Wicepremier rz±du Mateusz Morawiecki od objêcia swojej funkcji zapowiada wielk± reformê gospodarcz± Polski. Na razie jego ambitne plany znajduj± pos³uch w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwo¶ci, a w³a¶ciwie u przywódcy tej partii, który kieruje j± w sposób wodzowski. Co prawda superwicepremier nie zosta³ namaszczony na cz³owieka numer 2 w partii rz±dz±cej, bo ta rola przypad³a Joachimowi Brudziñskiemu, ale w ostatnich dniach uzyska³ olbrzymi± w³adzê. Zosta³ szefem Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, cia³a zawiaduj±cego gospodark± naszego kraju, sk±din±d znanego z czasów PRL. Co jest kolejnym nawrotem do krytykowanych przez PiS czasów, po og³oszeniu reformy o¶wiaty przywracaj±cej o¶mioklasowe podstawówki i likwidacjê gimnazjów. Zreszt± nie jest to jedyny powrót do minionych czasów…
Wróæmy jednak do planu Morawieckiego. Jednymi z jego fundamentalnych za³o¿eñ s± wy¿sze pensje i emerytury. Zgodnie z za³o¿eniami tego planu w 2020 roku mamy zarabiaæ 80 procent tego co w bogatych krajach Unii Europejskiej. Morawiecki mówi wprost, ¿e Polacy bêd± zarabiaæ tak jak W³osi, a jakby kto¶ nie wiedzia³, to ¶rednia p³aca w tym kraju wynosi 7700 z³ w przeliczeniu na z³otówki. U nas ta p³aca przekracza 4000 z³, ale to tylko dziêki rekinom ze spó³ek pañstwowych i w ogóle bogatych firm zachodnich, gdzie p³aci siê bardzo wysokie pensje w skali roku. Reszta zarabia ledwie ponad minimum p³acowe.
Te blisko 8 tys. z³ jest jednak pobo¿nym ¿yczeniem, bo inny minister tego samego rz±du odpowiedzialny za s³u¿bê zdrowia, zapowiada i¿ od lipca 2017 roku zaczn± rosn±æ najni¿sze p³ace pracowników s³u¿by zdrowia. W ci±gu piêæ lat, czyli do 2022 roku minimalna pensja pielêgniarki zwyk³ej ma wynosiæ 1806 z³ netto, a ze specjalizacj± i tytu³em magistra 2920 z³, natomiast lekarza ze specjalizacj± 3517 z³. Jak siê to ma zapowiedzi pana wicepremiera? Po prostu nijak. Zreszt± podobne plany maj± inne resorty. Nauczyciele zarabiaj±cy ¶rednio 3660 z³ zyskaj± rocznie po kilkadziesi±t z³otych. Podobnie jest w innych zawodach, a tylko wspomnê o tych 850 tysi±cach pracownikach, którzy zarabiaj± dzisiaj minimaln± p³acê. Nawet jak to bêdzie 2000 z³ brutto od 1 stycznia 2017 roku, to i tak oznacza to wyp³atê na rêkê ok. 1460 z³.
Plan Morawickiego zak³ada zwiêkszenie oszczêdno¶ci Polaków na emeryturê. To pracodawcy p³aciliby wiêksze dodatkowe sk³adki za pracowników. Ponoæ dziêki temu osoba zarabiaj±ca ¶redni± pensjê mog³aby podwy¿szyæ emeryturê o 2400 z³ miesiêcznie. I to jest kolejne pobo¿ne ¿yczenie. Fakty s± brutalne. Dzisiaj na wyp³aty emerytur nie ma pieniêdzy w ZUS i rz±d dok³ada z bud¿etu miliardy na ich wyp³aty. Rz±d nie bior±c pod uwagê zmniejszaj±cej siê grupy p³atników sk³adek na emerytury, czyli pracuj±cych, a wzrastaj±cej ilo¶ci emerytów, chce obni¿yæ wiek emerytalny. Doprowadzi to do zwiêkszenia dop³at do ZUS z bud¿etu pañstwa. Dzisiaj wiêkszo¶æ emerytur jest g³odowa i ich ¶rednia wynosi ok. 1600 z³ i to tylko dziêki pobieraj±cym wy¿sze ¶wiadczenia, bo s± tak¿e emerytury kilkusetz³otowe. Co prawda najni¿sze emerytury maj± wzrosn±æ do 1000 z³ brutto od 1 stycznia przysz³ego roku, ale i tak to oznacza 853 z³ na rêkê. Waloryzacja emerytur w przysz³ym roku ma wynie¶æ 0,73 proc. tj. od kilku do kilkunastu z³otych w stosunku do najni¿szych i tych ¶rednich emerytur. A jak siê to ma do tego podwy¿szenia o 2400 z³ miesiêcznie. Niestety znów nijak i taka jest brutalna prawda.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia October 07 2016
943 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".