Pomimo instalacji pieca krematoryjnego
NIE BÊDZIE SPOPIELARNI PRZY SZPITALU
Wszystko wskazuje na to, ¿e spopielarnia zw³ok zlokalizowana przy Szpitali im. ¯eromskiego nie zostanie uruchomiona. W ubieg³ym tygodniu krakowski sanepid negatywnie zaopiniowa³ raport oddzia³ywania na ¶rodowisko przygotowany przez firmê Prosmed, która zamierza³a uruchomiæ krematorium. Przypomnijmy, ¿e inwestycja ta od samego pocz±tku budzi³a ogromne protesty w¶ród mieszkañców okolicznych osiedli i w¶ród radnych zarówno Rady Dzielnicy XVIII jak i Miasta Krakowa. W tej sprawie budowy spopielani i instalacji w niej pieca krematoryjnego w Radzie Miasta powo³ano Komisjê Nadzwyczajn± oraz specjalny zespó³ Komisji Rewizyjnej do zbadania czy w przypadku tej inwestycji nie dosz³o do z³amania przepisów prawa i czy Urz±d Miasta dzia³a³ w tej sprawie bez uchybieñ. Z kolei urzêdnicy prezydenta Majchrowskiego zapowiadali, ¿e drobiazgowo sprawdz± inwestycjê przy ul. Sieroszewskiego.
Jak siê dowiedzieli¶my w Wydziale Kszta³towania ¦rodowiska Urzêdu Miasta Krakowa, z uwagi na negatywne stanowisko sanepidu, nie bêdzie mo¿liwe wydanie decyzji ¶rodowiskowej, niezbêdnej do uruchomienia krematorium. Oznacza to, ¿e w³a¶ciciele Prosmedu nie otrzymaj± z Urzêdu Miasta Krakowa kompletu zezwoleñ na uruchomienie spopielarni.
Wed³ug Adama Jêdrzejczyka, powiatowego inspektora sanitarnego, na wydanie negatywnej opinii przez sanepid wp³yw mia³a przede wszystkim lokalizacja spopielani – 40 metrów od szpitala i 100 metrów od domów mieszkalnych. Sanepid uzna³, ¿e budowa krematorium w tym miejscu mo¿e byæ szkodliwa zarówno dla zdrowia pacjentów szpitala jak i dla okolicznych mieszkañców. - Chodzi o zdrowie publiczne, a pod tym do¶æ szerokim pojêciem, kryje siê równie¿ zdrowie psychiczne – powiedzia³ nam Adam Jêdrzejczyk.
(f)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".