Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielê 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2011.03.24] O KARASIACH SENTYMENTALNIE
Co prawda, na karasie jeszcze nie pora, ale czas biegnie szybko i ani siê obejrzymy, a ryba ta stanie siê czêstym go¶ciem na naszym haczyku. Karasie lubiê szczególnie, bo to wyj±tkowo… mi³a ryba. Po prostu kara¶ ma swoj± niepowtarzaln± urodê. Zarówno „japoniec”, jak i kara¶ pospolity. Pierwszy, to przybysz z Azji, którego w³a¶ciwa nazwa brzmi: kara¶ srebrzysty. Natomiast kara¶ pospolity, potocznie nazywany karasiem z³ocistym, jest naszym rodzimym gatunkiem. Bywa, ¿e te dwie odmiany s± ze sob± mylone, choæby z tego powodu, ¿e karasie srebrzyste (czyli „japoñce” w³a¶nie), szczególnie du¿e okazy, które ¿yj± w wodach torfowych, a nawet tylko mulistych, nabieraj± wraz z wiekiem z³ocistego koloru. Ale prawdziwego mi³o¶nika karasi nie zmyli ich kolor. Nasz rodzimy kara¶ pospolity (czyli z³ocisty) ma inne proporcje budowy swojego rybiego cia³a. Przede wszystkim jest zdecydowanie wy¿szy od karasia srebrzystego. Kiedy¶ widzia³em nawet osobnika, który by³ równie wysoki jak d³ugi. Oba gatunki ró¿ni± te¿ kolory p³etw. Karasie pospolite maj± p³etwy pomarañczowawe, a karasie srebrzyste – jak przysta³o na tê odmianê - srebrne. Charakterystyczn± ró¿nicê mo¿na dostrzec tak¿e w kszta³cie p³etwy grzbietowej – u karasia pospolitego jest lekko wypuk³a, a u japoñca prosta, a mo¿e byæ nawet lekko wklês³a.
Ale te¿ wiele ³±czy naszych rybich kuzynów. Przede wszystkim du¿a odporno¶æ na warunki wodnego ¶rodowiska. Przy czym nasze karasie pospolite przewy¿szaj± pod tym wzglêdem japoñce. Dlatego nasze „z³ociaki” znajdziemy nie tylko w stawach, zbiornikach zaporowych czy w du¿ych, bogatych w podwodn± ro¶linno¶æ jeziorach, ale tak¿e w kompletnie zaro¶niêtych i zabagnionych ¶ródle¶nych wodnych oczkach (bo taki niewielki zbiorniczek trudno nazwaæ nawet niewielkim stawem). Bywa, ¿e w³a¶nie w takim do³ku karasi nie brakuje, tylko ¿e wszystkie maj± po kilka…, góra – dziesiêæ, dwana¶cie centymetrów. Po prostu w takich warunkach kar³owaciej±.
Pamiêtam, ¿e jako siedmio-, mo¿e o¶miolatek, chodzi³em z bambusowym kijem na ³±kê pod lasem, w miejscowo¶ci gdzie spêdza³em u babci wakacje. Przy koñcu ³±ki by³ niewielki staw, poro¶niêty wokó³ leszczyn±. Staw mia³ mo¿e z siedemdziesi±t centymetrów g³êboko¶ci. Drugie siedemdziesi±t centymetrów to by³ mu³. Jako dzieci nie próbowali¶my siê nawet w tej wodzie k±paæ. Ju¿ przy brzegu cz³owiek zapada³ siê w mu³ po kolana. Zreszt± straszyli¶my siê nawzajem, ¿e tam na pewno jest taka masa pijawek, ¿e lepiej nie ryzykowaæ i do wody nie wchodziæ. Ale za to karasi tam ¿y³o, co niemiara. Tylko, ¿e ³owione przeze mnie najwiêksze okazy mierzy³y dziesiêæ centymetrów. Dzisiaj tego stawu ju¿ nie ma. Kilka lat temu wybra³em siê tam spacer. Woko³o rozpo¶ciera³a siê tylko ³±ka, a na jej koñcu zaczyna³ siê las. Có¿, staw przez lata zarasta³ coraz bardziej. I wreszcie znikn±³. A wraz z nim zniknê³y tak¿e karasie mojego dzieciñstwa. Ale szczególny sentyment do karasi pozosta³. Pozosta³ do dzisiaj.
Jakub Kleñ
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 30,018,409 unikalnych wizyt