Bocian „Jędruś” wylądował w Wolicy 25 marca, a partnerka dołączyła do niego 28 bm. – PRZYLECIAŁA WIOSNA
Bociany w Nowej Hucie to już długoletnia tradycja. To tutaj są jedne z nielicznych zamieszkałych w Krakowie gniazd bocianich. Wielokrotnie na naszych łamach o nich pisaliśmy. Od kilkunastu lat dzwoni do naszej redakcji Lucyna Bonarska zamieszkała przy ul. Drożyska 41, gdzie znajduje się obok jej domu gniazdo bocianie, z informacją, że przyleciały bociany.
W tym roku bociany do Wolicy dotarły dość późno, bo w ostatnim tygodniu marca. Jak nas poinformowała Lucyna Bonarska bocian „Jędruś”, tak nazwany na cześć jej młodszego syna, przyfrunął do gniazda w kilka dni po rozpoczęciu kalendarzowej wiosny, w sobotę 25 marca. Po krótkiej potyczce z innymi bocianami zajął znane mu gniazdo, a w kilka dni później 28 bm. w ub. wtorek dołączyła do niego bociania partnerka. Jak zapewniła nas uważna obserwatorka życia bocianów, od razu rozpoczęły one gody, powtarzane co drugi dzień. Potem urodzą się bociany z wysiedzianych jajek. Dwukrotnie już się zdarzyło, że w tym gnieździe urodziło się 5 boćków, jak mnie zapewnia Lucyna Bonarska, a bociany przylatują tutaj od 35 lat. Jeden raz wychowały się wszystkie. Zobaczymy jak będzie w tym roku?
Odwiedziłem także siedlisko bocianów w innej części Wolicy przy ul. Szlifierskiej, gdzie od lat dbał o nie niezapomniany śp. Władysław Pietrzak. Tutaj też przyleciały bociany, ale o nich napiszemy następnym razem.
(mp)
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".