Wielkoformatowa wystawa fotografii, autorstwa Adama Gryczyñskiego, realizowana w ramach obchodów 70-lecia Nowej Huty, dostêpna jest dla zwiedzaj±cych do 28 lutego, w Z³otej Galerii NCK. Wstêp na wydarzenie jest bezp³atny. Wystawa jest jednym z elementów wydarzenia „Si³a fotografii”, które zakoñczy siê wystaw± WORLD PRESS PHOTO 2018. Adam Gryczyñski z nowohucka fotografi± zwi±zany jest od lat. Pod jego redakcj± ukaza³y siê wydawnictwa: „Franciszek Twaróg – nauczyciel z Luboczy” (2006), „Czas zatrzymany” (2006), „Nowa Huta – najm³odsza siostra Krakowa” (2007), „Czas zatrzymany 2” III tomy (2008), „Nowa Huta – nowa ewangelizacja” (2009) oraz kilkadziesi±t katalogów wystaw. W przygotowaniu s± ksi±¿ki z serii „Czas zatrzymany”: „Nie tylko o szkole”, „Z kart historii Pleszowa”. Od 1983 r. jest kierownikiem dzia³u fotograficzno-filmowego w Nowohuckim Centrum Kultury. Mia³ kilkana¶cie wystaw indywidualnych pokazywanych w Polsce i za granic±; w USA, Niemczech, Brazylii, Rosji, Norwegii, Chorwacji, we W³oszech, na Litwie i Wêgrzech. Bra³ udzia³ w przesz³o 100 wystawach zbiorowych i wielu plenerach fotograficznych. Ta najnowsza wystawa „Okolice Nowej Huty” to kolejna, udana próba, pokazania naszej dzielnicy w sposób zmuszaj±cy do refleksji. Sam autor tak mówi o genezie tej wystawy: Kiedy spogl±dam przez moje nowohuckie okno widzê na pierwszym planie drogê osiedlow±, potem ogródki dzia³kowe, a tu¿ za nimi nasyp kolejowy, gdzie do¶æ rzadko i leniwie tocz± siê poci±gi towarowe. Od pó³nocnej strony wy³aniaj± siê malowniczo po³o¿one po¶ród drzew Raciborowice z ko¶cio³em parafialnym z XV w., wybudowanym przez Jana D³ugosza. Po stronie wschodniej ci±gn± siê rozleg³e pola uprawne wokó³ Zalewu „Zes³awice” ponad którymi wznosz± siê pozosta³o¶ci dawnej cegielni z kopu³± obrotow±, gdzie produkowano budulec na potrzeby Nowej Huty. Potem s± tereny zielone nale¿±ce do Prus, Grêba³owa i Wzgórz Krzes³awickich, a na ich horyzoncie przy dobrej przejrzysto¶ci powietrza, pojawia siê z roku na rok coraz gêstsza zabudowa. Jesieni± pola i ³±ki po³o¿one w dolinie rzeki D³ubni, czêsto skryte s± w grubej porannej mgle, co w padaj±cych uko¶nie promieniach s³oñca piêknie wydobywa wieloplanowo¶æ wywo³uj±c przy tym specyficzny nastrój. Ten opisany z ptasiej perspektywy krajobraz, odk±d tu zamieszka³em (1990 r.) budzi³ moje narastaj±ce zainteresowanie. Robi³em wiêc piesze wycieczki, najczê¶ciej wzd³u¿ D³ubni, przez Batowice, Raciborowice, Koñczyce, Ksi±¿niczki, i M³odziejowice w kierunku Wêgrzc lub Micha³owic, a tak¿e rowerowe i samochodowe; do Koniuszy, Karniowa lub Wawrzeñczyc. Po drodze mija³em wioski, które mimo przeobra¿eñ, zdo³a³y zachowaæ tradycyjny uk³ad pól i rolniczy charakter. Efektem tych peregrynacji by³y moje wystawy indywidualne: „Krajobrazy z Nowej Huty”, „Zielone metamorfozy” oraz ekspozycje zbiorowe: „Narodziny Nowej Huty”. „Pejza¿ miasta”, „Nowa Huta – najm³odsza siostra Krakowa” i in.
