15 sierpnia ok. godz. 14 w krakowskiej hucie zapali³ siê ta¶moci±g transportuj±cy koks. Dym widoczny by³ z daleka, gdy¿ ta¶moci±g znajduje siê na wysoko¶ci kilkunastu metrów nad ziemi±.
Na miejsce od razu przyby³a zak³adowa stra¿ po¿arna wraz z jednostkami Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej. O zdarzeniu poinformowana zosta³a Komenda Wojewódzka Stra¿y Po¿arnej i Wojewódzki Inspektorat Ochrony ¦rodowiska.
Uda³o siê ograniczyæ zasiêg po¿aru by zapobiec jego rozprzestrzenieniu siê na inne instalacje. Oko³o godziny 18 ogieñ zosta³ ugaszony.
– Po szczegó³owym przegl±dzie stanu instalacji bêdziemy mogli oceniæ rozmiar szkód. Nie znamy jeszcze przyczyny powstania po¿aru. W tej kwestii przeprowadzone zostanie szczegó³owe dochodzenie – mówi Marzena Rogozik z Biura Komunikacji krakowskiej huty.
Przyczyny powstania po¿aru ustali powo³ana w tym celu komisja – wyja¶nia Tadeusz Techmañski, zastêpca komendanta zak³adowej stra¿y po¿arnej.
Wielki piec nie zosta³ wy³±czony z eksploatacji. Obecnie koks podawany jest do pieca jednym z dwóch transporterów, który nie by³ objêty po¿arem.
– Usuwamy ju¿ skutki po¿aru. W najbli¿szych dniach, pierwszy ta¶moci±g bêdzie gotowy – zapewnia dyrektor Grzegorz Maracha.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".