Zarzucili¶my po dwa zestawy gruntowe przed pi±tk±. W charakterze przynêty pos³u¿y³y du¿e dendrobeny i bia³e robaki. Pierwsze branie po dwudziestu minutach mia³ Leszek. Mocno ugiêty kij wskazywa³, ¿e zaczepi³a siê jaka¶ wiêksza ryba. Po kilku minutach holu zdobycz by³a ju¿ pod brzegiem. Podszed³em bli¿ej, by zobaczyæ, co Leszek z³owi³. Ten podci±gn±³ rybê nad wodê i… wtedy sta³o siê to, czego wêdkarze nie lubi± najbardziej. Ryba zerwa³a przypon. By³ to du¿y, bo (tak na oko) czterdziestocentymetrowy leszcz. B³±d kolegi polega³ na tym, ¿e zbyt du¿± rybê próbowa³ podnie¶æ i ¶lizgiem wyci±gn±æ na brzeg. Có¿, za b³êdy siê p³aci. Godzinê pó¼niej równie¿ i ja z³owi³em leszcza – tyle, ¿e moja ryba by³a mniejsza. Mierzy³a dwadzie¶cia osiem centymetrów.
Okazuje siê, ¿e ³owisko na Wi¶le w okolicy Niepo³omic jest zupe³nie przyzwoite. Na pewno s± tam leszcze, o czym przekonali¶my siê osobi¶cie. Ale trafiæ tam mo¿na równie¿ na bolenia, szczupaka, suma, p³ocie czy okonie. Kolejnymi plusami tego ³owiska s±: wygodny dojazd i niewielka odleg³o¶æ od Nowej Huty.
Jakub Kleñ
(Ci±g dalszy za tydzieñ)
Leszek swój zestaw ulokowa³ w ¶rodku basenu pomiêdzy dwiema g³ówkami.
· Napisane przez Administrator
dnia August 18 2017
860 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".