Du¿a scena Teatru Ludowego, przyciemnione ¶wiat³a, po lewej stronie zespó³ muzyczny. Pojawiaj± siê aktorzy – Marcin, na wózku i Natalka, któr± kto¶ wprowadza bo jest niewidoma. Tym samym na scenie jest (mniejsza) czê¶æ Teatru Exit, na widowni za¶ zupe³nie nie¶wiadomi tego co siê za chwilê stanie widzowie. Jeszcze tylko skromna scenografia – ma³e lampioniki, które delikatnie roz¶wietlaj± pó³mrok. Zaczynamy… Gdy zamykasz oczy…
Czysty, niesamowity wokal! To uderza ciê jako pierwsze! Bo spektakl „Pie¶ñ nad pie¶niami” zaczyna Natalia. ¦piewa tak, ¿e wszyscy bez wyj±tku mamy na plecach ciary! Kiedy ju¿ uwierzysz, ¿e nie „idzie z playbacku” zaczynasz siê zastanawiaæ gdzie do tej pory by³a, ¿e nikt jej nie odkry³? Czemu nie wygrywa festiwali i nie sprzedaje tysiêcy p³yt? Gdy zaczynasz wierzyæ, ¿e to dzieje siê tu i teraz zatapiasz siê w jej ¶piewie… w niesamowitym wyznaniu mi³o¶ci, subtelnie wy¶piewanym oczekiwaniu na oblubieñca. Gdy Natalka koñczy zalega cisza, któr± niepokoj±co przerywa Marcin. Zaczyna recytowaæ – co tu du¿o mówiæ erotyki! Przepe³nione mi³o¶ci± s³owa, jak siê za chwilê orientujesz pochodz±… z Biblii. Ale co on z nimi wyprawia, niski g³os powoduje, ¿e zamierasz w oczekiwaniu na ich spotkanie! Na twoich oczach têsknota za drugim cz³owiekiem ubrana w s³owa staje siê cia³em! Potê¿ne uderzenie têsknoty za mi³o¶ci± i spe³nienia … Gdy oczy otwierasz…
Skromna, elegancko ubrana para siedzi naprzeciwko i patrzy na siebie z mi³o¶ci±! Nie jeste¶ w stanie uwierzyæ, ¿e ta dziewczyna nie widzi! U¶miecha siê do partnera, odwraca g³owê gdy ¶piewa do niego! Trzeba naprawdê byæ aktork± „z górnej pó³ki” by okie³znaæ swoj± niepe³nosprawno¶æ w takim stopniu! Marcin, który siedzi na wózku i wyra¼nie widaæ, ¿e cia³o nie pomaga mu w ¿yciu nagle staje siê czu³ym delikatnym kochankiem. Recytuj±c mi³osne wyznania delikatnie dotyka Natalki jakby ba³ siê, ¿e ze chwilê zniknie! Zreszt± to co miêdzy nimi siê pojawia jest tak wyj±tkowe, ¿e wszyscy wstrzymujemy oddech by nie zniszczyæ tej blisko¶ci! Wyra¼nie czujemy, ¿e jeste¶my tu go¶æmi – czy aby na pewno proszonymi!? Spektakl sk³ada siê z kilku czê¶ci ka¿da na ten sam schemat Natalia ¶piewa, Marcin recytuje – po czym gasn± ¶wiat³a. Na du¿ym ekranie za scen± pojawiaj± siê zdjêcia! Wyj±tkowe ujêcia pozosta³ych aktorów Exitu, pe³ne autentycznej rado¶ci prawdziwe uchwycone chwile szczê¶cia! Niezwyk³e chwile z pozoru zwyk³ego ¿ycia! Zastanawiasz siê czy Ty kiedykolwiek by³e¶ tak szczê¶liwy jak ludzie na zdjêciach? Nagle rodzi siê w g³owie my¶l, ¿e … do jeszcze przed chwila my¶la³e¶ o nich „biedni” teraz zazdro¶cisz im autentyczno¶ci. To jest uderzenie które próbujesz wzi±æ na klatê… Gdy zamykasz serce…
Teatr ludzi z niepe³nosprawno¶ciami – id±c na taki spektakl spodziewasz siê wszystkiego ale nie tego co ciê spotyka! My¶lisz no dobra – trzeba pomagaæ, no dobra po¶wiêcê siê. A potem po prostu dostajesz w pysk! I powiem ci tak! Nale¿a³o ci siê. Siedzê wci¶niêta w fotel s³uchaj±c Natalki i w my¶lach dziêkuj±c jej za to katharsis, które przezywam, gdy Marcin zaczyna kolejny raz „jak¿e piêkna jeste¶ przyjació³ko moja” zastanawiam siê czy kto¶ kiedy¶ do mnie mówi³ w taki sposób. Gdy „w tle” pojawiaj± siê zdjêcia Asi i Ry¶ka na których patrz± na siebie z taka mi³o¶ci± – ¿e jestem pewna, ¿e wszyscy na widowni im jedynie zazdroszcz±! A na pewno nie wspó³czuj±! Czujê siê jakby kto¶ przy³o¿y³ mi obuchem w g³owê. Maciek Sikorski – re¿yser tego spektaklu- powiedzia³ – Ja im nie dajê taryfy ulgowej! To ma byæ spektakl na poziomie! Wymagam od ich – to wyraz szacunku! Dzi¶ wiem co mia³ na my¶li! Ja siadaj±c na swoim miejscu pope³ni³am b³±d! Nie uszanowa³am ich- nale¿a³ mi siê ten obuch. Gdy serce otwierasz…
Fina³owa scena jest jak emocjonalny walec, który bez pardonu i pytania jedzie po tobie! Na deskach pojawiaj± siê pozostali aktorzy! Kiedy my¶lisz, ¿e widzia³e¶ ju¿ wszystko a oni wyjechali tylko, ¿eby siê uk³oniæ (wszak byli wcze¶niej na zdjêciach) zaczynaj± recytowaæ. Ale jak!!!???? Teksty o mi³o¶ci i jej roli w naszym ¿yciu, wszystkie z Pisma ¦wiêtego zapadaj± w serce! Kamil, który jest mocno unieruchomiony w ciele s³owo po s³owie u¶wiadamia ci co w ¿yciu jest najwa¿niejsze! Fina³owa piosenka to cios ostateczny. Emocjonalny nokaut. Le¿ysz! Ale co¶ ci powiem – trzeba wstaæ! Z szacunku do nich to czego do¶wiadczyli¶my to sztuka przez du¿e S, a taka sztuka musi zostawiæ ¶lad w ¿yciu odbiorcy. Zatem kiedy Asia – praktycznie le¿±ca na wózku – ¶piewa „tak wiêc trwaj± wiara, nadzieja i mi³o¶æ z nich za¶ najwiêksza jest mi³o¶æ” (a robi to powiem ci zupe³nie fachowo), kiedy wreszcie ca³a publiczno¶æ powtarza te s³owa za ni± wiesz, ¿e twój ¶wiat ju¿ nie bêdzie taki sam! To twój exit… tylko czy z niego skorzystasz?
Agnieszka £o¶
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".