Okonia łowić możemy praktycznie przez cały rok. Co prawda, łowcy okoni twierdzą, że najlepsze wyniki w poławianiu tej ryby osiąga się jesienią, wtedy gdy woda „nie kwitnie”, gdy zamiera roślinność, ale łowienie nawet spod lodu, też może przynieść sukcesy, podobnie jak wiosenne wędkowanie w rzekach czy jeziorach.
Okoń nie jest wybredny i reaguje na różne przynęty. Wśród nich są zarówno żywe i martwe rybki (kiełbie, ukleje…) czy larwy owadów (na przykład chruściki). Wyjątkowo dobrze sprawdzają się czerwone robaki i rosówki. I nie wolno zapominać o różnych sztucznych przynętach jak niewielkie blaszki czy twistery. Okoń, jak rzadko który gatunek łowiony bywa niemal wszystkimi metodami: wędką spławikową, gruntówką denną, na spinning i podlodówką.
Typowa, okoniowa wędka spławikowa kojarzy się właśnie z powszechnie stosowanymi czerwonymi i białymi robakami, rosówkami, pijawkami i larwami owadów. Okoniowe wędzisko powinno być lekkie, z dość elastyczną szczytówką. Spławik najlepiej aby był smukły, na przykład w kształcie cygara, dobrze wyważony i przelotowy, gdyż taki umożliwi nam zastosowanie przepływanki odległościowej i umieszczenie przynęty na dowolnej głębokości.
Jeśli łowimy w rzece, to warto pamiętać, by nie umieszczać przynęty bystrym nurcie, gdyż okoń raczej unika takich miejsc. Jak pisał Tadeusz Andrzejczyk w swoim artykule: „Jak łowią okonie zimą i latem”, zamieszczonym w styczniowym numerze „Wiadomości Wędkarskich” z 1974 roku: „Łowiska okoni latem w jeziorach, to przybrzeżny pas oczeretów, na podwodnych łąkach, i górkach. Natomiast w rzekach okoń lubi silnie zakrzaczone miejsca pełne zawad, zatopionych gałęzi, zbiera się wokół pali mostów, poniżej spiętrzeń i tam. W lecie grubsze okazy izolują się i przebywają w głębszych warstwach wody. Na żerowiska z reguły wychodzą z kryjówek o świcie i przed zachodem słońca. Należy pamiętać, że w słoneczne i upalne dni latem duży okoń schodzi na głębokie miejsca unikając światła. Przynętę możemy jeszcze umieszczać na wszelkiego rodzaju zatokach, zakolach, odnogach, a także koło opadających pionowo w wodę brzegów, a w małych zbiornikach w pobliżu kęp roślinności lub np. zatopionych pali. Jednym z ulubionych miejsc przebywania okoni są podwodne, kamienne rafy. Wiadomą zaś i bardzo malowniczą oznaką pojawiania się pręgowanych drapieżników jest ucieczka rozpryskującego się na powierzchni wody stada uklejek”.
Na dzisiaj niech tyle wystarczy. A za tydzień postaram się napisać co nieco o połowach okoni na spinning.
Jakub Kleń
· Napisane przez Administrator
dnia December 12 2020
789 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".