Czy opozycja ma co¶ do powiedzenia w sprawach gospodarki, opieki spo³ecznej, s³u¿by zdrowia, o¶wiaty, szkolnictwa wy¿szego, wzmocnienia armii albo polityki zagranicznej? Nic, poza tym, ¿e kwestionuje zmiany wprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwo¶æ. Nawet w najwa¿niejszym sporze politycznym ostatnich miesiêcy, ani Platforma, ani jej kabaretowa karykatura czyli Nowoczesna, nie by³y zdolne do przedstawienia ¿adnej kontrpropozycji wobec projektów PiS. Podobno powo³ano specjalny opozycyjny zespó³, podobno zebra³ siê w Sejmie, ale poza tym, ¿e og³osi³ potrzebê reformy s±downictwa, na nic wiêcej ju¿ siê nie zdoby³. Wed³ug PO i Nowoczesnej, taka reforma powinna polegaæ na tym, ¿e nic siê nie zmieni.
Platforma zapowiada jesieni± zjazd programowy, ale jest oczywiste, ¿e nie dowiemy siê niczego nowego. Zlikwidowaæ 500 plus, przywróciæ gimnazjum i ponownie obni¿yæ poziom wykszta³cenia polskich dzieci, podwy¿szyæ wiek emerytalny, przywróciæ przywileje ubekom, zlikwidowaæ polsk± armiê i wyp³aciæ odszkodowanie Gronkiewicz-Walt za straty moralne jakie ponios³a z powodu komisji do spraw tzw. reprywatyzacji – to bêd± g³ówne punkty jej programu. Schetyna wyg³osi przemówienie, w którym zapowie, ¿e Platforma uzna dopiero takie wybory, które sama wygra. Na razie wezwie do ulicznych demonstracji w obronie sêdziowskich patologii i publikuj±cych po polsku niemieckich mediów. Poparcia udziel± mu pos³anka Kopacz i pose³ Budka, co zostanie uznane za wielki sukces w jednoczeniu opozycji. Zwolennicy przekszta³cenia Polski w prowincjê islamskich Niemiec zgotuj± mu owacjê na stoj±co.
Jest jeszcze sejmowy pajac i trzódka jego krzykliwych pañ. Ale oni te¿ niczego nie wymy¶l±. Pozostali, czyli partia Kukiza, która udaje, ¿e nie jest parti±, a tak¿e partia spryciarzy, którzy udaj± ch³opów, czekaj± z nadziej± na ruch prezydenta, bo tylko on mo¿e ich uratowaæ przed wyborczym unicestwieniem. Porozumiewawczo mruga do nich Gowin, który mozolnie przerabia lekcjê partyjek Polska Plus, Polska Jest Najwa¿niejsza, Solidarna Polska itp. Wbrew temu, co im siê wydaje, prezydent nie jest politycznym samobójc± i nie zamierza uton±æ w gronie intrygantów i nieudaczników. Jednym s³owem opozycja – raczej ja³owa ni¿ totalna – programu nie ma i nic nie wskazuje na to, ¿eby mia³a go wymy¶liæ w najbli¿szych miesi±cach.
Pozostaje wiêc liczyæ na zagranicê, na Ró¿ê Thun i Fransa Timmermansa, cz³owieka roku „Gazety Wyborczej”, na oburzonych lewaków, bo w polskim parlamencie zabrak³o miejsca dla komunistów oraz na pracowit± komisjê weneckich emerytów. Niestety, wybory w Niemczech nie wypad³y po my¶li naszych zwolenników idei „jak najmniej Polski”, bo nie tylko, ¿e Martin Schulz nie zosta³ kanclerzem, to jeszcze przeciwnicy imigracyjnej inwazji weszli do Bundestagu. Oczywi¶cie, opozycja bêdzie nadal wisieæ u brukselskich klamek i nadal ¿ebraæ o poskromienie polskiego rozwoju gospodarczego przy pomocy europejskich sankcji, ale finansowa elita Niemiec i Francji ma teraz inne zmartwienia ni¿ ratowanie „nadzwyczajnej kasty” nad Wis³±. Tym bardziej, ¿e butne zapewnienia o obaleniu rz±du w dwa miesi±ce okaza³y siê przechwa³kami bez pokrycia, a g³ówni organizatorzy „ciamajdanu” gruntownie skompromitowali i siebie, i swoich protektorów.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia October 07 2017
975 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".