Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielę 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2014.10.09] Nie może być gorzej? Może.
Mamy więc rząd łatania dziur w Platformie. Rząd przyjaciółek pani premier, popijających z nią poranną kawę, rząd partyjnych kompromisów i klejenia niechętnych sobie frakcji, rząd chaosu i niekompetencji. Mamy ekipę bez programu i planu na rok, który pozostał do wyborów. Mamy rząd, którego jedynym zmartwieniem jest to, co jutro pokażą w telewizji i czy pani premier wypadnie lepiej, czy znowu beznadziejnie. Tusk przychodzi jeszcze do Sejmu, siada na sali obrad i uśmiecha się z przymusem, ale z pewnością żałuje, że musiał zamienić fotel premiera na skromne biureczko w zagraconym pokoju w Brukseli, gdzie w ciasnym korytarzyku znajdują się pokoje 30 urzędników, których ma pod sobą. Ci urzędnicy pracują tam od lat i będą z politowaniem patrzeć na nowicjusza, który o sprawach, jakie mu powierzono, nie ma bladego pojęcia. Tuskowi udało się wziąć ze sobą tylko trzech pracowników, bo pozostali nie zdali niezbędnych egzaminów (m.in. z języków obcych). Również Bieńkowska, którą zabrał ze sobą do jednej z europejskich komisji, nie wzmocni jego pozycji, bo podczas przesłuchań w europarlamencie wypadła tak słabo, że w zajęła ostatnie miejsce.
Tak więc Tusk nie będzie w stanie pomóc premier Kopacz, bo jego notowania w Platformie gwałtownie spadły i nagle stał się człowiekiem, z którym nikt już liczyć się nie musi. Różne sieroty po poprzednim rządzie jeszcze za nim biegają lub wydzwaniają ze swoimi żalami, ale widzą coraz wyraźniej, że władza nad partią przenosi się zupełnie gdzie indziej.
Są też pierwsze wpadki, m.in. „zapomniano” wydrukować w Dzienniku Ustaw przyjęte przez Sejm nowe prawo, zapobiegające przerzucaniu pieniędzy przez duże, zagraniczne koncerny do tak zwanych rajów podatkowych. Dzięki temu „przeoczeniu” nowe prawo będzie obowiązywać dopiero od 2016 roku, a polski skarb państwa straci ponad trzy miliardy złotych. Czy ktoś celowo zafundował koncernom cały rok dodatkowych bezpiecznych zysków? I czy zrobił to bezinteresownie?
W Sejmie premier Kopacz obiecała złote góry i szczęście dla wszystkich Polaków. Ale z jednym zastrzeżeniem: obietnice będą spełnione dopiero w następnej kadencji. Tym samym nowa premier nie musi zajmować się sprawami państwa, bo przez najbliższy rok będzie nam wmawiać, że na poprawę musimy jeszcze poczekać. Za rok odbędą się wybory parlamentarne i powstanie nowy rząd. Czy ktoś się łudzi, ze będzie to rząd pani Kopacz? Chyba nie.
Tymczasem państwo pogrąża się w jeszcze większym bałaganie. Żadnej poprawy nie widać w służbie zdrowia, nie przybywa miejsc pracy, drogi i kolej wciąż są wstydliwą wizytówką Rzeczypospolitej, a wymiar sprawiedliwości jest najczęściej krytykowaną i ośmieszaną instytucją polskiego państwa. Idę o zakład, że wbrew temu co powiedziała pani premier ani gabinety stomatologiczne nie wrócą do szkół, ani rolnicy nie dostaną rekompensaty za zmarnowane zbiory. Usłużne media jak zwykle dyskretnie przemilczą długą listę niedotrzymanych obietnic. Doprawdy, trudno sobie wyobrazić, że może być gorzej. A będzie.
Na najbliższy rok jedyną nadzieją jest porażka Platformy w wyborach samorządowych. Wtedy przynajmniej w części kraju będzie można rozpocząć nadrabianie straconych siedmiu lat. Ale jedno jest pewne: na propagandę pieniędzy nie zabraknie i media będą kłamać, że milionowe odprawy i premie dla partyjnych grubych ryb, to dowód na to, jak dobrze powodzi się Polakom.
Ryszard Terlecki
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 30,026,167 unikalnych wizyt