„Kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi” /por. Mt 5/
Po co Pan Jezus to powiedział? Czy życie nie byłoby prostsze, gdybyśmy mieli prawo bezkarnie reagować gniewem na siebie nawzajem? Otóż wręcz przeciwnie: życie przesączone gniewem to przedsionek piekła. Z gniewu wynikają kolejne grzechy i ich fatalne skutki.
W takim razie zapytajmy raz jeszcze o powód przestrogi otrzymanej od Chrystusa. On nauczał tak dla naszego dobra. Troska - bywa, że czasami rzeczywiście bardzo trudna - o to, żeby nie trwać w gniewie to zapora przed zalewem naszego życia tym, co najgorsze. To po prostu ratunek przed autodestrukcją.
ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia February 11 2023
473 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".