Od kilku dni mamy kolejn± polityczn± sensacjê. Waldemar Pawlak, od siedmiu lat lider PSL, kilkakrotny kandydat na najwy¿sze stanowiska w pañstwie, przegra³ wybory na szefa partii z ca³kowicie niedocenianym konkurentem, Januszem Piechociñskim. Pawlak by³ od zawsze (od 1989 roku) pos³em na Sejm, by³ w latach 1993-1995 premierem postkomunistycznego rz±du, usi³owa³ te¿ sformowaæ rz±d po obaleniu premiera Olszewskiego. Przez 13 lat kierowa³ parti±, ostatnio od 2007 roku. Od tego te¿ czasu jest wicepremierem i ministrem gospodarki. Jednym s³owem polityczny wyga, ¶redniego pokolenia (ma 53 lata), mistrz politycznego kamufla¿u, którego trzymaj± siê starzy dzia³acze PSL: interesy zamiast pogl±dów.
Piechociñski od zawsze próbowa³ konkurowaæ z Pawlakiem, ale zawsze bez powodzenia. Obaj wywodz± siê z ZSL, „ludowej” przybudówki PZPR, obaj znaj± na wylot swoj± partiê, jej mo¿liwo¶ci i oczekiwania. Piechociñski krytykowa³ Pawlaka za uleg³o¶æ wobec Tuska, zapowiada³ te¿ rozmowy o nowych warunkach porozumienia z Platform±. Ale chyba sam nie wierzy³, ¿e wygra. Teraz bierze odpowiedzialno¶æ nie tylko za partiê, ale tak¿e za koalicjê, wspieraj±c± s³abn±cy rz±d. Musi liczyæ siê z siln± wewnêtrzn± opozycj± zwolenników Pawlaka, którzy nie ³atwo pogodz± siê z pora¿k±.
A „¯elazny Waldek”, jak nazywaj± go ludowcy, musi ust±piæ konkurentowi. Na decyzjê kongresu, który go obali³ wiêkszo¶ci± zaledwie kilkunastu g³osów, wp³ynê³y z³e notowania partii (najczê¶ciej oko³o 5 procent) oraz z³e notowania rz±du. Dzia³acze PSL wiedz±, ¿e Tusk tonie i nie chc± i¶æ na dno razem z Platform±. Ale równocze¶nie nie maj± dobrego rozwi±zania, bo rozstanie z Tuskiem bêdzie oznacza³o utratê tysiêcy rz±dowych i pañstwowych posad.
Co wobec tego zrobi Piechociñski? Bêdzie próbowa³ sprzedaæ siê dro¿ej ni¿ Pawlak. Pozycja PSL jest teraz silniejsza, ni¿ kilka miesiêcy temu, kiedy SLD gotowe by³o wej¶æ do rz±du i zast±piæ PSL. Teraz lewica nie jest taka g³upia, ¿eby braæ wspó³odpowiedzialno¶æ za niepowodzenia Tuska. W rezerwie jest Palikot, ale wpuszczenie do rz±du takiego towarzystwa jeszcze bardziej skompromituje Platformê. Tusk jest wiêc skazany na pozyskanie ludowców i kupienie Piechociñskiego. Chyba ¿e cena oka¿e siê za wysoka.
Najbli¿sze tygodnie nie przynios± jeszcze politycznego prze³omu. Ale w po³owie stycznia Prawo i Sprawiedliwo¶æ zg³osi tzw. konstruktywne wotum nieufno¶ci wobec ekipy Tuska i zaproponuje prof. Gliñskiego na premiera technicznego, a nie politycznego rz±du. Jak zachowa siê wtedy PSL? I co do tego czasu wydarzy siê w Platformie, w której narasta bunt czê¶ci pos³ów? Grupka Ziobrystów, która zabiega o wzglêdy Komorowskiego i robi oko do Platformy, w tej grze ju¿ siê nie liczy. Zreszt± paru ich kolejnych pos³ów i dzia³aczy sonduje mo¿liwo¶æ powrotu do PiS.
Przewrót w PSL nie jest przypadkowy. Rolnicy ju¿ wiedz±, ¿e dostan± mniejsze dop³aty. Wspó³udzia³ ludowców w wyciszaniu afery Amber Gold czy niszczeniu telewizji Trwam, nie zyskuje im zwolenników. Zerwanie koalicji z Platform± jest jedyn± drog± do odbudowy poparcia na wsi, ale dla wielu dzia³aczy PSL oznacza to utratê znacznych dochodów. Co wybierze Piechociñski?
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia November 22 2012
749 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
