Z wêdkarskich statystyk wynika, ¿e najlepszymi miesi±cami na po³owy lina s± maj i lipiec. Wtedy linów ³owi siê najwiêcej, chocia¿ z drugiej strony najwiêksze sztuki ³owiono na pocz±tku wrze¶nia. Lin to jedna z najpiêkniejszych ryb ¿yj±cych w naszych wodach. Niepowtarzalny zielonoz³oty odcieñ cia³a, kr±g³a i do¶æ masywna budowa, zaokr±glone p³etwy – te wszystkie szczegó³y pamiêta ka¿dy, kto lina mia³ w swojej siatce. O ile go mia³. Bo lin to ryba wyj±tkowo kapry¶na. Z obserwacji wielu wêdkarzy wynika, ¿e najlepszymi godzinami po³owu tej ryby s± wczesne godziny ranne i przedwieczorne. Znaczenie ma tak¿e kierunek wiatru. Najlepiej, gdy wieje z po³udnia lub po³udniowego-zachodu. Chocia¿ lin pojawia siê w rzekach, to generalnie ³owione jest w wodach stoj±cych – stawach, zbiornikach zaporowych, jeziorach i starorzeczach. W tych w³a¶nie wodach ³owi siê ponad 90% linów. Lina szukamy przede wszystkim w p³ytkich i mocno zaro¶niêtych wodach. Sam wielokrotnie widzia³em jak wrêcz gotowa³o siê przy mocno zaro¶niêtym brzegu zbiornika w Zes³awicach – tyle, ¿e lina wtedy nie z³owi³ nikt. Ale je¶li trafimy nad poro¶niêty rdestnic± i gr±¿elami staw, a na dodatek us³yszymy charakterystyczne cmokania ¿eruj±cych linów – mo¿emy w takim miejscu zakotwiczyæ na kilka dni. Chocia¿by po to, by mieæ czas trochê zanêciæ ³owisko i przyzwyczaiæ liny do naszej przynêty.
Gdy ³owisko jest odpowiednio podnêcone, pozostaje nam wybór metody po³owu. Przy ³owieniu linów najlepiej sprawdzaj± siê metody klasyczne – gruntówka ze sp³awikiem i metoda powierzchniowa. Ta ostatnia zw³aszcza wtedy, gdy s³yszymy jak cmokaj±ce liny odrywaj± drobne ¿yj±tka od spodniej strony li¶ci gr±¿eli czy nenufarów. Przy tej metodzie najlepsze efekty przynosi ³owienie na przynêty zwierzêce - kawa³ki rosówek czy na ochotki. Z kolei idealnym sp³awikiem przy po³owach lina jest sp³awik krótki (o d³ugo¶ci góra 10 cm), i jak sam lin, wszêdzie zaokr±glony. Oczywi¶cie nie powinna z niego wystawaæ ¿adna antenka. Taki kszta³t sp³awika sprawia, ¿e praktycznie eliminujemy mo¿liwo¶æ zaczepów, co w sytuacji gêstej ro¶linno¶ci bywa najwiêksz± zmor± wêdkarza. Przypon powinien mieæ grubo¶æ 0,20-0,25 mm. Zbyt cienkie przypony ³atwo zerwaæ w gêstej ro¶linno¶ci. I pamiêtaj±c o tych uwagach, w zasadzie mo¿na wybraæ siê na liny. Trzeba tylko pamiêtaæ o jeszcze jednym – nadzwyczajnej cierpliwo¶ci. Bo jakby na to nie patrzeæ, lin, to jednak nie okoñ.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia May 19 2007
1474 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".