludzie bez twarzy. Tysi±ce ludzi „zaczadzonych” propagand±, albo dla pieniêdzy albo z przekonaniem, ¿e tworz± co¶ nowego, buduje nowe miasto, a potem odchodzi w zupe³ne zapomnienie, oprócz tego, ¿e byli. Nikt z nas nie potrafi wymieniæ ¿adnego innego nazwiska, mo¿e tylko Pstrowskiego. I kolejna rzecz: w czasach, kiedy przodownicy pracy grzali siê w blasku fleszy ich koledzy robili kursy zawodowe. Gdy skoñczy³ siê stalinizm ci ostatni byli ju¿ mistrzami, a oni dalej byli od uk³adania cegie³. 
Najznamienitszy „Obywatel” Nowej Huty
Jan Pawe³ II - najznamienitszy nasz rodak w ca³ych dziejach. Poza tym wskaza³bym …„zespó³”. Postrzegam pionierskie czasy Nowej Huty, jako jedyn± sensown± „korporacjê” powojennej Polski. W tym miejscu ludzie ró¿nych zawodów, ró¿nych fachów zjechali siê  i stworzyli niepowtarzalny „team”. To przedsiêbiorstwa, które powsta³y w Nowej Hucie wybudowa³y ca³y Kraków, a potem budowa³y polski przemys³. Architekci i studenci, projektuj±cy to miasto w nastêpnych dekadach pracowali na ca³ym ¶wiecie Do dzi¶ to nazwiska bardzo cenione. Dok³adnie tak samo by³o z lud¼mi, dzia³aj±cymi \ w przemy¶le, budownictwie, kulturze. Mieszka³o tu wielu artystów dzi¶ nie kojarzonych z Now± Hut±, jak choæby Anna Gunter jedna z najwybitniejszych polskich surrealistek.
Talent, który chcia³bym mieæ
…Pilno¶æ i dok³adno¶æ. To jest to, czego mi cale ¿ycie brakuje, bo jestem ba³aganiarzem i nie mam talentu do systematycznej pracy.
W Nowej Hucie brakuje mi....
£atwiej by³oby odpowiedzieæ, czego mi nie brakuje. Tego, ¿e nie ma tu Krakowa, który zatraci³ dzi¶ swój dawny charakter. Nowa Huta nadal jest tym, co w Krakowie, po dawnym Krakowie, pozosta³o. Jedynym miejscem gdzie nie wpychaj± siê developerzy, gdzie nie buduje siê na ka¿dym trawnik. Miejscem, które nawet przy wycinkach drzew pozostaje nadal gigantycznym parkiem.
Najwiêksze nowohuckie zaskoczenie?
Samo ¿ycie zaskoczy³o mnie tym, ¿e zainteresowa³em siê Now± Hut±. Mia³em o niej takie samo pojêcie, jak moi koledzy z Kleparza i Krowodrzy: za Rondem Mogilskim „urywa³ siê” nasz ¶wiat. Jako dziecko zobaczy³em dworek Matejki i by³em w szoku. Do Nowej Huty zacz±³em zapuszczaæ siê dopiero w stanie wojennym. Ale jak ju¿ przyby³em, zobaczy³em to zosta³em…
W Nowej Hucie zaskoczy³ mnie… „brak”. Rzuca³o siê w oczy, ¿e to miejsce ma jakie¶ warto¶ci, tylko brakuje kogo¶, kto by je odkry³. Kiedy razem ze stowarzyszeniem „Partnerstwo dla ¶rodowiska”, a potem Stowarzyszeniem na rzecz powstania Muzeum Nowej Huty, uczestniczy³em w ró¿nych spotkaniach s³ysza³em, ¿e g³ównym atutem Placu Centralnego jest to ¿e po³o¿ony jest zaledwie 10 kilometrów od krakowskiego rynku. Uzna³em, ze je¶li chce siê wypromowaæ Now± Hutê to trzeba to my¶lenie diametralnie odwróciæ i lansowaæ j±, jako „g³ówn±”, a mo¿e wrêcz jedyn± atrakcje Krakowa. Pocz±tkowo wynika³o to z przekory, ale wkrótce, gdy jako historyk i historyk sztuki, zacz±³em siê w wg³êbiaæ w przesz³o¶æ tego miejsca, okaza³o siê, ¿e ma ono starsze o 6 tys. lat tradycje osadnicze od centrum Krakowa. Podobnie historie ludzi. W Krakowie ¿yje siê epok± Jagiellonów i Zielonego Balonika, w Nowej Hucie stworzono co¶ wielkiego, imponuj±cego. Odkrywa³em nowe przestrzenie, zarówno w realu, w osiedlach, jak i w archiwach. I to trwa: przy ka¿dej nowej wystawie przygotowywanej przez nasze muzeum wyp³ywaj± nowe dokumenty i fakty i postaci historyczne, które tu przebywa³y b±d¼ mieszka³y.
