Czy co¶ siê zmieni³o po deklaracji prezydenta Majchrowskiego, ¿e wystartuje w wyborach o pi±t± kadencjê w koalicji z dotychczasowymi koalicjantami? Czy po tej deklaracji wzmocni siê jego komitet wyborczy? Czy Platforma, która w Krakowie nie ma ¿adnego dzia³acza, który móg³by liczyæ nawet nie na zwyciêstwo, ale chocia¿ na przyzwoity wynik, zyska co¶ na tym sojuszu? Ju¿ nie mówi±c o reszcie szemranego towarzystwa. SLD ju¿ nie istnieje, a poparcie weteranów bezpieki czy emerytowanych partyjnych aparatczyków Majchrowski mia³ i tak zapewnione. Nowoczesna ledwie zipie i nie wiadomo czy przetrwa jako partia do pa¼dziernikowych wyborów. PSL nie przekracza progu wyborczego, a w Krakowie nie istnieje poza kilkoma dzia³aczami z czasów ZSL (kto dzi¶ jeszcze pamiêta co to by³o Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, przybudówka komunistów?). Kilka miesiêcy totalna opozycja dyskutowa³a, kogo wystawiæ w Krakowie i nic nie wymy¶li³a. Pomys³y, ¿eby to by³ Klich czy Ra¶, w centrali partii uznano za niepowa¿ne: szkoda pieniêdzy i wysi³ku. Z drugiej strony jest oczywiste, ¿e partia, która nie ma do¶æ si³y, ¿eby wystawiæ w³asnego kandydata w takim mie¶cie jak Kraków, sama skazuje siê na marginalizacjê. I to w skali kraju, nie tylko w mie¶cie.
Po co Majchrowskiemu koalicja s³abeuszy? Bo boi siê przegranej. A jeszcze bardziej boi siê jego otoczenie. Wiadomo, po zmianie w³adzy ró¿ne sprawy, dot±d dyskretnie ukrywane, mog± wyj¶æ na ¶wiat³o dzienne. Czy jednak koalicja z polityczn± mena¿eri±, mo¿e u³atwiæ zwyciêstwo? Tym bardziej, ¿e nie ma programu, nie ma pomys³u na rozwój Krakowa, a mieszkañcy maj± do¶æ wszechw³adzy deweloperów. Przypominam sobie jak 12 lat temu ówczesne otoczenie Majchrowskiego oraz kandydata na prezydenta z Platformy (obecnie z prawomocnym wyrokiem wiêzienia), za¶miewa³o siê, gdy profesorowie z Politechniki przedstawili projekt krakowskiego metra. Dzi¶ mieliby¶my ju¿ co najmniej zaawansowan± budowê.
Afera w krakowskim s±dzie, aresztowania w magistracie, ¶ledztwo w sprawie oszustw przy przejmowaniu kamienic i dzia³ek – wszystko to tylko kilka przyk³adów patologicznych uk³adów, przez lata tolerowanych w Krakowie. Teraz powstaje wielka koalicja ma³ych interesów, ¿eby utrzymaæ wszystko „tak jak by³o”. Czy to siê uda? W±tpiê. Krakowianie po raz pi±ty nie nabior± siê na to samo pustos³owie.
Czy koalicja, zawi±zana wokó³ Majchrowskiego, przynajmniej dotrwa do wyborów? Te¿ nie bardzo w to wierzê. Przy uk³adaniu list wyborczych zaczn± siê k³ótnie, pretensje, przepychanki. Z tego co ju¿ dzi¶ zapowiedziano, widaæ jak s³abe bêd± listy w poszczególnych dzielnicach. Jest te¿ bardzo prawdopodobne, ¿e Majchrowski i jego ekipa bêd± chcieli wykiwaæ pozosta³ych, przede wszystkim Platformê. Koalicja s³abeuszy nie przedstawi mocnej oferty, a ju¿ dzi¶ widaæ, ¿e nie uda³o siê uwolniæ od kandydatów, którzy maj± szansê utopiæ wyborcze wysi³ki. Sam Majchrowski jak zwykle wystartuje nie tylko na prezydenta, ale tak¿e na radnego i podobno wybiera siê kandydowaæ z Nowej Huty, a nie jak dot±d z Podgórza. W czterech okrêgach wyborczych pierwsze miejsca na listach wyborczych ma dostaæ ekipa Majchrowskiego, w dwóch Platforma, a w jednym Nowoczesna (?!). Oficjaln± listê kandydatów tej humorystycznej koalicji poznamy jednak dopiero w po³owie sierpnia, po oficjalnym og³oszeniu daty wyborów.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 27 2018
910 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".