Miniony tydzieñ sta³ pod znakiem pañ, bo obchodzili¶my tradycyjnie 8 marca Dzieñ Kobiet. ¦wiêto to ponownie w naszym kraju prze¿ywa renesans i wyra¼nie wygrywa z podobnym ¶wiêtem zwanym Walentynkami. Co prawda oba ¶wiêta przysz³y z za wielkiej wody, czyli ze Stanów Zjednoczonych, ale wygrywa to z tradycjami walki o równe prawa dla kobiet, a nie ¶wiêto zakochanych. ¦wiadczy to o tym, ¿e nadal kobiety próbuj± dorównaæ mê¿czyznom.
Co prawda sytuacja obecnie jest zupe³nie inna ni¿ przed stu laty, gdy po raz pierwszy pracownice przemys³u odzie¿owego w Nowym Jorku upomnia³y siê o swoje prawa. Wówczas 126 kobiet uwiêzionych przez swojego zach³annego pracodawcê sp³onê³o w swoim miejscu pracy. To na cze¶æ tych tragicznie zmar³ych kobiet, które ¶mia³y siê upomnieæ o swoje prawa Miêdzynarodówka Socjalistyczna w 1910 roku ustanowi³a 8 marca Dniem Kobiet. To wówczas 100 zebranych delegatek w Kopenhadze reprezentuj±cych 17 pañstw upomnia³o siê o równe prawa dla kobiet, przede wszystkim wyborcze. Panie wówczas nie posiada³y biernego prawa wyborczego, czyli prawa wej¶cia do organów w³adzy, ale nawet w wielu pañstwach czynnego prawa wyborczego, czyli prawa wybierania innych.
Od tamtego czasu nie tylko min±³ wiek, ale w pañstwach naszego krêgu kulturowego kobiety osi±gnê³y bardzo du¿o. Nie tylko maj± czynne i bierne prawa wyborcze, ale odgrywaj± coraz wiêksz± rolê w polityce. Ostatnio w Polsce dziêki ustawie parytetowej maj± zagwarantowane przynajmniej 35 procent na listach wyborczych do organów w³adzy. Co prawda mam mieszane uczucia zwi±zane z t± regulacj±, bo uwa¿am i¿ w polityce nie parytety, ale wiedza, umiejêtno¶ci powinny siê liczyæ, ale niech tak bêdzie. Cieszy mnie natomiast, ¿e coraz wiêcej kobiet osi±ga sukcesy w³a¶ciwie we wszystkich sferach ¿ycia, w gospodarce, nauce czy kulturze. Szczególnie w tych ostatnich dwóch dziedzinach jest to bardzo widoczne. Tak¿e jest coraz wiêcej biznes women. No mo¿e w kwestii zarobków s± jeszcze w naszym kraju ró¿nice na stanowiskach zajmowanych przez panów i panie na korzy¶æ tych pierwszych, ale nie przekraczaj± one w Polsce 10 procent, gdy w innych rozwiniêtych krajach jak Niemcy i Wielka Brytania s± dwukrotnie wy¿sze.
Co tam minimalne ró¿nice w zarobkach, gdy panie ostatnio powo³a³y gabinet cieni, czyli przygotowuj± siê do przejêcia w³adzy w Polsce. Istotn± rolê w tym przysz³ym rz±dzie mia³y Danuta Hubner odgrywaj±ca rolê premiera, czy Jolanta Kwa¶niewska jako minister spraw zagranicznych. Obawiam siê jednak, czy Henryka Bochniarz jako minister gospodarki zmieni³a by nasz± smutn± sytuacjê gospodarcz±.
Tak w ogóle to nie chcia³bym aby¶my popadli w skrajno¶æ znan± nam z filmu „Seksmisja”, gdzie kobiety zapanowa³y nad ¶wiatem. Takiego matriarchatu na pewno i wspó³czesne panie by sobie nie ¿yczy³y.
Za pierwowzór Dnia Kobiet przyj±æ mo¿na obchodzone w staro¿ytnym Rzymie Matronalia. By³o to ¶wiêto przypadaj±ce na pierwszy tydzieñ marca, zwi±zane z pocz±tkiem nowego roku, macierzyñstwem i p³odno¶ci±. Z okazji tego ¶wiêta mê¿owie obdarowywali swoje ¿ony prezentami i spe³niali ich ¿yczenia. Mo¿e jednak nawi±zujmy 8 marca do tej piêknej tradycji rzymskiej, a nie koniecznie organizujmy manify. Tak w g³êbi serca jestem chyba pod tym wzglêdem tradycjonalist± i nie ³±czy³bym ¶wiêta pañ z walk±, lecz jednak z mi³o¶ci± do p³ci piêknej, co daje obu stronom du¿o przyjemno¶ci.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia March 11 2011
1357 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".