„Gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus” /por. J 20/
„Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Drzwi naszego serca może być zamknięte od lat. Zaryglowaliśmy je z powodu różnych leków. Trzeba je uchylić albo po prostu zdecydowanie szeroko otworzyć. Ale jeśli nasz lęk jest już tak wielki, że trafniejszym jest nazwanie go słowem paraliż, to musimy błagać o powtórzenie cudu, jaki Zmartwychwstały uczynił wobec swoich uczniów: wszedł do nich mimo drzwi zamkniętych.
Kiedy spotykamy się z kimś, kto żyje w ciągłym lęku nie jest łatwo nawiązać z nim relacje. Podobnie czuje to prawdopodobnie również Pan Jezus. Czy będzie pukał i czekał? Czy zdecyduje się na wejście w jego życie w jakiś sobie tylko wiadomy sposób?
ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia April 22 2022
507 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".