Niespodziewanie, nad najbardziej znan± w Nowej Hucie restauracj± „Stylowa” zebra³y siê czarne chmury. Ten, jeden z najstarszych, kultowy i odwiedzany przez turystów z Polski i zagranicy lokal zagro¿ony jest likwidacj±. A wszystko przez nag³e pismo, jakie w³a¶cicielki lokalu otrzyma³y w po³owie pa¼dziernika od Zarz±du Budynków Komunalnych. – Jeste¶my w szoku – opowiada nam Stanis³awa Olchawa ze „Stylowej”. – Rzecz dotyczy nowej stawki czynszu za wynajmowany przez nas od gminy lokal. Pismem, jakie otrzymali¶my, wzywa siê nas do podpisana aneksu do umowy najmu w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma. Dotychczas za wynajem pomieszczeñ od gminy p³acili¶my miesiêcznie ok. 9 600 z³. Tymczasem w aneksie miasto ¿±da od nas kwoty 19 168 z³ i 04 gr. za ka¿dy miesi±c. Oznacza to podwy¿kê czynszu o ponad 100 proc. Zastanawiam siê z kole¿ank±, z któr± prowadzê lokal, czy bêdziemy w stanie wytrzymaæ takie warunki najmu. Rozumiem, ¿e miasto szuka pieniêdzy, gdzie tylko mo¿e, ale takie postêpowanie z nowohuckimi przedsiêbiorcami mo¿na oznaczaæ ich ruinê, upad³o¶æ wielu firm, zwolnienia pracowników i powiêkszon± ilo¶æ bezrobotnych, którzy ustawi± siê po zasi³ek. Firma, które miasto zleci³o opracowanie warto¶ci rynkowej czynszu, swoje wyliczenia wziê³a chyba z sufitu. Aleja Ró¿, pomimo ¿e najbardziej znana w Nowej Hucie, to jednak nie krakowski Rynek czy Kazimierz, gdzie w lokalach przewalaj± siê t³umy. Ka¿dy, kto od czasu do czasu bywa w „Stylowej” wie, ¿e u nas t³umów nie ma. W dzieñ zajête s± trzy, cztery stoliki. Niewiele lepiej jest wieczorami. Na dodatek uchwa³a Wspólnoty Mieszkaniowej obliguje nas do zachowania ciszy nocnej, co uniemo¿liwia urz±dzanie d³u¿szych wieczorków tanecznych. Co prawda, co jaki¶ czas goszcz± u nas zagraniczni tury¶ci, ale jest ich zbyt ma³o, by zapewniæ nam wp³ywy umo¿liwiaj±ce utrzymanie lokalu. Nie wiem, co bêdzie dalej ze „Stylow±”. Najbardziej boli mnie to, ¿e przy okazji ró¿nych spotkañ, zarówno urzêdnicy miejscy, pos³owie, radni Miasta i Dzielnicy oraz inne wa¿ne osobisto¶ci, zapewniaj± mnie o tym, jak wa¿na jest dla nich „Stylowa”, deklaruj± swoje poparcie dla ró¿nych naszych postulatów i… na obietnicach siê koñczy. A wszyscy wokó³ narzekaj±, ¿e w Nowej Hucie brakuje restauracji, kawiarenek czy pubów. Mo¿e siê okazaæ, ¿e w 55. roku swojego istnienia, na ¿yczenie w³adz miasta, „Stylowa” przejdzie do historii – tak jak do historii przeszed³ nowohucki Empik czy nowohuckie kina „¦wiatowid” i „¦wit” – koñczy roz¿alona szefowa „Stylowej”.
(f)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".