W minion± sobotê Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwo¶ci zatwierdzi³a kandydaturê Andrzeja Dudy w przysz³orocznych wyborach prezydenckich. Tym samym krakowski polityk zmierzy siê z Bronis³awem Komorowskim, obecnym prezydentem, wcze¶niej dzia³aczem Platformy Obywatelskiej. Inni kandydaci siê nie licz±, nie wiadomo nawet czy inne partie wystawi± swoich przedstawicieli.
W sobotê telewizja publiczna, a tak¿e inne, „zaprzyja¼nione” z obozem w³adzy stacje telewizyjne, robi³y co mog³y, aby odwróciæ uwagê od decyzji PiS. Przede wszystkim rozwodzono siê nad kabaretow± propozycj± Leszka Millera, aby to Ryszard Kalisz by³ kandydatem „szerokiej” lewicy. Okaza³o siê, ¿e Kalisz nie jest w stanie pozyskaæ poparcia nawet SLD, bo dzia³acze w³adz tej partii odmówili swojej zgody. Lewica dawniej broni³a ludzi biednych, po¶wiêcaj±cych siê ciê¿kiej pracy i gorzej wynagradzanych, dzi¶ ju¿ jednak „bananowi” liderzy nie maj± z nimi nic wspólnego. Szukaj± wiêc nowych wyborców, ale s³abo im to idzie, bo musz± walczyæ z konkurencj± Palikota. Na lewicy konkurenta dla pojedynku Dudy i Komorowskiego nie bêdzie; nawet gdyby nadal Palikot i Kalisz codziennie pojawiali siê w programach prorz±dowych telewizji, g³osów rzeczywistej opozycji nie zdobêd±.
Andrzej Duda, 42 lata (Komorowski ma 63), jest doktorem prawa na UJ, nale¿a³ do bliskich wspó³pracowników ¶p. prezydenta Lecha Kaczyñskiego, a wcze¶niej by³ wiceministrem sprawiedliwo¶ci. Wiosn± tego roku zosta³ pos³em do europarlamentu. Jego kandydaturê zaproponowa³ Jaros³aw Kaczyñski podczas krakowskich uroczysto¶ci ¶wiêta 11 listopada tego roku. Pierwszym zadaniem Andrzeja Dudy bêdzie spotkanie siê z jak najwiêksz± liczb± Polaków, aby zachêciæ ich do poparcia swojej kandydatury.
Tylko jego zwyciêstwo mo¿e byæ zwiastunem zmian w Polsce. A jak s± one potrzebne pokaza³y zmanipulowane wyniki ostatnich wyborów. Oszustwo to naj³agodniejsze s³owo, jakiego w tej sprawie mo¿na u¿yæ: wyborcy nie byli informowani o zasadach g³osowania, telewizja wprowadza³a ich w b³±d, a wyniki znacznie odbiegaj± od sonda¿u przeprowadzonego pod lokalami wyborczymi. Do tego dochodzi niewiarygodnie wysoka liczba g³osów niewa¿nych, akurat spo¶ród tych, które mia³y zostaæ oddane na PiS.
Dlatego w najbli¿sz± sobotê PiS organizuje wielki marsz protestu w Warszawie: rocznica wprowadzenia stanu wojennego jest doskona³± okazj± do obrony zagro¿onej demokracji. Kiedy¶ Jaruzelski i jego szajka usi³owali zniszczyæ „Solidarno¶æ”, dzi¶ Platforma na spó³kê z PSL usi³uje za wszelk± cenê uratowaæ swoj± w³adzê. Dlatego Jaros³aw Kaczyñski wzywa do udzia³u w warszawskim marszu, a potem w nastêpnych, w ca³ej Polsce: „Nie mo¿emy siê poddaæ, jeste¶my silnym Narodem, jeste¶my dumnymi Obywatelami, jeste¶my wolnymi Polakami. Ju¿ nie raz udowodnili¶my, ¿e potrafimy siê jednoczyæ w prze³omowych momentach. Dlatego 13 grudnia, gdy przez ulice Warszawy przejdzie pochód obywatelski, wtedy nie mo¿e zabrakn±æ ¿adnego z Was. Polacy musz± odzyskaæ wiarê w to, ¿e dobra zmiana jest mo¿liwa”.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 11 2014
824 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".