VII Małopolski Piknik Lotniczy odbył się w miniony weekend PODNIEBNE SHOW W CZYŻYNACH
W minioną sobotę i niedzielę w Czyżynach odbył się VII Małopolski Piknik Lotniczy zorganizowany przez Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Pokazy lotnicze, rekonstrukcje historycznych bitew przyciągnęły rekordowe ilości spragnionych atrakcji widzów. A było co oglądać. Podniebne akrobacje Litwina Jurgisa Kairysa na SU-26 zapierały dech w piersiach. Lot jego małej maszyny prawie wtulonej pod skrzydła poczciwego An-2 pilotowanego przez Macieja Stankiewicza, a także oblatywanie Ana budziły zachwyt. Piękne pokazy akrobacji lotniczej zademonstrował Niemiec Uwe Zimmermann. Wielokrotny mistrz świata w szybownictwie Jerzy Makula pokazał prawdziwe podniebne show na swoim specjalnie przygotowanym do takich pokazów szybowcu Solo Fox przy dźwiękach przeboju „Ameno” Grupy ERA. W drugim dniu pokazu swoje możliwości akrobacji powietrznych pokazała Grupa „Żelazny”, Marek Szufa za sterami Super Skybolta oraz Robert Kowalik w Extra 300 byli profesjonalistami. Ze wspomnianego An-2 skakali skoczkowie ze Spadochronowo-Desantowej Grupy Pokazowej 6 BDSz, ukazując kunszt korzystania ze spadochronu wyczynowego i lądując bardzo precyzyjnie. Komu nie wystarczały atrakcje lotnicze, mógł odwiedzić historyczne pola bitew, gdzie żołnierze w mundurach z epoki prezentowali się wspaniale. Klub Miłośników Oręża Polskiego „Lech” z Żywca odtworzył rekonstrukcje obrony Węgierskiej Górki. Zainteresowanie budziły też stałe eksponaty Muzeum Lotnictwa udostępnione zwiedzającym w ramach biletu na Piknik. Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa, jako główny koordynator znakomicie przygotował imprezę – powiedział naszemu reporterowi sekretarz Rady Seniorów Lotnictwa Polskiego Jerzy Madler. Sam bohater organizacyjny skromnie mówił, że chciałby, aby impreza odbyła się w przyszłym roku i kolejnych latach. Podjęte środki ostrożności i ograniczenia gwarantują bezpieczeństwo. Specjalne życzenia dla Czytelników „Głosu” przekazała gwiazda VII Pikniku Jurgis Kairys, który również chciałby się spotkać z krakowianami oraz gośćmi za rok i pokazać nie tylko „kobrę” wykonywaną dotychczas tylko przez samoloty bojowe SU-27. (sp)
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".