NIGDY NIE GODZILIŚMY SIĘ NA BUDOWĘ SPOPIELARNI ZWŁOK PRZY SZPITALU
Rozmawiamy z przewodniczącym Rady i Zarządu Dzielnicy XVIII Edwardem Porębskim.
+ Panie Przewodniczący, od jakiegoś czasu słychać coraz głośniejsze protesty przeciwko instalacji pieca kremacyjnego w bezpośrednim sąsiedztwie Szpitala im. Żeromskiego. Protestują stowarzyszenia, wspólnoty mieszkaniowe i indywidualni mieszkańcy. Niektórzy z tych ostatnich twierdzą, że Rada Dzielnicy XVIII nic w tej sprawie nie robi, że radni nie reprezentują swoich wyborców…
- Chciałbym w sposób zdecydowany i jednoznaczny powiedzieć, że Rada Dzielnicy XVIII nigdy nie wyraziła zgody na budowę spopielani zwłok przy Szpitalu im. Żeromskiego. Nie uczyniła tego ani Rada poprzedniej kadencji, ani Rada kadencji obecnej. Co więcej, podjęliśmy szereg działań, by do takiej inwestycji nie dopuścić. Już w 2004 roku Zarząd Dzielnicy podjął uchwałę w sprawie ustalenia tzw. WZ-tki dla inwestycji pod nazwą: Rozbudowa, modernizacja wraz ze zmianą konstrukcji dachu istniejącego budynku biurowo-garażowego z przeznaczeniem na biura centrum pogrzebowego wraz z instalacją do spopielania zwłok (krematorium) na działce nr 246/48 obr. 47 Nowa Huta, przy ul. Sieroszewskiego w Krakowie”. W uchwale tej Rada Dzielnicy XVIII negatywnie zaopiniowała wniosek o ustalenie warunków zabudowy tej inwestycji. + Co jeszcze robiliście w tej sprawie?
- Przez jakiś czas był spokój, ale problem pojawił się ponownie, gdy zaczęli do nas przychodzić mieszkańcy zaniepokojeni informacjami o planach instalacji na terenie centrum pogrzebowego pieca kremacyjnego. Już 30 października 2007 r. wystąpiliśmy do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z zapytaniem, czy budowa przy ul. Sieroszewskiego wykonywana jest zgodnie z projektem i zachowaniem warunków prawa budowlanego oraz czy Spółka „Prosmed” posiada wszystkie wymagane zgody i zezwolenia na budowę zgodnie z Decyzją Prezydenta Miasta Krakowa nr 1631/07. Z treści uzyskanego zezwolenia na budowę wynikało, że zezwolenie nie obejmuje instalacji krematorium. Zresztą na początku roku 2008 także Wydział Architektury i Urbanistyki UMK kilkakrotnie informował zainteresowanych mieszkańców (przesyłając stosowne pisma), że pozwolenie na budowę nie obejmuje spalarni zwłok.
Wobec takiej sytuacji 19 marca 2009 roku wysłaliśmy do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego stosowne pismo, w którym napisaliśmy m. in.:
„Zarząd Dzielnicy XVIII przesyła w załączeniu protest Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedli Mogiła, Lesisko i Miłośników Ziemi Mogilskiej oraz Wspólnot Mieszkaniowych os. Na Skarpie, Młodości, Wandy przeciwko instalacji pieca krematoryjnego w zakładzie pogrzebowym przy ul. Sieroszewskiego.
(…) Obecna Rada Dzielnicy XVIII podtrzymuje negatywną opinię i stanowczo sprzeciwia się instalacji pieca krematoryjnego w zakładzie pogrzebowym. Negatywna opinia podyktowana jest tym, że krematorium znajdowałoby się w centrum osiedla, w bezpośrednim sąsiedztwie Szpitala im. S. Żeromskiego. Widok krematorium z okien szpitala z pewnością nie poprawi psychiki chorych, osłabionej niejednokrotnie świadomością nieuleczalnej choroby.
Zarząd Dzielnicy XVIII Nowa Huta zwraca się z wnioskiem o znalezienie innej, bardziej neutralnej lokalizacji spopielarni, w miejscu do tego przeznaczonym, na przykład przy cmentarzu lub przynajmniej w terenie niezabudowanym”. + Czy prezydent Jacek Majchrowski ustosunkował się już do tego pisma?
- Do chwili naszej rozmowy nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi w tej sprawie. Ale chciałbym jeszcze dodać, że nie ograniczyliśmy się do wysłania pisma do prezydenta. Stosowane pisma wysłaliśmy również do dyrektor Małgorzaty Mrugały z Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska oraz do przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska Rady Miasta Krakowa. Rozmawiałem również o tej sprawie z zastępcą prezydenta Miasta panem Starowiczem, z zastępcą prezydenta panem Trzmielem oraz dyrektor Małgorzatą Mrugałą.
Na terenie zakładu pogrzebowego przeprowadzona została wizja w terenie z udziałem inspektorów Powiatowego Nadzoru Budowlanego – w trakcie jej trwania właściciele firmy „Prosmed” zapewniali, że nawet nie mają zamiaru budowania spopielarni zwłok z uwagi na teren, na jakim znajduje się zakład usług pogrzebowym. Jak widać mówi się jedno, a robi się drugie. + Jak Pan sądzi, czym zakończy się ta cała awantura?
- Trudno powiedzieć. Mam nadzieję, że prezydent Jacek Majchrowski uszanuje wolę mieszkańców, uchwałę i stanowisko Rady Dzielnicy XVIII tej sprawie, oraz wykaże się zwykłą ludzką wrażliwością. My, jako Rada Dzielnicy będziemy robić wszystko, by nie dopuścić do budowy krematorium w osiedlu i przed oknami szpitala. Jeszcze raz chciałbym podkreślić – miejsce na taką inwestycję jest przy cmentarzu albo na neutralnym terenie. + Dziękuję za rozmowę.
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".