Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielę 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2018.08.24] Złowić dużego leszcza
Zawsze lubiłem leszcze. Po pierwsze dlatego, że często były to jedyne ryby, jakie trafiały mi się w czasie wyprawy nad wodę. Bo inne jakoś nie brały. Po drugie dlatego, że leszcze potrafią osiągać naprawdę przyzwoite, budzące szacunek rozmiary. W sprzyjających im warunkach środowiskowych potrafią osiągnąć długość ciała nawet do osiemdziesięciu centymetrów i ciężar do 5-6 kilogramów. Takie sprzyjające warunki środowiskowe, to przede wszystkim: odpowiednie natlenienie wody (bo chociaż leszcze nie mają w tym względzie jakichś specjalnych wymagań, to przy lepszym dotlenieniu wody lepiej żerują – to dlatego wielu wędkarzy zaobserwowało, że gdy po paru dniach wietrznej pogody nastaje dzień spokojny, brania leszczy są niemal pewne). Kolejne sprzyjające czynniki środowiskowe, to odpowiednie warunki pokarmowe, temperatura, światło, a także zagęszczenie ryb w danym zbiorniku.
A skoro o dużych leszcza mowa, warto przypomnieć, że wędkarski rekord Polski (chyba jeszcze nie pobity) został ustanowiony w roku 1985 na jeziorze Wigry. Złowiony tam leszcz miał 76 centymetrów długości i ważył 6,80 kg.
A gdzie takich leszczy szukać? To zależy. Na inne cechy łowiska musimy zwrócić uwagę, gdy łowimy w rzece, a jeszcze na inne, gdy łowimy w jeziorze czy zbiorniku zaporowym.
Jeśli chodzi o rzeki, to powinniśmy pamiętać, że leszcze najchętniej przebywają z daleka od głównego nurtu. Lubią za to miejsca zaciszne. Dlatego najłatwiej spotkać je w zagłębieniach dna, w pobliżu podmytych brzegów, gęstych krzewów, zatopionych drzew, zwałów kamieni, powyżej tam i zapór wodnych, w starorzeczach i w pobliżu rzecznych łach. A gdy dno jest w takich miejscach gliniaste lub lekko zmulone, to leszczom do szczęścia więcej nie potrzeba.
W jeziorach i zbiornikach zaporowych leszcze także lubią miejsca zaciszne, ale nie zawsze są to miejsca w pobliżu trzcin czy oczeretów – czasami są to miejsca lekko oddalone od brzegu, gdzie głębokość woda sięga pięciu, a nawet dziesięciu metrów. Na przybrzeżnych płyciznach spotkamy oczywiście leszcze małe – takie dwudziesto-, czy dwudziestoparocentymetrowe.
Jednak niezależnie od tego, gdzie łowimy, najpewniejszym sposobem lokalizacji miejsc pobytu tych ryb jest ich poranne lub wieczorne spławianie się. To piękny widok, gdy co jakiś czas, spławiające się leszcze ukazują na powierzchni wody swoje płetwy grzbietowe, po czym wykonując koziołka dają głębokiego nura, pozostawiając na powierzchni wody charakterystyczne, dość wolno rozchodzące się kręgi. Takie widoki możemy obserwować zwłaszcza w okresie ustabilizowanej i bezwietrznej pogody. Jeśli uda nam się zlokalizować takie miejsce systematycznego spławiania się leszczy, to możemy dość precyzyjnie wybrać łowisko, które przyniesie nam wędkarski sukces.
No i jest wreszcie trzeci powód, dla którego zawsze lubiłem leszcze. Bo leszcze są najzwyczajniej w świeci po prostu smaczne. Ich walorem jest to, że mięso leszcza łatwo schodzi z grubych ości tej ryby – a małych ostek, tak uciążliwych w przypadku karasia, leszcz praktycznie nie ma. Sama zaś wartość odżywcza leszcza jest zbliżona do mięsa szczupaka, okonia czy karpia.
Istniej mnóstwo przepisów przyrządzania leszcza – od zup z tej ryby po leszcze smażone i marynowane. Ale mnie zawsze najbardziej smakowały leszcze upieczone na grillu, który rozpalałem zaraz po powrocie z łowiska. Zajadała się nimi wówczas cała moja rodzina.
Jakub Kleń
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 30,018,011 unikalnych wizyt