Czego tym razem bêdziemy sobie ¿yczyæ w Nowym Roku? Oprócz zdrowia, pomy¶lno¶ci i ¶wiêtego spokoju od k³opotów? Wszystko zale¿y od tego, czy opowiadamy siê po jednej ze stron polsko-polskiego sporu, który od paru lat dzieli nas coraz bardziej.
Zwolennicy Tuska, Niesio³owskiego, Gowina i Rasia bêd± sobie ¿yczyæ, ¿eby w nadchodz±cym roku Trybuna³ Stanu skaza³ Jaros³awa Kaczyñskiego na dwadzie¶cia lat zes³ania, ¿eby Sejm uchwali³ do¿ywotni± kadencjê dla Komorowskiego, a Tusk dosta³ pokojowego Nobla za zakoñczone sukcesem ustanowienie wspólnej granicy niemiecko-rosyjskiej. Mog± jeszcze do tego dorzuciæ ukoñczenie kolejnych 5 kilometrów autostrady np. na trasie z Warszawy do Gdañska (a przynajmniej po³owy tego odcinka) oraz skrócenie czasu podró¿y poci±gów (ale bez przesady, nie od razu, ale przez najbli¿sze piêæ lat) do poziomu z 1939 roku. Chcieliby równie¿, aby zrehabilitowaæ nies³usznie pomawianych ulubieñców Platformy, takich jak Drzewiecki, Sawicka czy Plichta (to ten od Amber Gold), znale¼æ im jakie¶ godne stanowiska i wyp³aciæ odszkodowanie za doznane krzywdy materialne i moralne.
Czego sobie bêd± ¿yczyæ sympatycy Pawlaka, Piechociñskiego i Kosiniaka? Tego samego co powy¿ej (ich posady zale¿± od kaprysu Platformy), z tym tylko dodatkiem, aby trwa³± obecno¶æ PSL w Sejmie wpisaæ do Konstytucji, wtedy nie musieliby siê denerwowaæ, czytaj±c zmienne sonda¿e.
A jakie ¿yczenia sk³adaj± sobie wielbiciele Millera, Kalisza, Senyszyn i Jaruzelskiego? Z pewno¶ci± chcieliby dla swoich liderów jeszcze wiêcej nowych mercedesów, ¿eby mieli czym je¼dziæ na spotkania z bezrobotnymi, a tak¿e nowej siedziby SLD w Pa³acu Kultury (w Krakowie móg³by to byæ budynek na rogu Plant i ¶w. Tomasza), ¿eby przywódcy ich partii mieli gdzie troszczyæ siê o ubogich i bezdomnych. Lewica chcia³aby tak¿e przyspieszonych wyborów, ale kontraktowych, jak w 1989 roku, w których SLD mia³oby zagwarantowane 65 procent.
Palikociarze ¿yczeñ sobie nie sk³adaj±, bo nie uznaj± religijnych ¦wi±t, a Nowy Rok przenie¶li na Dzieñ Wolnych Konopi. Reszta, czyli rozmaici politycy z przysz³o¶ci±, jak Mazowiecki, Korwin-Mikke, Wa³êsa, Ziobro czy Kowal, ¿ycz± sobie wywiadu ze zdjêciem w Super Ekspresie i udanego kandydowania do Rady Dzielnicy w Sochaczewie.
Czy te marzenia mog± siê spe³niæ? Wszystko zale¿y od tego, czy w najbli¿szym czasie spe³ni± siê nasze ¿yczenia. A chcieliby¶my tylko jednego: ¿eby Polacy oprzytomnieli choæby na chwilê i zorientowali siê komu w kolejnych wyborach powierzaj± przysz³o¶æ swoj± i swoich dzieci. Je¿eli tak siê stanie, to mo¿emy byæ spokojni. Bêdziemy wtedy mogli bez kolejki dostaæ siê do lekarza, bêdzie nas staæ na op³acenie mieszkania, a na wakacje pojedziemy porz±dn± drog± albo punktualnym poci±giem. Telewizja przestanie k³amaæ, m³odzi nie bêd± wyje¿d¿aæ za chlebem, Do szko³y wróci nauka naszej historii, a z³odzieje odpowiedz± za d³ugi, które zaci±gaj± w naszym imieniu.
Czy chcemy za wiele? Nie, my mamy bardzo skromne ¿yczenia. Dosiego Roku!
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 27 2012
757 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".