W poniedziałek wszystko stało się jasne po wyborach parlamentarnych. Poznaliśmy skład przyszłego rządu zwycięskiej partii Prawa i Sprawiedliwości, który przejmie ster w państwie z rąk przegranej Platformy Obywatelskiej. Potwierdziły się wcześniejsze przewidywania, że ministrowie to zaufani prezesa Jarosława Kaczyńskiego i jego najbliższych współpracowników, z których nawet niektórzy weszli do rządu. Jak przystało na partię przejmującą władzę skład rządu został ogłoszony na konferencji prasowej po wcześniejszym jego zatwierdzeniu na Komitecie Politycznym PiS.
Pierwsze komentarze w środkach masowego przekazu są ostrożne, ale nie pozbawione krytycznej nuty. Szczególnie to dotyczy obsady resortów siłowych, które objęli wypróbowani już w przeszłości wyraziści politycy prawicy. Krytykowane jest objęcie ministerstwa obrony narodowej przez Antoniego Macierewicza, który znany jest z radykalnych rozwiązań dotyczących tego środowiska, a związanych ze służbami wojskowymi, czyli WSI. Obawy dotyczą również jego agresywnego nastawienia do Rosji, którą prawie obwinia o zamach smoleński. Zbigniewowi Ziobro natomiast przypomina się efektowne naloty z kamerą w ręku o wczesnym poranku na domy podejrzanych o popełnienie przestępstw i jego obsesje w stosunku do środowiska lekarskiego, wynikające z osobistych podejrzeń, uwidocznionych w procesach o spowodowanie śmierci jego ojca przez lekarzy. Większość komentatorów także krytykuje objęcie funkcji koordynatora służb specjalnych przez Mariusza Kamińskiego skazanego przez sąd w I instancji na 3 lata pozbawienia wolności za słynną prowokację w tzw. aferze gruntowej.
Są także pozytywne komentarze dotyczące objęcia niektórych resortów przez kompetentnych ekspertów. Do takich należą: Mateusz Morawiecki wicepremier i minister rozwoju wywodzący się ze sfery bankowej, Paweł Szałamacha minister finansów prawnik i ekonomista. Ich powołanie uważa się za sygnał dla rynków finansowych, że PiS będzie ostrożny w realizacji swoich rozbuchanych obietnic finansowych w kampanii wyborczej. Z akceptacją też przyjęto objęcie przez Konstantego Radziwiłła resortu zdrowia oraz sportu przez Witolda Bańkę wywodzących się ze środowisk, którymi będą zarządzali.
Nie sposób nie odnotować przyjęcia z zadowoleniem w Krakowie i Małopolsce objęcia samego premierostwa przez Beatę Szydło wywodzącą się z naszych stron, oraz stanowiska wicepremiera i ministra nauki przez Jarosława Gowina, od lat związanego z Krakowem i przede wszystkim wyboru Andrzeja Adamczyka na ministra infrastruktury. Szczególnie oczekiwania wobec tego ostatniego są bardzo duże, a dotyczą rozwoju infrastruktury w Małopolsce, a przede wszystkim budowy S7 i obwodnicy Krakowa, a także przyspieszenia budowy „zakopianki” i innych szlaków drogowych oraz kolejowych na naszym terenie. Zatem dajmy szansę nowemu rządowi i oceniajmy go po podjętych działaniach.
SŁAWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 14 2015
779 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".