Liczba zara¿onych koronawirusem w Polsce ro¶nie z dnia na dzieñ i co chwila pada rekord liczbowy nowych zaka¿eñ. Ju¿ od pewnego czasu s± to wielko¶ci wiêksze ni¿ wiosn±, w czasie pierwszego ataku choroby, gdzie „wyniki” 300-400 robi³y wra¿enie. Wówczas zgodnie z wprowadzonymi restrykcjami byli¶my izolowani w domu i w zasadzie bez uzasadnionej przyczyny nie mogli¶my siê przemieszczaæ. Wprowadzony przez w³adze lockdown parali¿owa³ gospodarkê i nasze codzienne ¿ycie.
Z czasem oswoili¶my siê z COVID-19 i choroba przesta³a na nas robiæ takie wra¿enie, jak na pocz±tku. Z³o¿y³o siê na to szereg przyczyn. Wiadomo, ¿e d³u¿sze przebywanie w czyim¶ towarzystwie oswaja nas i przyzwyczaja do kogo¶, czy czego¶. Pocz±tkowo g³oszone prawdy o wyj±tkowej zjadliwo¶ci tej choroby powoduj±cej w ekstremalnych przypadkach ¶mieræ, z czasem zosta³y stêpione. Okazuje siê bowiem, ¿e ten¿e wska¼nik ¶miertelno¶ci nie jest tak wysoki, jak pocz±tkowo przewidywano. ¦mieræ dotyka g³ównie ludzi starszych i tych, którzy maj± inne choroby. Czy jednak zwalnia to nas z zasad ostro¿no¶ci i zachowywania ¶rodków bezpieczeñstwa? Uwa¿am, ¿e nie.
Ma³o tego, mam pretensje do sprawuj±cych w³adzê w Polsce, którzy lekcewa¿± gro¿±ce nam niebezpieczeñstwo. Zamiast zgodnie z rozwijaj±c± siê chorob± przeciwdzia³aæ jej atakowi, czyni siê odwrotnie. Sam premier polskiego rz±du kilka tygodni dni temu wyg³osi³ nieprawdziw± tyradê o pokonaniu epidemii i stêpieniu jej zêbów w letnim klimacie. „Koronawirus jest w odwrocie”, „jest coraz mniej zachorowañ”, „nie ma siê czego baæ” – te s³owa pad³y z ust premiera Mateusza Morawieckiego podczas spotkañ z mieszkañcami Tomaszowa Lubelskiego i Kra¶nika. By³y one do¶æ zaskakuj±ce, bior±c pod uwagê sytuacjê w Polsce, ale równie¿ na ca³ym ¶wiecie. Dlaczego stoj±cy na czele rz±du polityk, który jeszcze niedawno podczas konferencji o odmra¿aniu gospodarki, apelowa³ o rozs±dek i zachowanie dystansu spo³ecznego, teraz lekcewa¿y zagro¿enie i namawia do tego innych?
S³owa premiera Mateusza Morawieckiego s± wyrazem nieodpowiedzialno¶ci i tego, ¿e kalkulacje polityczne s± wa¿niejsze od zdrowia Polaków. Trudno siê dziwiæ, ¿e wiêkszo¶æ osób nie stosuje siê do zaleceñ, nie zakrywa ust i nosa wchodz±c do sklepu, czy je¿d¿±c komunikacj± publiczn±, nie zachowuje dystansu spo³ecznego. Jak ich przekonaæ do ostro¿no¶ci, skoro stoj±cy na czele rz±du polityk twierdzi, ¿e nie ma siê czego baæ.
Natomiast fakty s± nieub³agalne. Liczba wykrytych przypadków koronawirusa na ¶wiecie to ponad 18 milionów. Ju¿ blisko 690 tys. zmar³o. W Stanach Zjednoczonych, które s± niechlubnym liderem tej choroby, liczba osób zaka¿onych to blisko 5 milionów, a zmar³o 157 tysiêcy osób. W USA ze wzglêdu na wysoki poziom s³u¿by zdrowia umieralno¶æ jest mniejsza ni¿ w Brazylii, czy Indiach, gdzie umiera coraz wiêcej zara¿onych. Ponadto nie znamy ca³ej prawdy o zasiêgu pandemii w tych krajach, bo nie prowadzi siê tam testów na wiêksz± skalê.
Niepokoi tak¿e sytuacja w Ma³opolsce. Dyrektor szpitala jednoimiennego uniwersyteckiego w Krakowie ostrzega, ¿e ¿arty siê skoñczy³y. Tylko w lipcu SARS-CoV-2 w naszym województwie zarazi³o siê 1800 osób. Coraz wiêcej jest przypadków ciê¿kich. Na 206 chorych hospitalizowanych 80 korzysta z tlenoterapii, a 12 pod³±czonych jest do respiratorów. Szpital zaczyna funkcjonowaæ na granicy wydolno¶ci, a wojewoda ma³opolski prowadzi analizy, by wytypowaæ w Ma³opolsce kolejny szpital jednoimienny. A mo¿e jednak zaprzestaæ luzowania obostrzeñ i niektóre przywróciæ, aby zapobiegaæ rozwojowi choroby. Zaprzestañmy lekcewa¿yæ koronawirusa, bo to siê mo¿e naprawdê ¼le skoñczyæ…
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 07 2020
729 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".