Ulubiona legenda o Nowej Hucie to
Legenda o królowej Wandzie tylko ta, w oryginalnej pierwszej wersji, w Kronice Wincentego Kad³ubka. To krwawa opowie¶æ, o bohaterskiej, walecznej kobiecie, ³ami±cej ko¶ci swoim przeciwnikom, która buduje zamek na Wawelu i umiera, jako staruszka, rz±dz±ca wszystkim do Morza Czarnego i Renu. W tej  pierwszej wersji Wanda by³a klasyczn± Walkiri±, siej±ca tu ¶mieræ i zniszczenie, a nie zap³akan± dziewczynkê, któr± znamy z pó¼niejszych czytanek. 
Moja najwiêksza wada
Moje ulubione motto to „Festina lente”, czyli spiesz siê powoli.
Powinienem to, co wiem o Nowej Huty czê¶ciej przelewaæ na papier…
Gdy zaczyna³em interesowaæ siê Now± Hut± to mia³em wra¿enie, ¿e jestem jedyny na ¶wiecie. Na Allegro nie ma mojego przewodnika o Nowej Hucie, co interpretujê, ¿e od czasu, gdy siê ukaza³, nikt, kto kupi³, nie chce siê go pozbyæ, zatem mniemam, ¿e do czego¶ to siê przydaje.
Ulubiona ksi±¿ka zwi±zana z Now± Hut± to
…Jana D³ugosza - „Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis” (Ksiêgi uposa¿eñ, czyli opis beneficjów Ko¶cio³a katolickiego w Ma³opolsce z lat 1470-1480), zawieraj±ca historyczne informacje, Kazimierza Girtlera –„Opowiadania .Pamiêtniki z lat 1832-1857”, jedyny dokument XIX wieczny opisuj±cy teren, na których  w XX wieku powsta³a Nowa Huta, oraz wspó³czesny zbiór reporta¿y Katarzyny Kobylarczyk – „Blok cudów” w których autorka dociek³a parê rzeczy na które ja nie trafi³em m.in. ustali³a kim by³ ów Morozow, który ma ulicê obok Kombinatu. Ul.Mrozowa nie pochodzi od „mrozu, tylko od nazwiska rosyjskiego in¿yniera, który uruchamia³ krakowski wielki piec!
Najwa¿niejsze wydarzenie w historii Nowej Huty
W mojej opinii to, co wydarzy³o siê tu w 1960 roku - czyli walka o krzy¿. To pierwszy raz Nowa Huta ujawni³a swoje oblicze spo³eczne. Pokaza³a, ¿e nie powiód³ siê eksperyment „in¿ynierów dusz”, którego celem by³o stworzenie cz³owieka wed³ug za³o¿eñ ideologicznych. W roku 60-tym ludzie tutejsi zrobili co¶ swojego, w³asnego. Przestali byæ automatami, zbuntowali siê… To by³ pierwszy wybuch, zapowied¼ tego, co siê sta³o w latach osiemdziesi±tych. Ale dla prawdy dodajmy, ¿e pomiêdzy tymi dwoma etapami by³y lata siedemdziesi±te, gdzie jednak Nowa Huta mia³a g³ównie „czerwone” oblicze.
Nowohucian to
…jeszcze normalny cz³owiek. Kiedy¶, spod krakowskiego Magistratu, Maciek Twaróg napisa³ mi, ¿e „ludzie s± tu wredni i nie mo¿e doczekaæ siê kiedy wróci do Nowej Huty”…  
Gdy bierzemy co¶ na wypo¿yczenie dla naszego muzeum, to instytucje w Krakowie wymagaj± papierów, a tutejsi ludzie mówi± „bierz Pan”, maj±c do nas ca³kowite zaufanie, ¿e zwrócimy. Tu jest jeszcze normalny, niezglobalizowany ¶wiat.
Gdybym móg³ decydowaæ to Muzeum Nowej Huty umie¶ci³bym w…
Oczywi¶cie w kombinacie lub Pa³acu Do¿ów, czyli dawnym centrum administracyjnym  krakowskiej huty. Na Zachodzie, w tego typu muzea przekszta³ca siê obiekty przemys³owe. Takie te¿ by³o pierwotne za³o¿enie. Skoro t³umy je¿d¿± na Sacrum Profanum, zapewne chêtnie odwiedza³yby nowoczesne, multimedialne muzeum ³±cz±ce historiê techniki i historiê spo³eczn±.
Kto dla Nowej Huty zrobi³ najwiêcej?
Tadeusz Ptaszycki, architekt i urbanista, bo j± zaprojektowa³…

Rozmawia³a: Krystyna Lenczowska
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 29,774,916 unikalnych wizyt