Ks. Józef Gorzelany urodzi³ siê w roku 1916 w Krakowie. ¦wiêcenia kap³añskie przyj±³ w czasie II wojny ¶wiatowej, w roku 1940. Pracowa³ jako wikary w Liszkach, a pó¼niej w Wieliczce. W roku 1949 zosta³ ekspozytem tworz±cej siê parafii w Filipowicach w ówczesnym dekanacie nowogórskim (powiat chrzanowski). Tam wybudowa³ ko¶ció³, a po utworzeniu w roku 1952 parafii zosta³ jej pierwszym administratorem. Nowy filipowicki ko¶ció³ konsekrowano w roku 1953. M³ody wówczas ks. Gorzelany nie nale¿a³ do krytyków nowego ustroju. Wiêcej, by dzia³aczem Zarz±du Wojewódzkiego „Caritas”, odebranego w roku 1951 Ko¶cio³owi. W¶ród duchowieñstwa mia³ opiniê „ksiêdza patrioty”. Si³± faktu w krakowskiej Kurii traktowany by³ z nieufno¶ci± i pewnym dystansem, chocia¿ pracuj±c w Filipowicach udowodni³, ¿e jest sprawnym budowniczym i organizatorem ¿ycia parafialnego. Jednak prawdziwa przygoda jego ¿ycia dopiero mia³a nadej¶æ. I by³a zwi±zana z buduj±c± siê pod Krakowem Now± Hut±.
Po prze³omie polskiego pa¼dziernika, w³adze komunistyczne zgodzi³y siê na budowê ko¶cio³a w Nowej Hucie. Wyznaczono nawet plac, na którym mia³a stan±æ ¶wi±tynia. 17 marca 1957 roku arcybiskup Eugeniusz Baziak, w asy¶cie duchowieñstwa i tysiêcy mieszkañców uroczy¶cie po¶wiêci³ plac u zbiegu ówczesnych ulic Marksa i Majakowskiego, nieopodal teatru, , na którym planowano budowê ko¶cio³a. Wtedy te¿ wkopano przyniesiona na ramionach krzy¿. Gdy w³adze wycofa³y siê z udzielonej wcze¶niej zgody i podjê³y próbê usuniêcia krzy¿a, w Nowej Hucie 27 kwietnia 1960 roku dosz³o do walk, które objê³y ca³± dzielnicê. Krzy¿ zosta³ uratowany, ale bieñczycka parafia, po usuniêcia ks. Mieczys³awa Satory z funkcji proboszcza, przez cztery lata nie mia³a swojego duszpasterza. Trwa³ impas, bo kandydaci wskazywani przez Kuriê byli odrzucani przez komunistyczny Wydzia³ ds. Wyznañ, natomiast ci, na których w³adza zgodzi³aby siê chêtnie, byli nie do zaakceptowania przez Ko¶ció³.
Decyzja arcybiskupa Wojty³y
Biskup Wojty³a zapewne doskonale zdawa³ sobie sprawê, ¿e jedyn± szans± na budowê ko¶cio³a w Nowej Hucie jest sugerowany przez w³adze komunistyczne kompromis, sprowadzaj±cy siê do akceptacji przez hierarchiê zmiany pierwotnej lokalizacji ¶wi±tyni i mianowanie administratorem w Bieñczycach ksiêdza wiarygodnego dla rz±dz±cej krajem partii. Móg³ te¿ domniemywaæ, ¿e partyjno-pañstwowe w³adze nie bêd± zbytnio utrudniaæ pracy takiemu ksiêdzu, a sam duchowny bêdzie siê stara³ jak najlepiej wywi±zywaæ z przyjêtych na sienie zobowi±zañ, by ostatecznie nie skompromitowaæ „postêpowego” duchowieñstwa. I wtedy wybór pad³ na ks. Józefa Gorzelanego. Do spotkania z biskupem Wojty³± dosz³o w lipcu 1963 roku. W trakcie rozmowy, biskup zabronowa³ mu objêcie parafii w Bieñczycach. Ksi±dz Gorzelany, bo wielu wahaniach, zgodzi³ siê obj±æ now± parafiê. Decyzja m³odego biskupa wywo³a³a konsternacjê w¶ród starszych kurialistów, którzy uwa¿ali, ¿e Wojty³a poszed³ na zbyt daleko id±ce ustêpstwo wobec w³adz, a mianowanie ksiêdza „caritasowca” i tak nie doprowadzi do uzyskania zgody na budowê ko¶cio³a. Dopiero przysz³o¶æ mia³a pokazaæ jak celn± i owocn± dla Nowej Huty by³a decyzja biskupa, który 18 stycznia 1964 roku mianowany zosta³ arcybiskupem metropolit± krakowskim.
