Pracownicy krakowskiego oddziału koncernu ArcelorMittalPoland protestowali w ubiegły czwartek (16 kwietnia) przed bramą główną zakładu. Obawiają się zatrzymania jedynego wielkiego pieca, co będzie skutkowało dużymi zwolnieniami pracowników huty oraz firm z nią kooperujących.
Przedstawiciele właściciela koncernu od kilku miesięcy prowadzą rozmowy z władzami publicznymi, w tym z przedstawicielami rządu, jednak do tej pory nie doszło do uzgodnień, które pozwoliłyby na wdrożenie rozwiązań zwiększających konkurencyjność przemysłu stalowego w Polsce. Hinduski inwestor zapowiedział, że jeśli proponowane rozwiązania nie zostaną wdrożone, produkcja stali w Krakowie nie będzie mogła zostać utrzymana. Zatrzymanie wielkiego pieca będzie oznaczało zamknięcie całej części surowcowej krakowskiej huty, czyli wydziałów: wielkiego pieca, stalowni oraz koksowni, jak również części zakładu energetycznego. Według szacunków spowoduje to likwidację około 1,5 tys. miejsc pracy w tych wydziałach oraz kilku tysięcy w firmach kooperujących z krakowskim kombinatem.
Przypomnijmy, że ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce (a także na świecie), skupiającym ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, największy producent koksu w Europie o zdolności produkcyjnej rzędu 4,2 mln ton koksu rocznie. ArcelorMittal zatrudnia w Polsce ponad 11 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi - ponad 14 tys.
(f)
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".