NOWA HUTA – MIEJSCE POCHODZENIA, MIEJSCE ZAMIESZKANIA, MIEJSCE ODNIESIENIA
Magda - fotoreporterka portalu Nowa Huta Non Stop!, cyklu Nowa Huta Dlaczego Nie?!, autorka logo Jubileuszu 60-lecia Nowej Huty, autorka logo u¿ytku ekologicznego £±ki Nowohuckie. ¯ona swojego mê¿a, co uwa¿a za wa¿ny punkt swojego bio. Z nim to wszystko “ma rêce i nogi”.
Grzegorz - rocznik 79. Nowohucianin z urodzenia od zawsze mieszkaj±cy w tej czê¶ci Krakowa. Syn hutnika nowohuckiego Kombinatu im. Lenina (i pó¼niej T. Sendzimira) i informatyczki Krakowskiego Przedsiêbiorstwa Robót Informatycznych w Nowej Hucie. Absolwent AWF, absolwent Akademii Fotografii w Krakowie, absolwent Studium Fotografii Instytutu Historii Architektury i Konserwacji Zabytków Politechniki Krakowskiej, student Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie, Republice Czeskiej. Uczestnik i laureat wielu konkursów, warsztatów, kursów i wszystkiego co tylko zwi±zane z fotografi±.
Stylowa Nowa Huta: Dlaczego spotykamy Was na Pasie Startowym?
Grzegorz: Bo kto¶ zgodzi³ siê na to, aby go Nowej Hucie odebraæ. Choæ mo¿e lepiej powiedzieæ - odebraæ go Nowohucianom. Nie wszystkim oczywi¶cie, bo bêd± tam Ci, którzy kupi± mieszkania w pobliskim blokowisku. Wiêkszo¶æ jednak bêdzie mog³a popatrzyæ zza krat ogrodzenia. Na co popatrzeæ? Tego jeszcze nie wiemy. Obiecuj± ogródki jordanowskie. Czas poka¿e. Spotykamy siê tu jeszcze dlatego, aby móc w ostatnich miesi±cach tego miejsca, nacieszyæ siê jego przestrzeni±. Ju¿ za nied³ugo wyrosn± tu bloki, które podwoj± liczbê ludno¶ci dwóch s±siaduj±cych osiedli. W koñcu, spotykamy siê tu tak¿e, bo od lat przychodz± tu Nowohucianie, pospacerowaæ, poczuæ przestrzeñ tak deficytow± w du¿ym mie¶cie, która ponownie zostanie uszczuplona, aby spotkaæ siê z s±siadami. StNH: Jak to jest byæ Nowohucianinami? G: Oboje od zawsze nimi byli¶my i nie mamy innego punktu odniesienia. Byæ mo¿e jednak od pewnego czasu ³atwiej siê mówi o miejscu swojego pochodzenia. £atwiej siêgaæ po swoj± to¿samo¶æ gdy czuje siê za sob± rzeszê oko³o dwustu tysiêcy mieszkañców, którzy tak jak i my z chêci± przyznaj± siê do swojej dzielnicy i coraz czê¶ciej o ni± walcz±.
