W minionym tygodniu wszyscy komentowali raport rz±dowy o przyczynach katastrofy smoleñskiej. D³ugo oczekiwany, wreszcie ujrza³ ¶wiat³o dzienne. Jednym potwierdzi³ od dawna znane fakty, a innym jak zwykle jest nie w smak, bo nie spe³ni³ oczekiwañ. Nie wa¿ne fakty, licz± siê wyobra¿enia i kampania wyborcza.
Nikt w³a¶ciwie zdrowo my¶l±cy nie podwa¿a ustaleñ raportu, jedynie zarzuca mu co¶, do czego nie by³ stworzony. Jego przeciwnicy twierdz±, ¿e nie potwierdzi³ zamachu, choæ wiadomo, ¿e go nie by³o. Po drugie nie wskaza³ jednoznacznej winy strony rosyjskiej, która ponoæ od pocz±tku do koñca zaplanowa³a zamach, sprowadzi³a sztuczny tuman i specjaln± bomb± zniszczy³a samolot, potem dobijaj±c rannych. Wreszcie, zdaniem oponentów, nie ma w raporcie rz±dowym wymienionych odpowiedzialnych za katastrofê i nie wskazuje on jak± karê powinni ponie¶æ. Chocia¿ wiadomo, ¿e nie od tego jest raport, a odpowiedzialno¶æ ustalaj± uprawnione do tego organy, czyli prokuratura i s±dy.
Natomiast z ca³ym spokojem trzeba zdawaæ sobie sprawê, ¿e raport strony polskiej w ¶wietle prawa miêdzynarodowego jest tylko naszym spojrzeniem na sprawê, bo zgodnie z konwencj± chicagowsk± oficjalny raport ju¿ powsta³. Teraz tylko trzeba zabiegaæ o to, aby Ci co tamten raport przygotowali uwzglêdnili te¿ nasze ustalenia. Chocia¿ nie ma wiêkszych ró¿nic pomiêdzy raportami je¶li chodzi o winê strony polskiej. Jak móg³ wylecieæ na trasê Smoleñska samolot, pilotowany przez osoby nie posiadaj±ce do tego uprawnieñ? Jak wynika z raportu tylko jedna z czterech cz³onków za³ogi, mechanik pok³adowy mia³a aktualne do tego lotu uprawnienia. Dlaczego samolot prowadzili cz³onkowie nieodpowiednio wyszkoleni i przygotowani do tej misji? Jak mo¿na by³o wylecieæ na lotnisko, nie sprawdzone, które nie by³o przygotowane do l±dowania tego typu samolotów, przy takiej pogodzie jaka by³a 10 kwietnia 2010 roku? Jak mo¿na by³o wylecieæ do Smoleñska nie posiadaj±c aktualnej prognozy pogodowej? To s±, tylko niektóre fundamentalne pytania. Te praprzyczyny przedstawione w polskim raporcie, wskazuj±, ¿e by³y pocz±tkiem dalszego splotu nieszczê¶liwych wydarzeñ. Jest to prawdziwy rachunek sumienia strony polskiej. Oby w ¶lad za nim przysz³a poprawa i usuniêcie tych negatywnych zjawisk w celu, nie powtórzenia siê ich ju¿ nigdy w praktyce. Oczywi¶cie tak¿e za polskim raportem powinny pój¶æ rozliczenia, dokonane przez uprawnione do tego organy, winnych zaniedbañ i to nie tylko w wojsku, ale w administracji rz±dowej i ówczesnej prezydenckiej.
Przeprowadzony przez nas rachunek sumienia uwiarygodnia polski raport. Jest w nim ponadto co¶ wiêcej, wskazanie na zaniedbania strony rosyjskiej, które co prawda by³y wtórne, ale mog³y przyczyniæ siê do katastrofy. Chodzi tu g³ównie o zachowanie rosyjskich kontrolerów na wie¿y w Smoleñsku. Tego brakuje w raporcie rosyjskim MAK-u. Tylko te¿ sobie trzeba spokojnie powiedzieæ, ¿e by³o to zachowanie ludzi, którzy nie byli wyposa¿eni w odpowiedni sprzêt i nie doprowadzili do katastrofy w sposób zaplanowany, jak twierdz± niektórzy.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 05 2011
1219 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".