Miniony tydzieñ przyniós³ kolejne wydarzenia, zwi±zane z przysz³orocznymi wyborami prezydenckimi. Podczas d³ugo zapowiadanego zjazdu Platformy w Gliwicach, Trzaskowski mia³ przedstawiæ wa¿ne elementy swojego programu wyborczego. Nic takiego nie nast±pi³o, media, nawet te najbardziej prorz±dowe i antypolskie nie mia³y o czym pisaæ. Jedyny obrazek z Gliwic, jaki odnotowano, to puste krzes³a po m³odych ludziach, którzy siedzieli na scenie za Trzaskowskim, ale znudzeni opu¶cili swoje miejsca przed koñcem wiecu. Sztab wyborczy Trzaskowskiego ³apa³ siê za g³owê, bo w czasie, gdy zebrani w Gliwicach oklaskiwali liderów Platformy, Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwo¶æ, d¼wiga³ worki z cementem i pomaga³ pozbawionym swoich domów ludziom na terenach popowodziowych. Wiec w Gliwicach kosztowa³ pewnie z milion albo i wiêcej, a na terenach zniszczonych powodzi± ich mieszkañcy wci±¿ nie mog± doczekaæ siê obiecywanych pieniêdzy na odbudowê. W dodatku organizacj± wiecu zajmowa³ siê Kierwiñski, mianowany przez Tuska koordynatorem pomocy powodzianom. Có¿, wiec dla zwiezionych z ca³ej Polski zwolenników Platformy okaza³ siê zadaniem pilniejszym i wa¿niejszym.
Podczas gdy na temat wiecu w Gliwicach milcz± zak³opotane prorz±dowe media, w internecie pe³no jest komentarzy o wystêpach „gogusia z Warszawy”, któremu wydaje siê, ¿e wystarcz± firmowe ciuchy i sztuczny u¶miech, a ca³a Polska uwierzy w jego szanse na zwyciêstwo. Co gorsze kandydat Trzaskowski przypomina³ zebranym swoje kandydowanie w 2020 roku, a tym samym klêskê, jak± wtedy poniós³. Ju¿ na pierwszy rzut oka widaæ, ¿e leniwy Trzaskowski nie dorównuje Nawrockiemu, który codziennie spotyka siê ze zwyk³ymi obywatelami, a nie ze zwiezionymi dzia³aczami na wiecu, zamkniêtym dla publiczno¶ci.
Tego samego dnia, kiedy Trzaskowski o¶mieszy³ siê w Gliwicach, o poparcie w wyborach prezydenckich apelowa³ w Gdañsku marsza³ek Ho³ownia. Co zabawne, zarówno Ho³ownia, jak i Trzaskowski przedstawiaj± siê jako kandydaci niezale¿ni, podczas gdy pierwszy jest szefem partii Polska 2050, a drugi wiceszefem Platformy. W sali teatru Ho³ownia zachwala³ swoje zalety, trudno jednak nie zauwa¿yæ, ¿e jego wystêpy wzbudzaj± coraz mniej zainteresowania. Kiedy wprost z TVN ruszy³ do polityki, publiczno¶æ tej telewizji uzna³a, ¿e bêdzie równie zabawny jako marsza³ek Sejmu. Dzia³acze partii, któr± za³o¿y³, organizowali nawet ogl±danie transmisji sejmowych w kinie, szybko jednak siê okaza³o, ¿e ju¿ po paru dniach sala ¶wieci³a pustkami. Nie bez powodu w Warszawie nazywano Ho³owniê królem bana³u, bo chocia¿ g³ównie on sam ¶mia³ siê ze swoich dowcipów, widaæ by³o wyra¼nie, ¿e nie ma nic istotnego do powiedzenia. Telewizja ¶niadaniowa to nie to samo co odpowiedzialno¶æ za pañstwo.
Miniona sobota wypad³a wiêc marnie dla obu kandydatów obozu lewicowych libera³ów, tym bardziej, ¿e w nastêpnych dniach obaj musieli udaæ siê na zas³u¿ony odpoczynek. Tymczasem Karol Nawrocki po serii sobotnich spotkañ, ju¿ w niedzielny poranek bra³ udzia³ we wspólnym bieganiu z mieszkañcami Lublina. Czy has³o wyborcze, które wymy¶li³ i og³osi³ Trzaskowski: „Bonjour, pijcie polskie wino” pozyska mu zwolenników? Popijanie winka w warszawskich salonach nie przyniesie g³osów w Polsce powiatowej, gdzie trzeba ciê¿k± prac± zas³u¿yæ sobie na szacunek i poparcie wyborców.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 11 2024
29 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".