Opozycja od o¶miu lat nie ma innych pomys³ów na przysz³o¶æ jak tylko powrót do tego co by³o: rozkradania i wyprzedawania Polski; hamowania rozwoju i wszelkich inwestycji na ¿yczenie bogatej Europy, g³ównie Niemiec, które nie chc± konkurencji; têpienia patriotyzmu oraz zwalczania przywi±zania do tradycji i wiary, aby ³atwiej zara¿aæ nihilistyczn± ideologi±; wypychania m³odych Polaków na emigracjê, ¿eby nie trzeba by³o martwiæ siê dla nich o miejsca pracy; pompowania pieniêdzy w du¿e miasta, a stopniowe zwijanie ma³ych miast i miasteczek; systematyczn± likwidacjê polskiego wojska, ¿eby rosyjski szanta¿ móg³ byæ skuteczniejszy; ograniczanie roli Polski w polityce miêdzynarodowej, aby j± sprowadziæ do roli pokornego podnó¿ka Niemiec; wspieranie wci±¿ nowych przywilejów dla „nadzwyczajnej kasty” czyli tych sêdziów, którzy wa¿nym i bogatym zapewni± bezkarno¶æ itd. itd. Wszyscy wiemy – a opozycja najlepiej – co sta³oby siê po przejêciu w³adzy przez spó³kê Tuska, Kosiniaka, Czarzastego i im podobnych.
Opozycja nie ma programu i nie potrafi ukryæ swojego marzenia, aby w Polsce by³o jak najgorzej, bo wtedy wzrosn± jej szanse w walce o w³adzê. A pragnienie w³adzy i pieniêdzy (jeszcze wiêkszych pieniêdzy, bo przecie¿ niektórzy, jak Tusk, ju¿ dorobili siê na pokolenia) tak bardzo za¶lepia, ¿e wiêkszo¶æ opozycyjnych polityków nie jest w stanie realnie oceniæ swoich mo¿liwo¶ci. Tuskowi wydaje siê, ¿e im bardziej nasro¿y siê na re¿yserowanych spotkaniach z wyborcami, tym mocniej zarazi ich swoj± nienawi¶ci±. Jego pogró¿ki mog³yby robiæ wra¿enie, gdyby realny by³ powrót Platformy do w³adzy. Tymczasem nie zanosi siê na to mimo wysi³ków Berlina i Brukseli.
Politykom opozycji pozostaje wiêc k³amstwo i agresja wobec swoich przeciwników. Zachêcani i wspierani (a czêsto i op³acani, jak kampus Trzaskowskiego) przez zagranicê, usi³uj± nastraszyæ Polaków katastrof±, która nieuchronnie nadejdzie, je¿eli natychmiast w³adza nie znajdzie siê w ich rêkach. Obiecali to Niemcom, obiecali brukselskim biurokratom, obiecali europejskiej lewicy i teraz ¿±da siê od nich wywi±zania z przyjêtych zobowi±zañ. K³ami± i oszukuj± w sprawie rtêci w Odrze (której nie by³o), w sprawie przekopu Mierzei Wi¶lanej (¿e niepotrzebna), w sprawie zakupu czo³gów i samolotów (bo Niemcy siê krzywi±), w sprawie nauki historii w szko³ach (bo zatruje dzieci patriotyzmem), w sprawie centralnego lotniska (bo konkurencja dla Berlina). ¯adnych merytorycznych argumentów poza jednym: dostatnia i bezpieczna Polska uniemo¿liwi im zdobycie w³adzy i bêdzie przeszkod± dla szemranych interesów w kraju i lokajskich posad w Brukseli.
Przez lata s³u¿yli ³ajdakom, którzy za uzyskane fortuny uzale¿niali Europê od rosyjskiego gazu. Teraz te¿ gotowi s± s³u¿yæ, ale na przeszkodzie stanê³a Ukraina, która nie podda³a siê rosyjskim zbrodniarzom. Niemiecko-rosyjski interes, któremu mia³a podporz±dkowaæ siê ca³a Europa, jest zagro¿ony m.in. przez obóz rz±dz±cy w Polsce, który wspiera walcz±c± Ukrainê. Dlatego Tusk jest ponaglany, a zdominowana przez Niemców Bruksela tak zniecierpliwiona. Jeszcze niejeden przyk³ad zdrady polskiej racji stanu zobaczymy tej jesieni.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia September 03 2022
513 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".