I znów mamy okazję, aby nasze stereotypowe myślenie zostało rozbite i spłukane przez fale wzburzonego jeziora, przez które przeprawiamy się wraz z Jezusem. Co więcej, czynimy to właśnie na Jego polecenie. Jeśli przypuszczaliśmy, że wybierając Boga będziemy mieć gwarantowane w miarę spokojne życie, to się akurat myliliśmy.
Uczeń Chrystusa nie wsiada do łodzi swego życia licząc, że obędzie się bez żadnej próby charakteru, przekonań a zwłaszcza wiary. Dla chrześcijanina istotne jest to, że w jego łodzi jest Pan i że to On wskazuje, w jakim momencie mamy się „przeprawić się na drugą stronę”.
ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia June 19 2021
661 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".