Rok temu prezydent Andrzej Duda rozpocz±³ swoj± prezydenturê. Okazjê do podsumowania pierwszego roku kadencji usi³uje wykorzystaæ opozycja, wmawiaj±c opinii publicznej, ¿e Prezydent jest zale¿ny od PiS oraz ¿e przyk³ada rêkê do niszczenia Trybuna³u Konstytucyjnego. Oba zarzuty s± bezpodstawne i g³upie. W wyborach prezydenckich Prawo i Sprawiedliwo¶æ wystawi³o swojego kandydata, który pokona³ Komorowskiego z Platformy, uwa¿anego za stuprocentowego faworyta. Duda nigdy nie zaprzecza³ swoim zwi±zkom z PiS, chocia¿ zgodnie z Konstytucj±, po zwyciêstwie wyst±pi³ z partii. Zarzucanie mu teraz zwi±zków ze ¶rodowiskiem politycznym, z którego wyrós³, jest sprzeczne ze zdrowym rozs±dkiem. Zarówno Komorowski, jak i wcze¶niej Kwa¶niewski, pozostawali aktywnymi graczami swojego obozu, a Kwa¶niewski mia³ nawet ambicjê byæ jego liderem. Drugi zarzut jest równie absurdalny: to sêdzia Rzepliñski i grupka jego stronników, przyzwyczajona do wielkich zarobków i jeszcze wiêkszych przywilejów, nie stosuje siê do obowi±zuj±cego prawa i usi³uje zakwestionowaæ wynik parlamentarnych wyborów. Trudno aby Prezydent, który ma obowi±zek staæ na stra¿y Konstytucji, nie sprzeciwi³ siê takim praktykom.
Zas³ug Prezydenta w minionym roku mo¿na wymieniaæ wiele. Przede wszystkim aktywno¶æ miêdzynarodowa, której efektem by³ szczyt NATO w Warszawie i pomy¶lne dla Polski decyzje wzmocnienia jej obronno¶ci przez obecno¶æ ¿o³nierzy USA i NATO. Zrealizowana zosta³a obietnica z okresu kampanii wyborczej o dodatku 500+, która wywo³a³a uznanie m.in. papie¿a Franciszka. Tak¿e w trakcie realizacji jest druga wa¿na obietnica o przywróceniu wieku emerytalnego do poziomu sprzed zmian, wprowadzonych przez rz±d PO-PSL. Do Sejmu trafi³ projekt ustawy, przynosz±cej pomoc tzw. frankowiczom, naci±gniêtym przez banki. Równie¿ trwaj± prace nad kolejn± zapowiedzian± w kampanii reform±, zwiêkszaj±c± kwotê woln± od podatku. Du¿e znaczenie mia³a wizyta Prezydenta w Chinach (i rewizyta na najwy¿szym szczeblu), która pozwoli³a otworzyæ perspektywy korzystnych dla Polski transakcji. Do zas³ug Prezydenta trzeba zaliczyæ sta³y kontakt z Poloni±, tak¿e w czasie jego kilkudziesiêciu zagranicznych wizyt. Utrzymywanie kontaktu z Polakami, którzy mieszkaj± za granic±, s³u¿y interesom Polski dzi¶ i na jutro.
Oczywi¶cie trudno jest precyzyjnie rozró¿niæ osi±gniêcia Prezydenta, rz±du oraz ca³ej formacji politycznej. Mo¿na jednak z ca³± pewno¶ci± stwierdziæ, co zreszt± potwierdzaj± sonda¿e, ¿e miniony rok prezydentury Andrzeja Dudy dobrze zas³u¿y³ siê Polsce. Do tego trzeba te¿ dodaæ aktywno¶æ Prezydenta w u¶wietnianiu rozmaitych uroczysto¶ci, rocznic historycznych i spotkañ. Wszyscy zauwa¿aj± ³atwy kontakt Prezydenta z uczestnikami tych spotkañ i z zawsze obecn± liczn± publiczno¶ci±. Nie bez znaczenia dla popularno¶ci Andrzeja Dudy ma te¿ aktywno¶æ Pierwszej Damy.
Rok by³ pomy¶lny dla Prezydenta i dla obozu politycznego, z którego startowa³ w walce o najwy¿szy urz±d w pañstwie. A nie by³ to rok ³atwy, przede wszystkim z powodu zmasowanego ataku ca³ej sitwy III RP, gwa³townie trac±cej wp³ywy, przywileje i mo¿liwo¶æ prowadzenia lewych interesów. Do ataku na Prezydenta i rz±d wykorzystywano tak¿e sojuszników zagranicznych oraz przekupnych celebrytów, odgrywaj±cych rolê naiwnych marionetek. Wszystko na pró¿no. Polacy pozytywnie oceniaj± pierwszy rok Prezydenta i z tym wiêksz± nadziej± patrz± w przysz³o¶æ.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia August 12 2016
966 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".