W minion± sobotê na Krakowskim Przedmie¶ciu w Warszawie grupy politycznych awanturników usi³owa³y zak³óciæ przebieg pokojowej i legalnej manifestacji, która jak co miesi±c upamiêtnia ¶mieræ 96 osób, w tym Prezydenta RP, w katastrofie smoleñskiej. Po mszy w katedrze ¶w. Jana na Starym Mie¶cie pochód, prowadzony przez ksiêdza, wyrusza co miesi±c pod Pa³ac Prezydencki, gdzie pod krzy¿em odbywa siê krótka modlitwa, a Jaros³aw Kaczyñski wyg³asza kilka s³ów do zebranych. Potem wszyscy, kilka tysiêcy osób, rozchodz± siê w spokoju. Komu to przeszkadza?
Przeszkadza garstce chuliganów, najczê¶ciej w wieku 50+, którzy od kilku miesiêcy zak³ócaj± spotkanie swoimi wrzaskami i wyzwiskami. Szczególnie denerwuje ich modlitwa, rycz± wtedy jak opêtani. Tym razem przysz³o ich trochê wiêcej, po¶ci±ganych z ró¿nych miast. Skandowali: „wyp… do ko¶cio³a” i rzucali siê na policjantów, ochraniaj±cych legalny – bo zg³oszony wcze¶niej – pochód. A nawet siadali na ulicy, ¿eby zablokowaæ mo¿liwo¶æ przej¶cia religijnej manifestacji. Policja obchodzi³a siê z nimi bardzo ³agodnie, a siadaj±cych na ziemi wynosi³a na chodnik. W Ameryce, w Niemczech, czy we Francji zostaliby spa³owani i odstawieni do komisariatów. W Polsce przesadzamy z demokracj±, skoro grupa narwañców mo¿e ¿±daæ zakazu modlitwy spokojnych ludzi, w tym rodzin poleg³ych. Pamiêtamy dobrze, jak komuna zakazywa³a modlitw na ulicy, choæby w Nowej Hucie w miejscu, gdzie zgin±³ Bogdan W³osik. Na szczê¶cie kilkadziesi±t osób zosta³o spisanych i policja wyst±pi do s±du o ukaranie ich solidn± grzywn±.
Tym razem awanturników oficjalnie wspiera³a opozycja, jedna z pos³anek nawo³ywa³a do stawiania oporu policji, a Frasyniuk, by³y dzia³acz „Solidarno¶ci” z Wroc³awia, atakowa³ interweniuj±cych policjantów. Furiê opozycji wywo³uj± wyniki ekshumacji ofiar katastrofy, poniewa¿ przy okazji wychodzi na jaw nie tylko zbezczeszczenie zw³ok przez Rosjan, ale tak¿e przyzwolenie na to ówczesnych w³adz pañstwowych, z liderami Platformy, czyli Tuskiem i Kopaczow± na czele. Wszyscy pamiêtamy k³amstwa tej ostatniej, wyg³aszane w Sejmie i przed telewizyjnymi kamerami.
Opozycja, pok³ócona i podzielona, rozpaczliwie walczy o przetrwanie, a w zwi±zku z tym przy³±cza siê do awantur, licz±c na wywo³anie spo³ecznych niepokojów. Kabaretowa okupacja Sejmu raczej o¶mieszy³a przeciwników rz±du, ni¿ zjedna³a im zwolenników, teraz Platforma i Nowoczesna siêgaj± do bardziej radykalnych ¶rodków, usi³uj±c doprowadziæ do takiej sytuacji, aby pola³a siê krew. Czy wtedy wro¶nie poparcie dla ulicznych i sejmowych krzykaczy? Czy wspieranie by³ych ubeków i ich emerytur po 10 tys. z³otych, a tak¿e obrona aferzystów i z³odziei, którym gro¿± ciê¿kie wyroki, przysporzy zwolenników „totalnej” opozycji? Raczej w±tpiê. Wielu z nich walczy jednak o zachowanie wolno¶ci i z³odziejskich maj±tków, bo po aresztowaniu i podczas s±dowych rozpraw bêd± twierdziæ, ¿e zostali oskar¿eni z powodów politycznych, a wyroki s± zemst± za ich udzia³ w antyrz±dowych i antyko¶cielnych demonstracjach.
Nie damy siê zastraszyæ wojuj±cym ateistom i wrogom Polski. Niech sobie ¿ebrz± o zagraniczn± pomoc, niech dalej kradn± datki, wrzucane przez naiwnych do ich puszek. Polacy nie zapomn± o Smoleñsku i doczekaj± ujawnienia ca³ej prawdy o przyczynach katastrofy.
· Napisane przez Administrator
dnia June 15 2017
966 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".