Sojusz Lewicy zaaplikowa³ nam znów krótk± kampaniê wyborcz± na pocz±tku jesieni. Takie rozwi±zanie ma swoje zalety, poniewa¿ partie mniej pieniêdzy wydadz± na przedwyborcz± agitacjê. Ma jednak te¿ wady, poniewa¿ bêdziemy mieli mniej czasu na przyjrzenie siê programom partii i kandydatów, a tym samym mniej czasu na podjêcie decyzji. Jednym s³owem zyska bud¿et, a straci demokracja.
Sonda¿e badaj±ce sympatie przysz³ych wyborców od d³u¿szego ju¿ czasu nie przynosz± ¿adnych rewelacji: Prawo i Sprawiedliwo¶æ oraz Platforma Obywatelska uzyskuj± najlepsze wyniki (ka¿da z nich ponad 20 procent) i wszystko wskazuje na to, ze bêd± wspólnie rz±dziæ po wyborach. Czy bêdzie potrzebny trzeci koalicjant? Prawdopodobnie nie, poniewa¿ wyniki innych partii wydaj± siê do¶æ mizerne. Samoobrona i Liga Polskich Rodzin dostan± niewiele ponad 10 procent, nie jest jasne czy obie postpezetperowskie lewice przekrocz± próg wyborczy i wejd± do Sejmu, podobnie zreszt± jak PSL. Po³±czenie Unii Wolno¶ci z czê¶ci± by³ej komuny, co od zawsze by³o marzeniem Adama Michnika i „Gazety Wyborczej”, przynios³o raczej op³akane skutki: sama UW wykazywa³a 5 procent poparcia, a razem z Hausnerem dostaje zaledwie 4 procent.
Gdyby PiS i PO musia³y szukaæ dodatkowego wsparcia, to z pewno¶ci± musia³yby zwróciæ siê o poparcie do Giertycha i LPR, co oznacza³oby du¿e komplikacje i byæ mo¿e spowodowa³o przyspieszone wybory. Dlatego w Sejmie przyda³aby siê np. Partia Centrum, która ostatnio te¿ uzyskiwa³a wynik w pobli¿u 5 procent i mia³aby szansê na kilkunastu pos³ów. Jej najsilniejszym atutem jest jednak Zbigniew Religa, kandydat na prezydenta, znacznie mniej u¿yteczny w wyborach parlamentarnych.
W czo³ówce prezydenckiej bez zmian: prowadzi Lech Kaczyñski przed Zbigniewem Relig± i Donaldem Tuskiem. Dalej s± Marek Borowski i Andrzej Lepper, a jeszcze dalej kandydaci raczej nie licz±cy siê w rozgrywce, tacy jak Maciej Giertych (ojciec Romana), Jerzy Szmajdziñski, Jaros³aw Kalinowski, czy Henryka Bochniarz. Zapewne pojawi siê jeszcze kilku, pytanie tylko, kto im zbierze 100 tysiêcy podpisów, koniecznych do startu w prezydenckich wyborach.
Lewica, a szczególnie prezydent Kwa¶niewski, wci±¿ marzy o starcie W³odzimierza Cimoszewicza, ten jednak najwyra¼niej nie zamierza uczestniczyæ w z góry przegranej kampanii. Tak wiêc w drugiej turze Kaczyñski spotka siê z Relig± (co bardziej prawdopodobne) lub Tuskiem czy Borowskim (co mniej prawdopodobne). W razie tej pierwszej dogrywki Religa mo¿e liczyæ na g³osy lewicy, PSL-u i PD – nie bez powodu ju¿ dzisiaj opowiada siê przeciwko lustracji. Jak zachowaj± siê zwolennicy Samoobrony i LPR? Nie wiadomo, ale mo¿na przypuszczaæ, ¿e raczej popr± Kaczyñskiego. Z kolei dla niego najwygodniejszym przeciwnikiem w drugiej turze by³by Borowski (ewentualnie Cimoszewicz) – wówczas zwyciêstwo ma pewne.
W lecie poszczególne komitety wyborcze bêd± tylko udawaæ, ¿e prowadz± kampaniê wyborcz±, wszystkie si³y zbieraj±c na wrzesieñ. Oczywi¶cie kandydaci bêd± je¼dziæ po miejscowo¶ciach letniskowych, zapewniaj±c urlopowiczom dodatkow± atrakcjê, zw³aszcza gdyby zawiod³a pogoda. Czy jednak przedwyborcze trzy tygodnie we wrze¶niu wystarcz± na podjêcie przemy¶lanych i odpowiedzialnych decyzji w sprawie g³osu oddanego na pos³ów i senatorów? Na decyzjê co do przysz³ego prezydenta bêd± dwa kolejne tygodnie, a pó¼niej jeszcze dwa przed drug± tur±. Tak wiêc bêdzie to wyborcza jesieñ i ¿yczmy sobie tylko, aby by³a to jesieñ odpowiedzialnych decyzji. Z politykami, których wybierzemy, spêdzimy nastêpne cztery lata (a z nowym prezydentem – nawet piêæ).
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia June 15 2005
1993 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
