Opad³ py³ bitewny po stoczonej walce wyborczej. Za nami wybory parlamentarne, które zdecydowanie wygra³o Prawo i Sprawiedliwo¶æ, a tu okazuje siê, ¿e nadal trwaj± przepychanki. Tym razem dotycz± one zwyciêskiego obozu zjednoczonej prawicy. Co prawda zgodnie z zapowiedziami lidera politycznego tego ruchu Jaros³awa Kaczyñskiego premierem rz±du ma zostaæ Beata Szyd³o, ale okazuje siê, ¿e jej rola wcale nie bêdzie najwa¿niejsza. Zaczyna to zastanawiaæ i dla wielu budzi zdziwienie. Przecie¿ cz³owiek, który zostaje szefem jakiej¶ instytucji nawet prywatnej ma prawo dobraæ sobie zaufanych wspó³pracowników. W samorz±dach wójtowie, burmistrzowie i prezydenci, którzy uzyskuj± poparcie spo³eczne w wyborach tym bardziej dobieraj± sobie ludzi, z którymi bêd± wspó³pracowaæ, bo od tego zale¿y ich efektywna praca. Beata Szyd³o od pocz±tku kampanii wyborczej PiS zapowiadana na objêcie funkcji premiera w pe³ni na nie zas³uguje, bo zapracowa³a solidnie na jej zwyciêstwo.
Niestety wszystko na to wskazuje, ¿e najwa¿niejsze w kraju cia³o wykonawcze, czyli rz±d wcale nie bêdzie autorskim kieruj±cego nim premiera. Ju¿ wiemy, ¿e czwórka zaufanych polityków PiS na czele z Jaros³awem Kaczyñskim podejmie decyzje o sk³adzie rz±du i „uszczê¶liwi” ministrami pani± premier. Nie wró¿y to nic dobrego. Pisz±c te s³owa dowiaduje siê z mediów o coraz bardziej zaskakuj±cych propozycjach do Rady Ministrów. Przysz³a pani premier mia³a nadzieje, ¿e bêdzie mia³a wp³yw na sk³ad rz±du. Sygnalizowa³a, ¿e jej bliscy wspó³pracownicy jak np. pan Mastalerek bêd± w nim odgrywali znacz±c± rolê. A tu okazuje siê, ¿e jej ludzie brutalnie wyeliminowani z list wyborczych, wiadomo przez kogo, teraz nie bêd± mieli szansy wspieraæ swojej przywódczyni. Nawet Jaros³aw Gowin sygnalizowany przez ni± na jednego z g³ównych ministrów w rz±dzie, nie dostanie takiej szansy, obejmuj±c prawdopodobnie marginaln± tekê.
Ma³o tego okazuje siê, ¿e skrzêtnie ukrywany w okresie kampanii wyborczej polityk, ze wzglêdu na brak akceptacji spo³ecznej nagle znów wraca na najwa¿niejszy firmament. Chodzi tutaj o Antoniego Macierewicza, który ponoæ ma zostaæ ministrem obrony narodowej. Ten cz³owiek za¶lepiony teoriami spiskowymi w sprawie smoleñskiej i dotkniêty obsesj± antyrosyjsk± ma stan±æ na czele armii polskiej. Mo¿e to wzbudzaæ obawy nie tylko w Rosji, ale nawet w Unii Europejskiej. Wskazuj± na to oficjalne komentarze w zagranicznych mediach, a nawet w krêgach rz±dowych, najwyra¼niej zaniepokojonych.
Niektórzy twierdz±, ¿e nie jest to najwa¿niejsze, ale to co przysz³y rz±d zrobi i jak spe³ni obietnice z okresu kampanii wyborczej. Wszyscy oczekujemy poprawy swojej sytuacji materialnej i wiêkszego bezpieczeñstwa socjalnego. Na razie obietnice z czasu kampanii s± powtarzane, no mo¿e nieco ostro¿niej i z coraz d³u¿sz± perspektyw± czasow±. Natomiast zapowied¼ coraz wiêkszych reform w ró¿nych dziedzinach jak podatki, administracja, szkolnictwo, gospodarka coraz bardziej zastanawiaj±. Oby nie skoñczy³o siê na permanentnym reformowaniu ku uciesze reformatorów, ale za to bez wiêkszego efektu, tak oczekiwanego przez spo³eczeñstwo.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 08 2015
823 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".