W po³owie sierpnia, korzystaj±c z wolnego dnia, wybra³em siê wraz z moim przyjacielem od kija, Leszkiem, nad kana³ ciep³ej wody w Pleszowie. Dawno tam nie byli¶my i chcieli¶my zobaczyæ, co przez rok zmieni³o siê nad t± wod±. Gdy z samego rana przyjechali¶my na miejsce okaza³o siê, ¿e nasze tradycyjne stanowisko by³o ju¿ zajête przez innego wêdkarza. Ale kilkadziesi±t metrów dalej, id±c w stronê Wis³y, znale¼li¶my inn± miejscówkê. Bez problemu da³o siê tam zorganizowaæ dwa stanowiska z wygodnym doj¶ciem do wody. U³o¿ony na brzegu niewielki kr±g z kamieni i ¶lady po ognisku wskazywa³y, ¿e miejsce to by³o odwiedzane przez innych wêdkarzy.
Zapowiada³ siê gor±cy, sierpniowy dzieñ. Woda by³a spokojna. Tylko od czasu do czasu mo¿na by³o zaobserwowaæ gwa³towne ucieczki stadek drobnicy w okolicach brzegu. A poza tym spokój i cisza. I soczysta zieleñ na obu brzegach kana³u. O siódmej rano zarzucili¶my nasze zestawy gruntowe z bia³ymi oraz czerwonymi robakami w charakterze przynêty. I pozosta³o ju¿ tylko czekanie na pierwsze branie.
(Dokoñczenie za tydzieñ)
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia September 06 2023
424 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".