1 kwietnia nad nowohuckim zalewem przy ul. Bulwarowej rozpocz±³ siê wêdkarski sezon. To nie prima aprilis. Przekonali siê o tym tak¿e spacerowicze, widz±c nad brzegiem akwenu spor± liczbê wêdkuj±cych. Pogoda raczej dopisa³a. Pierwsi amatorzy wiosennego karpia zjawili siê nad wod± podobno ju¿ o godz. 4.00. Niestety, grubo za wcze¶nie. Zgodnie z regulaminem, ³owienie na tej wodzie zaczyna siê na godzinê przed wschodem s³oñca. 1 kwietna br. s³oñca wschodzi³o o godz. 6.15, czyli ³owienie mo¿na by³o rozpocz±æ kwadrans po pi±tej. Ale je¶li faktycznie niektórzy nad zalewem zjawili siê ju¿ o czwartej rano, to mieli przynajmniej sporo czasu, by przygotowaæ siê do wêdkowania bezpo¶rednio nad wod±.
Tegoroczna inauguracja sezonu ró¿ni³a siê zdecydowanie od tego, do czego w poprzednich latach przyzwyczaili siê wêdkarze. Zwykle bywa³o tak, ¿e ju¿ po ¶niadaniu, nad zalewem by³o pusto (oczywi¶cie je¶li chodzi o wêdkuj±cych). Wyg³odzony po zimie karp bra³ jak oszala³y. W efekcie, wkrótce po rozpoczêciu ³owienia, ka¿dy z wêdkarzy mia³ w siatce dwa przepisowe karpie i szed³ do domu. W tym roku (mo¿e za spraw± prima aprilisa) ryba postanowi³a nie rozpieszczaæ wêdkarzy. Brania owszem, by³y, ale nie by³y to brania okre¶lane s³owem „potêga”. W efekcie, wczesnym popo³udniem siedzieli jeszcze nad wod± koledzy, którzy przyszli rano z nadziej± na szybki po³ów… i z t± nadziej± pozostali. A poniewa¿ nadzieja nie jest limitowana jak ilo¶æ karpi (dwie sztuki dziennie) to nikt do nich pretensji nie mia³.
Warto mo¿e dodaæ, ¿e zalew obieg³a plotka, i¿ na tegoroczny sezon mo¿na wykupiæ specjalny „dodatek braniowy”. Brania piêkne – 26 z³, brania zwyk³e – 13 z³ i brania sporadyczne – za te ostatnie dop³acaæ nie trzeba, bo s± wliczone w cenê licencji uprawniaj±cej do po³owu ryb na tym ³owisku specjalnym. W Zarz±dzie Ko³a PZW Nowa Huta wyt³umaczono mi, ¿e piecz±tka ze s³owami „brania sporadyczne” bêdzie wbijana do rejestru po³owów za darmo. Za pozosta³e dwie piecz±tki trzeba bêdzie zap³aciæ. Oczywi¶cie, je¶li komu¶ zale¿y na braniach.
I tym prima aprilisowym akcentem koñczê ten wêdkarski meldunek znad nowohuckiego zalewu. Generalnie jest nie¼le. Karp nie tak szaleñczo jak w latach poprzednich, ale jednak bierze. Wokó³ coraz bardziej zielono. Coraz cieplej. Wêdkarze dopisali. Raduj siê Ziemio! Wiosna przysz³a!
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia April 07 2011
997 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".