Czy nowy rz±d planuje co¶ wiêcej ni¿ tylko odwet na politycznych przeciwnikach? Pierwsze wyczyny wydaj± siê potwierdzaæ podejrzenie, ¿e g³ównym motywem dzia³ania tej czasem zabawnej, ale czê¶ciej niebezpiecznej koalicji, jest chêæ odegrania siê za osiem lat chudych, bez dostêpu do w³adzy i pieniêdzy. Dlatego ministrowie i ministry (ten termin stanie siê wizytówk± kabaretowej czê¶ci rz±du) zapewniaj± siê nawzajem, ¿e ju¿ za chwilê dokonaj± wielkich czynów, szturmuj±c pozostaj±ce poza ich zasiêgiem instytucje: publiczn± telewizjê, Trybuna³ Konstytucyjny, Krajow± Radê S±downictwa, IPN. Wielokrotnie w czasie kampanii obiecywali u¿ycie si³y, teraz najtwardszy elektorat Platformy i jej przystawek bêdzie domaga³ siê wywi±zania z zapowiedzi. Wiêc co? Atak policji, a mo¿e wojska? Wywa¿anie bram i drzwi? Si³± wyprowadzanie dziennikarzy czy urzêdników? A mo¿e tak¿e sêdziów, wiernych prezydenckim nominacjom?
Czy Tusk ma wystarczaj±co du¿o odwagi, ¿eby spe³niæ obietnice i pój¶æ za przyk³adem politycznego chuligañstwa, któremu dziêkowa³ w swoim exposé? Prawdopodobnie tak siê nie stanie i bêdzie ¶limaczyæ siê poszukiwanie prawnych wybiegów, aby omin±æ prawo i stworzyæ pozory legalnych dzia³añ. Na razie bêdzie mo¿na chwaliæ siê mniej efektownymi, ale przecie¿ te¿ oczekiwanymi przez wyg³odnia³e koalicyjne kadry spektaklami odwo³ywania wojewodów, kuratorów, zarz±dów i rad nadzorczych, ambasadorów czy genera³ów i szefów s³u¿b. Takie widowisko bêdzie trwa³o jeszcze kilka tygodni i dostarczy rado¶ci platformianej gawiedzi. Na sprawy powa¿niejsze nie ma co liczyæ, przecie¿ to nie merytoryczne kwalifikacje decydowa³y o obsadzie ministerstw. Cz³onkowie rz±du wkrocz± do swoich nowych gabinetów, wymieni± urzêdników i sekretarki, podpisz± parê dyspozycji w sprawie wymiany mebli czy limuzyn, a potem udadz± siê na zas³u¿ony odpoczynek i wróc± po feriach. Po co mieliby zajmowaæ siê gospodark±, skoro finanse pañstwa poprzednicy zostawili w ¶wietnym stanie, wiêc na jaki¶ czas pieniêdzy wystarczy, a zamiast starañ o dalszy rozwój Polski mo¿na opinii publicznej prezentowaæ teatrzyk z posiedzeñ komisji ¶ledczych.
W Unii ³amanie prawa w Polsce zostanie przyjête ze zrozumieniem. Unia te¿ ³amie w³asne traktaty, wiêc Tusk mo¿e sobie pozwoliæ na wiele. Tym bardziej skoro jego z daniem w Polsce prawo unijne, które europejskie trybuna³y dostosuj± do aktualnych potrzeb, jest wa¿niejsze od Konstytucji i sejmowych ustaw. Wed³ug Brukseli nowe, pos³uszne w³adze w Polsce, dla przywrócenia rzekomo zagro¿onej demokracji mog± swobodnie u¿yæ niedemokratycznych metod. Wiadomo¶ci o rozszerzaj±cej siê z ka¿dym miesi±cem aferze korupcyjnej w brukselskich instytucjach, nie wzbudzaj± ju¿ nie tylko oburzenia, ale nawet wiêkszego zainteresowania. Na szczytach w³adz w pañstwach Zachodu korupcja, malwersacje i podatkowe oszustwa nikogo ju¿ nie dziwi±, chocia¿ nadal s± podstaw± oskar¿eñ pod adresem pañstw ¦rodkowej i Wschodniej Europy. Brukselska biurokracja dr¿y ze strachu wobec perspektywy czerwcowych wyborów do europarlamentu i spieszy siê z zabezpieczaniem swojej w³adzy. Zmiana rz±du w Polsce jest na rêkê tym wszystkim, którzy obawiaj± siê o swoje lewe interesy w przypadku, gdyby prawica uzyska³a wiêksze poparcie, tak jak ostatnio mia³o to miejsce we W³oszech, w Hiszpanii, Szwecji czy Holandii. Nowy polski rz±d, sklecony z upiorów przesz³o¶ci i lewicowych radyka³ów, daje gwarancjê popierania wszelkich europejskich przekrêtów i o¶miela Niemcy do przyspieszenia planów politycznego i ekonomicznego podporz±dkowania sobie Europy.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 23 2023
416 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
