Generalnie jazgarze nie ciesz± siê dobr± opini± w¶ród wêdkarzy. Jako namiêtny po¿eracz ikry i wycieru traktowany jest jak najgorszy szkodnik. I nie bez powodu. Jak w swojej ksi±¿ce „Zarys gospodarki rybackiej na wodach otwartych. Cz. II” podaje S. Sakowicz, gdy zbadano zawarto¶æ przewodów pokarmowych 265 jazgarzy, znaleziono w nich oko³o 100 tysiêcy (!) ziaren ikry sielawy. Tak jazgarz zachowuje siê w mazurskich jeziorach, ale podobn± naturê objawia i w rzekach, po¿eraj±c ikrê innych gatunków. Choæ gwoli prawdy trzeba dodaæ i to, ¿e sam równie¿ bywa po¿erany przez inne gatunki – zarówno w stadium ikry, jak i w wtedy gdy jest ju¿ doros³y. Ale wbrew tym wszystkim uwagom, jazgarz ma jedn± niew±tpliw±, a czêsto niedocenian± zaletê – jest ryb± wyj±tkowo smaczn±. Inny znawca naszych ryb, E. Schechtel uznawa³ jazgarza za najsmaczniejsza wrêcz rybê polskich wód. Warto te¿ pamiêtaæ, ¿e jazgarz (po rosyjsku jorsz), stanowi podstawê s³ynnej rosyjskiej „uchy”, czyli rybnej zupy.
Jazgarz nale¿y do wielkiej rodziny ryb okoniowatych i jak okoñ ma charakterystyczn± kolczast± p³etwê grzbietow±. W Polsce dorasta przeciêtnie do 15 centymetrów d³ugo¶ci, tylko w Zatoce Fiñskiej oraz w rzekach pó³nocnej Rosji osi±ga 30 centymetrów. Jak widaæ, jazgarz dobrze znosi ch³odniejszy klimat. Dlatego mo¿na na niego zapolowaæ z dobrym skutkiem ju¿ w drugiej po³owie marca.
Jazgarz dobrze bierze na ka¿dy ¶lad przynêty zwierzêcej na haczyku. A sam haczyk mo¿e byæ przywi±zany do byle jakiej wêdki. Najczê¶ciej stosowan± metod± – zarówno na jeziorach jak i rzekach – jest zwyk³a sp³awikówka. Na dobrym ³owisku wyjmuje siê a¿ do znudzenia jedn± sztukê po drugiej, poniewa¿ ten gatunek nie dopuszcza do brania innych ryb. Po zanurzeniu sp³awika nale¿y od razu zacinaæ, gdy¿ jazgarz – podobnie jak okoñ – po³yka haczyk g³êboko. Przy odhaczaniu ryby nale¿y zachowaæ ostro¿no¶æ, bo uk³ucie ostrymi, pokrytymi ¶luzem kolcami powoduje przewlek³e ropienie. A gdy ju¿ siê zak³ujemy, wyci¶nijmy i zdezynfekujmy ranê. Mo¿na te¿ j± wyssaæ, a po zabiegu dok³adnie wyp³ukaæ usta.
Mniejsze z³owione jazgarzyki przydadz± siê w charakterze ¿ywczyków. I stosuj±c je w tym charakterze, nie obcinajmy przypadkiem im kolców, co robi± niekiedy wêdkarze, gdy zdesperowani brakiem innej rybki, zdecyduj± siê za³o¿yæ na haczyk ma³ego jazgarza. Dla drapie¿ników te jazgarzowe kolce na grzbiecie nie s± ¿adnym problemem. Jazgarz w charakterze ¿ywca sprawdza siê przy polowaniu na sandacze. Dlatego, ¿e jest ryb± wystêpuj±c± bardzo czêsto obok sandacza, jako ryba mu towarzysz±ca i stanowi±ca wa¿ny pokarm tego du¿ego krewniaka. Za praktycznie jedyn± wadê tego ¿ywczyka mo¿na uznaæ to, ¿e lubi wci±gaæ zestaw w zaczepy. Ale dobrze prowadzony na wêdce nale¿y do dobrych ¿ywców. Jazgarka chwyta nie tylko wspomniany sandacz, ale równie¿ okoñ, szczupak, wêgorz i miêtus. Podajemy go nad dnem, wiêc najlepsz± metod± po³owu jest dla niego sp³awikowa przep³ywanka.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia March 22 2012
1781 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".