(…) Portret ziemi który sporz±dzi³em, jest prób± uchwycenia jej zanikaj±cego uroku. Jest moj± odpowiedzi± na gwa³towne przeobra¿enia które tutaj zachodz± i dalej bêd± postêpowa³y kszta³tuj±c, lub raczej deformuj±c jej oblicze. Im d³u¿ej przygl±dam siê okolicznym krajobrazom, tym wiêkszy odczuwam niepokój. Mam tu na my¶li budowê trasy S7, Pó³nocnej Obwodnicy Krakowa oraz blokowisk poch³aniaj±cych coraz to wiêksze obszary rolnicze. Bywa, ¿e tu, gdzie jeszcze nie tak dawno rozci±ga³a siê malownicza ³±ka, widoczna na zdjêciach sprzed lat, wyros³y ju¿ nowe domy, niszcz±c dawn± sceneriê i harmoniê niezrównanych proporcji, ukszta³towan± przez odwieczne si³y natury i ludzk± dzia³alno¶æ. Niejedna okolica, oddalona od wielkomiejskiego zgie³ku, stanowi±ca wcze¶niej sielsk± oazê spokoju, sta³a siê w nastêpstwie przemian urbanizacyjnych czê¶ci± wiêkszego osiedla. Bêd±c w oddaleniu, gdzie¶ w Kocmyrzowie, Pietrzejowicach lub Karniowie, zatrzymujê wzrok na bia³ych domkach rozlokowanych na tle pasiastej zieleni, za któr± wy³ania siê na horyzoncie górski ³añcuch Beskidów, czasem widaæ nawet Tatry. Wówczas uruchamia siê moja fantazja, i podpowiada, jak obserwowany teren, pozbawiony wspó³czesnych siedlisk ludzkiej egzystencji, móg³by piêknie wygl±daæ. Dawniej istnia³ tu przecie¿ zupe³nie inny ¶wiat, mocno ró¿ni±cy siê od tego który znamy. (…) Ta postaæ krajobrazu, któr± utrwali³em wokó³ Nowej Huty, ma siê ku koñcowi. Stopniowo lecz nieuchronnie niszcz± go nowopowstaj±ce arterie komunikacyjne, sieci energetyczne i ró¿nego rodzaju ogrodzenia. A tak¿e bloki mieszkalne i domy jednorodzinne, zarówno te w zabudowie szeregowej, bli¼niaczej jak i wolnostoj±ce, parterowe i wielokondygnacyjne. Na jednym terenie proces przeobra¿eñ przebiega szybciej, gdzie indziej za¶ wolniej. Lecz wszêdzie widaæ, ¿e on stopniowo narasta, daj±c sumarycznie efekt chaosu i uczucie cywilizacyjnego przesytu, który pog³êbia wycinka starych drzew, bêd±cych ostoj± lub miejscem gniazdowania ptaków. Przedstawiony tutaj ¶wiat, z jego blaskiem i cieniem, stara³em siê opisaæ zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i predyspozycjami, w sposób prosty a zarazem prawdziwy. Sk³oni³o mnie do tego uwra¿liwienie na trwa³e zmiany jakie dokonuj± siê w krajobrazie na skutek wp³ywu dzia³alno¶ci cz³owieka i jego gospodarki. One s± rozci±gniête w czasie, co utrudnia ich szczegó³ow± obserwacjê i futurologiczn± analizê przez jedno pokolenie. Mam nadziejê, ¿e m³ode generacje, bogatsze o nowe do¶wiadczenia, metod± kontynuacji do³o¿± w tej materii kiedy¶ w³asne interpretacje i spostrze¿enia, ¿e przyczyni± siê do powstania zbiorowego, zobiektywizowanego portretu okolic Nowej Huty. Prosz±c o tê przys³ugê, ¿yczê im gor±co, aby warunki do ¿ycia, jakie tutaj nadejd±, okaza³y siê dla nich ³askawe. Lecz o to, aby tak siê sta³o, musimy zadbaæ my, wspó³cze¶ni, bo jak napisa³ autor „Ma³ego ksiêcia” Antoine de Saint-Exupéry: „Ziemi nie dziedziczymy po naszych rodzicach, po¿yczamy j± od naszych dzieci.”- Adam Gryczyñski Nowa Huta, 25 pa¼dziernika 2018 r.
Wystawie „Okolice Nowej Huty” towarzyszy album, który mo¿na kupiæ w kasie Nowohuckiego Centrum Kultury.
(a³)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".