Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.11.15] Pó¼noje...
· [2024.11.15] Koniec ...
· Na niedzielê 17 list...
· [2024.11.15] Panika ...
· [2024.11.08] Na list...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Jubileusz El¿biety Krywszy – Fedorowicz i Jerzego Fedorowicza Prezent z czterdziestolecia
Najpierw wyst±pi³a Calineczka. Dziewczynka w wieku o¶miu lat, graj±ca wdziêcznie, sympatycznie i niemal profesjonalnie w otoczeniu rówie¶nic i rówie¶ników. - To dla dziadka – o¶wiadczy³a potem. Nazywa siê Ola Fedorowicz.
Potem wspaniale pl±sa³y niespecjalnie ciep³o ubrane dziewczêta z Akademii Tañca. Ale okaza³o siê, to próba przed wystêpami w spektaklu „Pyza za Wielk± Wod±”, przeznaczonym na eksport do USA, a ten epizod ma pokazaæ, jak Polacy wyobra¿aj± sobie Las Vegas. Sama Pyza tak¿e pokaza³a siê w niezwykle dynamicznej suicie góralskiej. - Amerykanie pokochali j±, poniewa¿ podobna jest do Marylin Monroe i Kim Novak – pad³o wyja¶nienie. Nastêpnie ogl±dali¶my film, na którym pojawi³y siê zdjêcia i sceny, w których wystêpowali piêkna dziewczyna i równie przystojny ch³opak o bujnej czuprynie. - No có¿, tak wygl±dali¶my czterdzie¶ci lat temu – skomentowa³ smêtnie Jerzy Fedorowicz. - Moja Ela i ja. Ale ci±gle siê kochamy, a Ela jest dalej piêkna, jak przed laty, tyle, ¿e zmieni³a uczesanie.
Zobaczy³ j± na studenckiej zabawie 26 pa¼dziernika 1964 roku. Ale zapozna³ siê z ni± dopiero 27 marca 1965 roku w klubie Pod Jaszczurami. Przedstawi³ siê, jako Fedorowicz. Nazwisko by³o znane. W programie telewizyjnym „Poznajmy siê” wystêpowa³ przecie¿ Jacek Fedorowicz.
El¿bieta Krywsza, córka Aleksego Krywszy, wspó³pracownika operatorów, pracuj±cych dla Wajdy i Kawalerowicza, nazywanego w £odzi „mistrzem ¶wiat³a” przyjecha³a do Krakowa studiowaæ scenografiê. Jej mistrzem z kolei by³ Andrzej Stopka.
Jerzy Fedorowicz syn aktora i oficera AK z Podlasia urodzony w Polanicy, bo tam schowali siê rodzice przed bezpiek± (matka sanitariuszka AK, uczestniczka akcji przejêcia szcz±tków V2 nad Bugiem, a potem z mê¿em w oddziale partyzanckim WiN), ale ca³e doros³e ¿ycie - w Krakowie, je¶li nie liczyæ krajowych i zagranicznych woja¿y artystycznych, a od czterech lat pos³owania w Sejmie.
Pierwszy taki woja¿, to teatr w Szczecinie, gdzie El¿bieta Krywsza zosta³a scenografk±, a on wystêpowa³ przez rok. Potem wróci³, bo mia³ zaklepan± pracê w Starym Teatrze. Gra³ tam do osiemdziesi±tego dziewi±tego. ¯ona pracowa³a w teatrze w Szczecinie jeszcze dwa lata i doje¿d¿a³a do pracy z Krakowa. Zreszt± to doje¿d¿anie tak j± wci±gnê³o, ¿e choæ uwa¿a³a je za koszmar, to potem je¼dzi³a do teatrów w Warszawie, Gnie¼nie, Wroc³awiu, Katowicach i Opolu. Tam przygotowywa³a kostiumy i scenografie. Natomiast w Krakowie wychowywa³a z mê¿em dwóch synów: Filipa i Jerzego. W osiemdziesi±tym dziewi±tym Jerzy Fedorowicz zosta³ dyrektorem Teatru Ludowego. - Nie by³am przekonana do tego pomys³u – stwierdza El¿bieta Krywsza. Ale Jurek o¶wiadczy³: zobaczysz, jeszcze bêdzie piêknie... I zleci³ jej przygotowaæ scenografiê do „Cz³owieka z marmuru”.
To by³o wielkie ryzyko porywaæ siê na w³asn± wersjê mitu, tak wyrazi¶cie wykreowanego przez Andrzeja Wajdê. A jednak nowohucianie niemal zgodnie przyznawali, ¿e wizja Fedora by³a im bli¿sza. Mo¿e dlatego, ¿e nalepiej wiedzieli i mogli to osobi¶cie sprawdziæ, jak by³o naprawdê, bo ci±gle stoi mur, który zbudowa³ Piotr O¿añski i ¿e znali go tak dobrze, jak nikt, z jego ofiarno¶ci±, pasj±, „wol± mocy”, ale te¿ rozhukanym charakterem rozrabiaki i innymi s³abo¶ciami, które go skoñczy³y. Ten nowohucki, odk³amany i oczyszczony z propagandowych nalecia³o¶ci fragment historii na pocz±tek nowej ery Teatru Ludowego ofiarowali nowohucianom Jerzy Fedorowicz, El¿bieta Krywsza i ca³a plejada nowych, ale te¿ pracuj±cych tu wcze¶niej aktorów, w których tchnêli wiarê, ¿e teraz znowu siê uda.
I rzeczywi¶cie - odt±d Teatr Ludowy stale na fali. Czy to nagrody w Edynburgu i Gdañsku za ciekawe inscenizacje, czy s³ynny na ca³± Europê eksperyment z punkami i skinami, czy dramatoterapia Inki Dowlasz, czy wspania³e spektakle w re¿yserii i z gr± Jerzego Stuhra. A w tym wszystkim mieszcz± siê dynamiczne dyrektorowanie i re¿yserowanie Jurka, pomys³owe scenografie i przepiêkne kostiumy Eli, organizatorskie wsparcie Jacka Stramy i ciê¿ka, niemal kator¿nicza praca zespo³u, który uwierzy³, ¿e ma do spe³nienia misjê w nowohuckim ¶rodowisku. Do tego jeszcze dochodzi pasja spo³ecznikowska Jerzego Fedorowicza, sprawowanie mandatu radnego miejskiego, wojewódzkiego i poselskiego, a tak¿e prowadzenie programu „Zadyma” w TV.
Tak oto minê³y im lata ma³¿eñstwa i wspólnej pracy. Wspania³y prezent od ¿ycia, prezent z czterdziestolecia. Prezydent Jacek Majchrowski przyzna³ obojgu medal „Honoris gratia”.
Ryszard DZIESZYÑSKI
PS. Ale nie by³by Fedor sob±, gdyby nie jego chêæ s³u¿enia bli¼nim. W dzieñ swego i ¿ony jubileuszu przedzierzgn±³ siê w ¶wiêtego Miko³aja i w asy¶cie anio³ków, swych wnuczek Ol i Zuzi wjecha³ na scenê Teatru Ludowego karet± i rozdawa³ dzieciom prezenty.

 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 29,775,207 unikalnych wizyt