¯ona zwraca siê do mê¿a:
- Misiaczku, czy uwa¿asz, ¿e mam jakie¶ wady?
- Masê…
- To znaczy?! Jakie dok³adnie?
- Przecie¿ powiedzia³em - masê.
* * *
- Co to jest biznes po rosyjsku?
- Ukra¶æ skrzynkê wódki, wódkê sprzedaæ, a pieni±dze przepiæ!
* * *
Psychiatra zwraca siê do klienta:
- Nerwica pana ¿ony nie jest gro¼na. Z ni± ¿ona prze¿yje sto lat.
- A ja?
* * *
Spotykaj± siê dwie s±siadki:
- A co to s±siadka tak dzi¶ na czarno?
- A no, bo to m±¿ mój nie ¿yje.
- O mój Bo¿e. A jak to siê sta³o? Przecie¿ jeszcze wczoraj go widzia³am jak kopa³ w ogródku.
- A kopa³, kopa³. A potem poszli¶my do sklepu kupiæ mu nowe buty. No i mierzy jedn± parê, drug±, trzeci±... dziesi±t±... Mówiê mu "Nie ¶piesz siê Stefan, przymierzaj dok³adnie ¿eby na pewno dobre by³y." W koñcu po paru godzinach wrócili¶my do domu, on zak³ada te nowe buty i mówi, ¿e ciasne. No i nie zabi³aby pani?
* * *
- S±siedzie! Dokupi³em sobie 10 hekatrów pola!
- Wiem. Twój koñ powiesi³ siê za stodo³±.
* * *
Na lekcji geografii:
- Województwo podkarpackie graniczy ze S³owacj± od po³udnia - mówi nauczycielka.
- A przed po³udniem z kim graniczy³o? - dopytuje siê Jasio.
Sentencja tygodnia
W zazdro¶ci wiêcej jest mi³o¶ci w³asnej ni¿ mi³o¶ci do drugiej osoby.
François de La Rochefoucauld
· Napisane przez Administrator
dnia April 01 2016
921 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".