W minionym tygodniu Sejm przyj±³ bud¿et na 2018 rok. Opozycja tym razem zrezygnowa³a z awantury, jak± pamiêtamy z zesz³ego roku. Opozycyjni pos³owie, zwykle ci sami, co przy ka¿dej innej okazji, upominali siê o swoje poprawki, jednak wyj±tkowo obesz³o siê bez wyzwisk i wyg³upów. Dlaczego? Opozycja prze¿ywa³a pora¿kê z poprzedniego dnia, kiedy dziêki zamieszaniu w szeregach Platformy i Nowoczesnej zosta³ wyrzucony do kosza nieludzki projekt o rozszerzeniu mo¿liwo¶ci zabijania nienarodzonych dzieci. Przy tej okazji troje pos³ów Platformy zosta³o wyrzuconych z partii, a troje pos³ów Nowoczesnej „zawiesi³o siê” w prawach cz³onków. W zesz³± sobotê demonstracja zwolenników aborcji zgromadzi³a pod Sejmem ledwie czterysta osób, ale obiektem ich w¶ciek³o¶ci sta³y siê tym razem partie „totalnej” opozycji, oskar¿ane o zdradê lewicowych antywarto¶ci. Liderzy opozycji mêtnie t³umaczyli siê z b³êdów swoich pos³ów i zapowiadali surowe kary dla niepos³usznych klubowej dyscyplinie. Problem w tym, ¿e opozycja s³abnie z ka¿dym tygodniem, a wystraszona odp³ywem zwolenników, pope³nia kolejne b³êdy.
W czasie gdy Prawo i Sprawiedliwo¶æ przebudowuje swój rz±d i koncentruje si³y na przyspieszonym rozwoju gospodarczym, opozycja wci±¿ upiera siê przy tematach, które nie przynosz± jej spo³ecznego poparcia. Z pewno¶ci± wyborców nie przysporzy obrona niesprawiedliwych s±dów, a szczególnie wspieranie rozpanoszonej i aroganckiej sêdziowskiej elity. G³upot± jest walka o przywrócenie emerytalnych przywilejów dla ubeków, bo ¿aden normalny emeryt nie pogodzi siê z faktem, ¿e kilkana¶cie tysiêcy miesiêcznie nale¿y siê za dawne zas³ugi w zwalczaniu polskiej niepodleg³o¶ci. Nikt przytomny nie bêdzie te¿ wspiera³ pogró¿ek brukselskiej biurokracji, aby ukaraæ Polskê sankcjami za rzekome ograniczanie demokracji. Wydaje siê, ¿e opozycja ca³kowicie utraci³a kontakt z rzeczywisto¶ci±, a swoj± aktywno¶æ koncentruje wy³±cznie na wewnêtrznych sporach. Nic dziwnego, ¿e coraz liczniejsze s± przypadki opuszczania opozycyjnych partii przez tych pos³ów i radnych czy dzia³aczy, którzy nie s± w stanie zaakceptowaæ samobójczej strategii w³asnych partii. Ostatnio z takim przypadkiem mamy do czynienia w Krakowie, a ¶ci¶lej w Nowej Hucie. Jak mówi± dobrze poinformowani, to dopiero pocz±tek rozstañ z Platform± (w Krakowie Nowoczesna i Kukiz nie maj± w³asnych reprezentacji, wiêc te¿ nie ma komu uciekaæ z ton±cych okrêtów).
Opozycji nie ma co ¿a³owaæ. Zas³u¿y³a sobie na utratê spo³ecznego zaufania, przede wszystkim przez brak programu i g³upie awanturnictwo. Nic dziwnego, ¿e w Krakowie ani Platforma, ani inne partie opozycji nie wystawi± w³asnych kandydatów. Skala pora¿ki narazi³aby je na kompromitacjê. Prawdopodobnie PO i Nowoczesna popr± Jacka Majchrowskiego, co tylko przysporzy mu k³opotów. Bêdzie te¿ zapewne kilku „niezale¿nych”, zabawnych kandydatów, od pocz±tku bez szans na przyzwoity wynik. Kukiz 15 i PSL w mie¶cie praktycznie nie istniej±. W tej sytuacji jest szansa, ¿e Prawo i Sprawiedliwo¶æ wreszcie odbije Kraków. Wiele bêdzie zale¿a³o od tego, czy odpowiednio wcze¶nie zacznie dzia³aæ Komisja Reprywatyzacyjna, podobna do warszawskiej. Powszechnie podejrzewa siê, ¿e w Krakowie skala z³odziejstwa i korupcji jest znacznie wiêksza ni¿ w stolicy. Wa¿ne bêdzie tak¿e uporz±dkowanie sytuacji w krakowskich s±dach. W ka¿dym razie pocz±tek roku pozwala z optymizmem oczekiwaæ jesiennych wyborów.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia January 19 2018
1113 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".