Zmiany w rz±dzie na cztery miesi±ce przed wyborami? To tylko komedia, chocia¿ grana na powa¿nie. Bo co ma do za³atwienia ceniony chirurg, który godzi siê firmowaæ dalsze wyciskanie polskiego pañstwa jak cytrynê? Mo¿e namówi³o go do tego lekarskie ¶rodowisko, a mo¿e ma jakie¶ zobowi±zania wobec rz±dz±cej ekipy? Platformie zosta³o tylko kilkana¶cie tygodni, aby swoimi partyjnymi kolesiami obsadziæ jak najwiêcej stanowisk, uchwaliæ przepisy, które skomplikuj± ich odwo³anie, podnie¶æ wysoko¶æ uposa¿eñ, rozdaæ premie, a przede wszystkim wywindowaæ jak najwy¿ej wysoko¶æ odpraw, przyznawanych na zakoñczenie nawet najkrótszego urzêdowania. Tym bêdzie siê teraz zajmowaæ rz±d, oczywi¶cie poza kampani± wyborcz±.
Co mog³oby uratowaæ Polskê przed czteromiesiêcznym chaosem w polityce i administracji? Natychmiastowa dymisja rz±du. Ale Kopaczowa nie kieruje siê interesem pañstwa, a wy³±cznie interesem swojej partii. A w³a¶ciwie garstki uwieszonych u w³adzy dzia³aczy, których reszta partii ju¿ dawno nic nie obchodzi. Dlatego nie zgodzi siê na powo³anie technicznego rz±du, na czele np. z bezpartyjnym urzêdnikiem, który móg³by administrowaæ pañstwem i pilnowaæ rzetelno¶ci wyborów. Platforma dobrowolnie w³adzy nie odda.
Czy w tej sytuacji ma sens rozwi±zanie Sejmu i przyspieszenie wyborów? Czy ma sens skrócenie kadencji o dwa miesi±ce i zmuszenie Polaków do g³osowania w ¶rodku wakacji? Wydaje siê, ¿e pomys³ jest prosty: frekwencja wyborcza latem by³aby tak niska, ¿e mog³aby staæ siê pretekstem do kwestionowania wyniku wyborów, niekorzystnego zarówno dla lewicy, jak i dla Platformy.
Lewica, która spodziewa siê, ¿e nie przekroczy piêciu procent progu wyborczego i nie bêdzie mieæ swoich pos³ów w Sejmie – usi³uje na koniec zwróciæ na siebie uwagê i zyskaæ poparcie choæby tylko tych, którzy nie rozumiej±, ¿e przyspieszenie wyborów w warunkach politycznego chaosu umo¿liwi rozmaite wyborcze szachrajstwa. Równie¿ Platforma wci±¿ jeszcze rozwa¿a ten pomys³. Partia jest w ca³kowitej rozsypce, rz±d przesta³ dzia³aæ, a kolejne skandale mog± zatopiæ kolejnych polityków obozu w³adzy. Wymiana kilku ministrów na trzy miesi±ce przed wyborami nikogo ju¿ do Platformy nie przekona, podobnie jak odwo³anie Sikorskiego, marsza³ka Sejmu. Ktokolwiek przyjdzie na ich miejsce w niczym nie pomo¿e ton±cej Platformie, najwy¿ej do³±czy do grona skompromitowanych.
Od kilku tygodni pos³owie i radni PO szukaj± dla siebie miejsca w innych partiach: u Petru (partia bankierów), u Kukiza (ruch odrzuconych), a tak¿e w nowym wydaniu Samoobrony i w PSL. S± nawet tacy, którzy sonduj± mo¿liwo¶æ przej¶cia do Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Obowi±zuje has³o: ratuj siê kto mo¿e. Ka¿dy tydzieñ takiego chaosu pogarsza sytuacjê Platformy i zapowiada gorszy wyborczy wynik. Nie wiadomo równie¿, co mog± przynie¶æ nowe nagrania z pods³uchów, których podobno jest jeszcze ca³kiem sporo. Dlatego Kopaczowa po cichu rozwa¿a poparcie wniosku SLD w nadziei, ¿e dziêki temu uratuje przynajmniej resztki swojej partii i w przysz³ym Sejmie zdobêdzie choæby tylko 10 – 15 procent g³osów. Je¿eli jednak degrengolada Platformy bêdzie trwaæ do pa¼dziernika, to nawet taki wynik mo¿e okazaæ siê ma³o prawdopodobny.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia June 18 2015
838 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".