Oczywi¶cie tytu³u nie nale¿y traktowaæ dos³ownie. W zalewie w Zes³awicach ¿yj± nie tylko leszcze. Mo¿na tam z³owiæ karasie, p³ocie, okonie, piêkne liny, rzadziej karpia, ale sporo tam równie¿ dorodnych szczupaków (które mo¿na ³owiæ od pocz±tku maja) oraz piêknych sandaczy (na które trzeba bêdzie poczekaæ do czerwca). To sk±d tytu³ felietonu? Otó¿ stanowi on najbardziej zwiêz³e podsumowanie mojej ostatniej wyprawy na ten zbiornik.
Do Zes³awic wybra³em siê w pi±tek, 4 maja, z moim starym przyjacielem (nie tylko od wêdki) – Leszkiem. Umówili¶my siê na Placu Centralnym o godz. 5.00. O wpó³ do szóstej rano mieli¶my ju¿ zarzucone zestawy. Po dwie gruntów z najbardziej uniwersaln± przynêt± - na jednym kiju bia³e robaczki, na drugim robaki czerwone. Dzieñ by³ ch³odniejszy ni¿ pierwsze upalne majowe dni. Na dodatek niebo zakrywa³y chmury, z których przed po³udniem trochê pokropi³o. Wia³ pó³nocno-zachodni, delikatny wiatr. Brania zaczê³y siê po godzinie ósmej. Najpierw Leszek wyci±gn±³ niewielkiego leszczyka. Pó¼niej równie niewielki srebrzak pojawi³ siê na moim kiju. W pewnej chwili Leszek rzuci³ w moj± stronê: – No, co¶ chyba mam… Wygiêty kij sugerowa³, ¿e bêdzie to co¶ wiêkszego. Istotnie, ryba by³a wiêksza od dwóch poprzednich, ale nie powala³a swoimi rozmiarami. To te¿ by³ leszcz, który mierzy³ trzydzie¶ci centymetrów. I jak te z³owione wcze¶niej, on równie¿ powêdrowa³ z powrotem do wody. Tego dnia z³owili¶my jeszcze sze¶æ ryb. Same leszcze.
Jakub Kleñ
Najpierw delikatnie wypi±æ haczyk i „trzydziestak” bêdzie móg³ z powrotem powêdrowaæ do wody.
· Napisane przez Administrator
dnia May 10 2012
1268 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".