Magda: Z drugiej jednak strony bycie Nowohucianinem to tak¿e coraz ciê¿sze brzemiê do ud¼wigniêcia. Historia wydaje siê odbijaæ echem, a b³êdne decyzje zaczynaj± ponownie pojawiaæ na jej kartach. Decyzje, którym my musimy siê przeciwstawiæ. StNH: Czy dzielnica ma znaczenie? M: Ogromne. G: Najwa¿niejsi s± oczywi¶cie jej mieszkañcy. Bez ich ¶wiadomo¶ci nic siê w dzielnicy nie wydarzy i nie zmieni. Z biegiem czasu, który po¶wiêcili¶my na dzia³ania w Nowej Hucie przekonali¶my siê, ¿e nale¿y dzia³aæ lokalnie ale my¶leæ globalnie. Udaje siê nam czêsto wpisywaæ w dzia³ania promuj±ce dzielnicê, takie jak logo obchodów 60-lecia Nowej Huty, logo u¿ytku ekologicznego £±ki Nowohuckie, wystawy "Nowohucianie" i "Meksyk w Nowej Hucie", czy przygotowywana o czy¿yñskim pasie startowym. Takie dzia³ania skupione na dzielnicy, a spotêgowane przez wielu lokalnych aktywistów pozwol± w przysz³o¶ci na podniesienie standardu tej czê¶ci naszego miasta. StNH: Oboje byli¶cie zaanga¿owani w wydarzenia zwi±zane z 60-leciem NH w 2009 roku. Magda zaprojektowa³a jubileuszowe logo, a wystawa „Nowohucianie” autorstwa Grzegorza by³a jednym z ciekawszych urodzinowych akcentów? Co nam zosta³o z tamtej wiosny? G: Teraz chyba ju¿ nic. Kilka wydarzeñ wówczas po prostu zmieni³o ¼ród³a swojego finansowania. Obecnie wspominamy tamten jubileusz jako niewykorzystane szanse, znajduj±c siê na równi pochy³ej zainteresowania Now± Hut±. Zarówno ze strony miejskich w³odarzy ale co wa¿niejsze, tak¿e nap³ywaj±cych do naszego miasta turystów. StNH: Potrafimy siê cieszyæ Now± Hut± i nami samymi? M: Ale¿ oczywi¶cie! Spêdzamy tu wolny czas w¶ród piêknej nowohuckiej zieleni, korzystamy z dostêpnych atrakcji choæ nie jest ich tak du¿o jakby¶my sobie tego ¿yczyli. Chodzimy nad nowohucki zalew, do kina, rozmawiamy z s±siadami. ¯ycie toczy siê tak jak wszêdzie indziej. Byæ mo¿e tylko nieco spokojniej, z dala od wielkomiejskiego zgie³ku ale to chyba dobrze. StNH: Czy nasza lokalno¶æ mo¿e zachwycaæ? G: Uwa¿am, ¿e nie ma tu ¿adnych powodów do zachwytów. Nale¿y pracowaæ, byæ ¶wiadomym miejsca pochodzenia, dzia³aæ na jego korzy¶æ a nie piaæ o tym peany. M: Lokalny patriotyzm powinien byæ norm±. Je¶li go brakuje to znaczy, ¿e norma nie zostaje wypracowana. StNH: Za czym biega nowohucka kobieta? M: Sama nie wiem za czym one tak ca³y czas biegaj±. Ja przesta³am. Obecnie chadzam sobie. Dobre to zarówno dla cia³a jak i ducha. Wszystko na czym mi zale¿a³o, ca³y fundament mojego ¿ycia ju¿ mam - jest nim moja rodzina. Mamy te¿ gdzie i z czego ¿yæ. Reszta to tylko kwestia wyboru fasady. Kilka lat temu odpowiedzia³abym na to pytanie zgo³a inaczej. Teraz ju¿ wiem, co dla mnie jest wa¿ne. Wszystkim tym, którzy pêdz± gdzie¶ po wiêcej proponujê zatrzymaæ siê na chwilê, zwolniæ tempa, bo zorientuj± siê, ¿e s± starzy, chorzy i bez wspomnieñ. StNH: Czego szuka nowohucki mê¿czyzna? G: Nie wiem, nie mogê siê wypowiadaæ za wszystkich. Osobi¶cie jednak szukam z jednej strony spokoju i stabilizacji, z drugiej równowagi w miejscu mojego zamieszkania. Równowagi spo³ecznej, kulturowej, ekologicznej. Szukam te¿ m±drych ludzi, którzy wywodz± siê ze wschodniej czê¶ci Krakowa, maj± poczucie odpowiedzialno¶ci za to miejsce i zechc± zast±piæ dotychczasowych rz±dz±cych naszym miastem. Szukam ich po to, aby móc ich poprzeæ w odpowiednim czasie.
Fot. Aleksander Hordziej
Wiêcej zdjêæ z sesji Magdy i Grzegorza Ziemiañskich na www.stylowanowahuta.blogspot.com. Stylowa Nowa Huta to inicjatywa ARTzony O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida, której celem jest promocja pozytywnej strony Nowej Huty, postaci z ni± zwi±zanych, ciekawych miejsc.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".