Ju¿ wiemy co nas czeka jesieni±. Bêd± zmiany w bud¿ecie pañstwa, które funduje nam Tusk i jego rz±d nieudaczników. Jakie? Oszczêdno¶ci tam, gdzie najtrudniej „krêciæ lody”. Ciêcia wydatków dotkn± emerytów (w przysz³ym roku waloryzacja rent i emerytur obni¿ona do na poziomu symbolicznej z³otówki, podczas gdy stale rosn± wydatki), pomoc socjaln± (ten rz±d pomaga bogatym, a nie biednym), bezrobotnych (niech jad± szukaæ roboty za granicê), publiczn± s³u¿bê zdrowia (po co leczyæ starych i biednych) i oczywi¶cie edukacjê (g³upimi ³atwiej rz±dziæ). A przede wszystkim zaci±gnie siê nowe d³ugi (rz±dowi nie mo¿e zabrakn±æ na cygara, nocne kluby i suknie dla premierowej), które bêdziemy sp³acaæ nie tylko my, ale tak¿e kolejne pokolenia Polaków.
W tej sytuacji nie dziwi± sonda¿e: ostatnio 40 procent dla Prawa i Sprawiedliwo¶ci, a 34 procent dla Platformy. Reszta siê nie liczy (SLD – 13, Palikot – 6, PSL i Ziobro – po 2). Dla PiS to jeszcze za ma³o ¿eby samodzielnie rz±dziæ, ale wydaje siê, ¿e nic ju¿ nie zatrzyma rozpadu Platformy, a tym samym dalszego spadku jej notowañ. Odej¶cie Gowina, teraz ju¿ niemal pewne, zabierze Tuskowi dodatkowe parê procent.
Po zwyciêstwach PiS w Rybniku i Elbl±gu oraz przejêciu w³adzy w sejmiku podkarpackim, teraz przyjdzie kolej na wybory uzupe³niaj±ce na senatora w Dêbicy i Mielcu. Platforma uznaj±c, ¿e nie ma tam szans, ju¿ zrezygnowa³a z wystawienia w³asnego kandydata. Jednym s³owem stchórzy³a, a to znaczy, ¿e nie jest ju¿ zdolna do podjêcia walki o odrobienie strat.
Czarne chmury zbieraj± siê nad Gronkiewicz-Waltz, prezydentow± Warszawy. Referendum w sprawie jej odwo³ania jest ju¿ pewne, bo zebrano 200 tysiêcy podpisów. Tusk nawo³uje do bojkotu g³osowania, co pozwoli uratowaæ w³adzê w stolicy. Przegrane referendum bêdzie katastrof± dla Platformy, przecie¿ Grobnkiewicz-Waltz jest wiceprzewodnicz±c± partii. Rozwa¿a siê ju¿ jednak wariant „si³owy”: po przegranym referendum zamiast rozpisaæ wybory, wprowadzi siê komisarza, który bêdzie rz±dzi³ Warszaw± do wyborów samorz±dowych w jesieni za rok. Podobno komisarzem ma byæ Kidawa-B³oñska, kolejna „gwiazda” Platformy. Taki szwindel wywo³a powszechne oburzenie, ale Tusk woli to, ni¿ ponie¶æ pora¿kê w stolicy i oddaæ j± w rêce PiS.
Nikt ju¿ nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e w Polsce zmieniaj± siê polityczne nastroje. Jeszcze parê miesiêcy temu Tusk móg³ wierzyæ, ¿e bêdzie dryfowaæ do koñca kadencji i chocia¿ nie wygra ju¿ wyborów, to w koalicji z SLD utrzyma Platformê u w³adzy. Dzisiaj nawet jemu wydaje siê to coraz mniej prawdopodobne. Pozostaje wiêc problem nie³atwy do rozwi±zania: jak unikn±æ Trybuna³u Stanu, a swoich wspó³pracowników uchroniæ przed zainteresowaniem prokuratury. Tym bardziej, ¿e coraz trudniej bêdzie liczyæ na oddanych prokuratorów albo sêdziów na telefon.
Pozostaje wiêc jedyny parasol ochronny: Europa. Tylko wysokie stanowiska w instytucjach europejskich, a tak¿e miejsca w Europarlamencie mog± zapewniæ w miarê bezpieczne schronienie. W najbli¿szych miesi±cach bêdziemy wiêc ogl±daæ prawdziwy festiwal zabiegów o to, aby zaskarbiæ sobie wdziêczno¶æ mo¿nych Europy i w ten sposób ocaliæ skórê oraz zdobyte na pañstwowych posadach maj±tki.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 25 2013
1286 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".