Ksi±dz Gorzelany w Bieñczycach
Oficjalny dokument z nominacj± ks. Józefa Gorzelanego nosi datê 1 marca 1965 roku, ale wydany zosta³ przez Kuriê pó³ roku wcze¶niej, bo 10 wrze¶nia 1964 roku. Przyjêcie nominacji przez ks. Gorzelanego sta³o siê prze³omem – zarówno w staraniach o budowê nowego ko¶cio³a, jak w ¿yciu samego proboszcza. O pierwszym spotkaniu z Now± Hut± ks. Gorzelany pisa³ w swojej ksi±¿ce „Gdy nadszed³ czas budowy Arki”: Zabra³em ze sob± figurê Matki Boskiej, któr± nied³ugo przedtem przywioz³em z Fatimy, bo pomy¶la³em sobie, ¿e bez Matki Boskiej nic nie zdzia³am. Wyje¿d¿aj±c do Nowej Huty – sam nie wiem dlaczego – objecha³em z t± Matk± Bo¿± granice parafii. Bywaj±c co kilka dni u ks. Arcybiskupa Karola Wojty³y wyrazi³em pragnienie wprowadzenia do ¿ycia parafii pokutnego nabo¿eñstwa fatimskiego. Ks. Arcybiskup zgodzi³ siê, a gdy innym razem zapyta³ mnie, pod jakim wezwaniem bêdzie przysz³y ko¶ció³, bez wahania odpar³em: pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Polski. Pokutne nabo¿eñstwa fatimskie by³y odt±d odprawiane ka¿dego 13 dni miesi±ca, od maja do pa¼dziernika. Bardzo szybko sta³y siê bardzo popularne, nie tylko w¶ród parafian Bieñczyc.
Budowanie Arki Pana
Bardzo szybko budowa nowego ko¶cio³a sta³a siê spraw±, dla której ks. Gorzelany po¶wiêci³ wiele lat swojego ¿ycia. Bardzo chcia³ postawiæ now± ¶wi±tyniê. Tak± na miarê Nowej Huty. Pocz±tkowo uzyska³ zgodê na rozbudowê istniej±cej niewielkiej kaplicy i budowê plebanii. Wstêpna zgoda Wydzia³u Budownictwa, Urbanistyki i Architektury Prezydium Rady Narodowej w Krakowie nadesz³a 13 wrze¶nia 1965 r. W czasie, gdy za³atwiano pierwsze formalno¶ci zwi±zane z przysz³± budow±, gotowy by³ ju¿ wstêpny projekt nowego ko¶cio³a autorstwa m³odego architekta Wojciecha Pietrzyka. Ksi±dz Gorzelany prowadzi³ swoj± grê z w³adz± komunistyczn±. Z jednej strony na ko¶cielnej tablicy og³oszeñ wywiesza³ apel o udzia³ w wyborach, z drugiej organizowa³ szeroko zakrojon± zbiórkê pieniêdzy – w¶ród Polaków w kraju, i w¶ród Polonii za granic±. 11 grudnia 1965 roku ks. Gorzelany pojecha³ do Watykanu, gdzie na specjalnej audiencji zosta³ przyjêty przez papie¿a Paw³a VI, który wrêczy³ mu kamieñ wêgielny wyjêty z Bazyliki Konstantyna, mówi±c po polsku: Zabierz ten kamieñ ze sob± do Polski, niech bêdzie on kamieniem wêgielnym, na którym stanie ko¶ció³ Królowej Polski w Nowej Hucie. Papie¿ przekaza³ wtedy równie¿ dar pieniê¿ny na budowê ¶wi±tyni. Twarda waluta by³a niezbêdna, gdy¿ w³adze pañstwowe zabrania³y polskim przedsiêbiorstwom sprzeda¿y materia³ów budowlanych na cele ko¶cielne. Na nowohuck± Arkê kupowano wiêc cement i stal za waluty wymienialne. Tymczasem dla ks. Gorzelanego rozpocz±³ siê czas k³opotów: wezwania na milicjê, wezwania do prokuratury, spl±drowanie biura projektowego i kradzie¿ planów budowy ko¶cio³a (na szczê¶cie by³ drugi komplet dokumentacji), odmowa przyjazdu umówionego wcze¶niej d¼wigu z „Elektromonta¿u”… Pomimo mno¿onych przez w³adze przeszkód mury Arki ros³y, a¿ nadszed³ wyj±tkowy dla ks. Gorzelanego dzieñ 15 maja 1977 roku – dzieñ konsekracji bieñczyckiego ko¶cio³a. Zapewne czu³ siê szczê¶liwy. Nie dlatego, ¿e na uroczysto¶ci konsekracji by³o tylu znakomitych go¶ci. Dlatego, ¿e wybudowa³ ko¶ció³. Na miarê Nowej Huty.
W przededniu wolnej Polski
Piêkn± kartê zapisa³ ks. Gorzelany na polu chrze¶cijañskiego mi³osierdzia. By³ orêdownikiem i dobrym duchem idei hospicyjnej. To dziêki jego pomocy uda³o siê doprowadziæ do budowy nowohuckiego Hospicjum ¶w. £azarza. Po koniec lat siedemdziesi±tych wspiera³ dzia³aczy Chrze¶cijañskiej Wspólnoty Ludzi Pracy, pierwszej grupy opozycyjnej dzia³aj±cej na terenie Nowej Huty. W sierpniu 1980 roku, gdy na Wybrze¿u trwa³y strajki, zezwoli³ piêciu dzia³aczom opozycji na zorganizowanie w Arce g³odówki solidarno¶ciowej, która mia³a budziæ nowohuckie spo³eczeñstwo. Po wprowadzeniu stanu wojennego by³ w¶ród innych kap³anów w Hucie im. Lenina, gdzie odprawia³ dla strajkuj±cych Msze ¶w. Proboszczem w Bieñczycach by³ do roku 1986. Pó¼niej zosta³ proboszczem honorowym. Nowej Hucie pozostawi³ kult Matki Boskiej Fatimskiej, Arkê Pana i Hospicjum ¶w. £azarza.
Jan L. Franczyk
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".